Postulat wprowadzenia w Polsce instytucji związków partnerskich oficjalnie trafił na ręce rządu. Z prośbą o przygotowanie ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich zwrócili się do Donalda Tuska członkowie założonej na początku czerwca Grupy Inicjatywnej. W skład zespołu weszli przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń, w większości działających na rzecz praw mniejszości seksualnych: Yga Kostrzewa z Lambdy Warszawa, Mariusz Kurc oraz Tomasz Szypuła z KPH, Krystian Legierski z Zielonych 2004 oraz Katarzyna Szustow.
(...) Z wielką radością przyjęliśmy informację przedstawioną 17 czerwca br. przez Pana Sławomira Nowaka, Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, w programie Moniki Olejnik Kropka nad i, w której wyraził on nowe stanowisko PO w kwestiach związanych z prawami osób homoseksualnych. Zgodnie z oświadczeniem Sławomira Nowaka, PO opowiada się za prawnym uregulowaniem kwestii związków partnerskich." - czytamy w liście do Donalda Tuska.
-Dotychczasowe działania rządu w sprawach LGBT, a raczej ich brak, nie napawają optymizmem -mówi InnejStronie Mariusz Kurc. -Wysłaliśmy list wierząc, że partii rządzącej nie jest obojętny los największej mniejszości w naszym kraju - czyli lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych.
Członkowie Grupy proponują, by premier wyznaczył ze osobę, która przejmie odpowiedzialność za przygotowanie i nadzór nad projektem ustawy o związkach partnerskich.
-Przyszły rok to rok wyjątkowy - odbędą się wybory prezydenckie, samorządowe oraz EuroPride. Będzie bardzo wiele okazji do pytania kandydata na prezydenta o jego stosunek do związków partnerskich - dodaje Kurc.
Mimo kilku prób, do momentu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi od rzecznika rządu w sprawie opinii premiera Donalda Tuska na temat legalizacji związków partnerskich. Opublikowane dzisiaj przez "Gazetę Wyborczą" wyniki ankiety, przeprowadzonej wśród liderów Platformy Obywatelskiej nie napawają jednak optymizmem. Ponad połowa pytanych polityków tej partii uważa, że homoseksualizm jest niezgodny z naturą, a 46% - że dzieci powinny rodzić się tylko w małżeństwach.
Tymczasem już dziś przed Sejmem o godzinie 13 odbędzie się pikieta w sprawie ustawy o związkach partnerskich. W jej trakcie będą zbierane dalsze głosy pod
petycją do marszałka Komorowskiego, manifestanci odczytają także list otwarty do posłów. Jej organizatorka Monika Czaplicka zapowiada, że tego typu demonstracje będą odbywały się pod budynkiem Sejmu co miesiąc.
(mk)
JA CHCE PRAWO DO MALZENSTWA!!!...
zwiazki partnerskie w samym pomysle traktuja nasze zwiazki jako cos innego - mniej waznego - GORSZEGO !!! JA SIE TAK NIE CZUJE!.. CHCE MALZENSTWA! WSZYSCY ROWNI!