Konflikt między "Rzeczpospolitą" a działaczami środowisk gejowskich, którzy wytoczyli "Rzepie" proces o zniesławienie, wchodzi w następną fazę.
Wszystko zaczęło się od rysunku
Andrzeja Krauze, który w czerwcowym numerze umieściła "Rzeczpospolita". Przedstawia on dwóch mężczyzn, którym urzędnik udziela ślubu, za nimi stoi mężczyzna z kozą, do której zwraca się ze słowami: "Jeszcze tylko ci panowie wezmą ślub, a zaraz potem my!". W środowisku zawrzało, tym bardziej, że rysunek pojawił się niedługo po warszawskiej Paradzie Równości. Atmosferę podgrzała dodatkowo decyzja "Rzeczpospolitej" o publikacji artykułów Tomasza Terlikowskiego i nieżyjącego już dziś Macieja Rybińskiego. Rybiński napisał
swój felieton w formie listu kozy Mećki z Połoniny, która poczuła się oburzona z powodu przyrównania jej jak najbardziej heteroseksualnego związku z mężczyzna do związku jednopłciowego. Jeszcze dalej poszedł Terlikowski, który porzucając ironię i satyrę, dość niebezpieczne narzędzia, aczkolwiek często pozwalające dziennikarzom na powiedzenie więcej niż wypadałoby, napisał
długi artykuł o niebezpieczeństwach rewolucji homoseksualnej. Opinia publiczna się podzieliła, jak i środowisko LGBT w Polsce. Jedni uważali, że trzeba do tego odnieść się z dystansem, drudzy, że dziennik przesadził. Działacze,
uznali porównanie ich orientacji do zoofilii za obrazę, zażądali sprostowania i przeprosin. "Rzeczpospolita" odmówiła. I się zaczęło.
Prawie pół roku po publikacjach złożyli pozew przeciwko dziennikowi, oraz wyżej wspomnianym już dziennikarzom, powstała strona internetowa Nasza Sprawa 2, na której na bieżąco mogliśmy się dowiadywać o działaniach związanych z protestem oraz z przygotowaniami do postępowania sądowego i wspomóc działaczy finansowo.
To jednak nie koniec tej historii. Przedwczoraj na portalu GayLife.pl pojawił się artykuł "Koza wielce obrażona". Autorzy artykułu krytykują ich zdaniem nieprofesjonalny i niemerytoryczny pozew sądowy, zarzucają domniemane niejasności związane ze zbiórką pieniędzy na stronach Naszej Sprawy 2, a tym samym nawołują do zachowania zdrowego rozsądku. Możemy przeczytać: "Oczywiście nie zgadzamy się z bzdurną tezą artykułu kościółkowego fundamentalisty Tomasza P. Terlikowskiego. (...) Nie oznacza to jednak, że Terlikowski pisze wyłącznie brednie. Tym bardziej nie oznacza, że należy jemu - lub komukolwiek innemu - zamykać usta. Każdy z nas ma prawo korzystać z wolności słowa. To nasz aksjomat numer jeden." Równocześnie artykuł dość krytycznie odnosi się do środowiska LGBT w Polsce, które według autorów zamiast walczyć z prawdziwymi oznakami nietolerancji i dyskryminacji, próbuje walczyć z demokracją.
Wojciech Szot, rzecznik osób które pozwały "Rzeczpospolitą" przyznaje, że i Urszula Pawlik i Michał Minałto są niemile zaskoczeni, zwłaszcza że ze strony GayLife.pl nie było żadnej próby skontaktowania się. "Skrytykowano treść pozwu, co się raczej nie spotyka, i do tego na podstawie fragmentów. Ciężko mówić o zgodzie, lojalności, wspólnym działaniu w takiej sytuacji" - dodaje.
A jakie jest zdanie czytelników Innej Strony?
(md)
a na poważnie - szum tak, ale czy wojna... hmmm.... jako urodzony pacyfista optuję za tłumaczeniem, za pracą u podstaw, stopniowym wykuwaniem naszej pozycji w społeczności, przyzwyczajaniem hetero-większości do naszego istnienia i praw: choćby do publicznego trzymania się za ręce :D
il faut cultiver nos jardins - kak skazał Wolter :D uprawiajmy nasze ogródki :D
jak się powoli będzie homofobiczną większość przyzwyczajało, że jesteśmy i mamy prawo do egzystencji na naszych warunkach, to niepotrzebne się staną nakazy wynikające z politycznej poprawności
przeciwko którym wiele osób szemrze, bo wiadomo: narzucone :D
ale mam oczywiściue świadomość, że jestem idealistą i pięknoduchem!!
pozdrawiam wszystkich!!
m
Chciałbym, by takie niepotrzebne bicie piany (jak reakcje na - w moim odczuciu - nawet całkiem zabawny, choć kontrowersyjny żart) nie napotykało na ostrzał z grubej amunicji z obu stron, BO PO CO :D
Takie unoszenie się honorem itp. niepotrzebie odwraca uwagę od tego, że jesteśmy integralną częścią NORMALNEGO społeczeństwa, częśćią normalną, tak jak osoby leworęczne czy posiadacze grupy krwi AB Rh- :D
Im bardziej szumi się o nas i nad naszymi głowami - tym bardziej pragnę spokoju i harmonii. Nie potrzebuję zaś polemik i wojen, tylko bliskości mojego Chłopaka! :D
pozdrawiam wszystkich, maciek
problem w tym, że Zachód taki spokój wywalczył właśnie takimi wojnami i szumem.
Chciałbym, by takie niepotrzebne bicie piany (jak reakcje na - w moim odczuciu - nawet całkiem zabawny, choć kontrowersyjny żart) nie napotykało na ostrzał z grubej amunicji z obu stron, BO PO CO :D
Takie unoszenie się honorem itp. niepotrzebie odwraca uwagę od tego, że jesteśmy integralną częścią NORMALNEGO społeczeństwa, częśćią normalną, tak jak osoby leworęczne czy posiadacze grupy krwi AB Rh- :D
Im bardziej szumi się o nas i nad naszymi głowami - tym bardziej pragnę spokoju i harmonii. Nie potrzebuję zaś polemik i wojen, tylko bliskości mojego Chłopaka! :D
pozdrawiam wszystkich, maciek
Tak, też mam podobne źyczenia dla Polski na najbliższe 20 lat.
problem w tym, że Zachód taki spokój wywalczył właśnie takimi wojnami i szumem.
smutne. problem w tym, że kto korzysta swobodnie z wolności słowa, musi liczyć się z tym, że ktoś skorzysta z prawa obrony swojej godności, nawet jeśli (według niektórych) urojonej.
nie rozumiem, czemu skorzystanie z tego prawa wywołuje akurat tak zjadliwy protest w redakcji GL, która by go uprawomocnić, publikuje w swoich kolejnych artykułach obrazki jeszcze gorsze, niż te z kozą, i wciąga w swoje gierki kandydata na prezydenta.
Chciałbym, by takie niepotrzebne bicie piany (jak reakcje na - w moim odczuciu - nawet całkiem zabawny, choć kontrowersyjny żart) nie napotykało na ostrzał z grubej amunicji z obu stron, BO PO CO :D
Takie unoszenie się honorem itp. niepotrzebie odwraca uwagę od tego, że jesteśmy integralną częścią NORMALNEGO społeczeństwa, częśćią normalną, tak jak osoby leworęczne czy posiadacze grupy krwi AB Rh- :D
Im bardziej szumi się o nas i nad naszymi głowami - tym bardziej pragnę spokoju i harmonii. Nie potrzebuję zaś polemik i wojen, tylko bliskości mojego Chłopaka! :D
pozdrawiam wszystkich, maciek
Tak, też mam podobne źyczenia dla Polski na najbliższe 20 lat.
Chciałbym, by takie niepotrzebne bicie piany (jak reakcje na - w moim odczuciu - nawet całkiem zabawny, choć kontrowersyjny żart) nie napotykało na ostrzał z grubej amunicji z obu stron, BO PO CO :D
Takie unoszenie się honorem itp. niepotrzebie odwraca uwagę od tego, że jesteśmy integralną częścią NORMALNEGO społeczeństwa, częśćią normalną, tak jak osoby leworęczne czy posiadacze grupy krwi AB Rh- :D
Im bardziej szumi się o nas i nad naszymi głowami - tym bardziej pragnę spokoju i harmonii. Nie potrzebuję zaś polemik i wojen, tylko bliskości mojego Chłopaka! :D
pozdrawiam wszystkich, maciek
polski naród po prostu nie jest jeszcze gotowy na to aby zaakceptować pary gejowskie czy lesbijskie jako coś normalnego bo po prostu nie styka się z tym na co dzień , nie widzi dwóch facetów kupujących razem samochód czy robiących zakupy w Tesco albo trzymających sie za ręke w kinie ..
Wiesz co, jest taki mechanizm, że ludzie nie lubią sami dokonywać oceny sytuacji, zastanawiać się i posiadać własnego zdania w kwesti związków jednopłciowych.
Jeśli takowe prawne związki stałyby sie faktem, to jeden z drugim będzie miał "na tacy" odpowiedź, "będzie gotowy" - że takie związki są ok, skoro są prawnie akceptowane. A skoro les/gej nie są w prawnych związkach i nie chcą to najwyraźniej coś jest z nimi nie tak, że pewnie nie chcą żadnych długotrwalych związków, tylko chcą skakac z kwiatka na kwiatek.
Nie twierdzę, ze wszyscy les/gej chcą prawnych regulacji zwiazków, ale wiele osób by chciało.
a jak jesteś pasywny i lubisz aktywnych to też żałosne? pomyśl czasem zanim napiszesz, to taka dobra rada :)
mogę być dla ciebie żałosna, nie przeszkadza mi to. akceptuję cię i twoje zdanie.
ghadi:
większość polaków uważa dokładnie na odwrót.
Chciałem być po prostu uszczypliwy , nie mam nic do Twojego wyglądu. Jak tak bardzo chcesz wiedzieć jaki jestem w łózku to jestem uniwersalny.
To , że większość polaków uważa że homoseksualizm jest zboczeniem nie znaczy , że nim jest . Społeczeństwo nie wyznacza prawdy , prawdy naukowej , tym powinny zajmować się organizacje naukowe i psychologiczne do tego powołane i zajmują się , mówią " homoseksualizm nie jest zboczeniem " , polski naród po prostu nie jest jeszcze gotowy na to aby zaakceptować pary gejowskie czy lesbijskie jako coś normalnego bo po prostu nie styka się z tym na co dzień , nie widzi dwóch facetów kupujących razem samochód czy robiących zakupy w Tesco albo trzymających sie za ręke w kinie . Ja jestem szczęśliwy jako gej i nie zamierzam się zmuszać do bycia z kobietą tylko dlatego , że jakiś Kowalski uważa to za zboczenie nie mając o tym żadnej wiedzy.
a jak jesteś pasywny i lubisz aktywnych to też żałosne? pomyśl czasem zanim napiszesz, to taka dobra rada :)
mogę być dla ciebie żałosna, nie przeszkadza mi to. akceptuję cię i twoje zdanie.
ghadi:
większość polaków uważa dokładnie na odwrót.