"Lex Radziszewska"
Czujesz się ofiarą outingu minister Radziszewskiej?
Nie wstydzę się, że jestem gejem. Sedno sprawy tkwi nie w mojej homoseksualnej orientacji, tylko w tym, że minister Radziszewska próbowała jej użyć, by podważyć moją wiarygodność jako eksperta od prawa antydyskryminacyjnego. Dyskutowaliśmy przecież o przepisach prawnych a ona nagle rozpoczęła dywagacje na temat mojego partnera! Odebrałem jej zachowanie jako wyjątkowo niskie. I niedopuszczalne, zwłaszcza u wysokiego urzędnika państwowego, dlatego złożyłem skargę u Rzecznika Praw Obywatelskich o zbadanie ewentualnego naruszenia prawa do prywatności.
Rozmowa z Krzysztofem Śmiszkiem.
Czujesz się ofiarą outingu minister Radziszewskiej?
Nie wstydzę się, że jestem gejem. Sedno sprawy tkwi nie w mojej homoseksualnej orientacji, tylko w tym, że minister Radziszewska próbowała jej użyć, by podważyć moją wiarygodność jako eksperta od prawa antydyskryminacyjnego. Dyskutowaliśmy przecież o przepisach prawnych a ona nagle rozpoczęła dywagacje na temat mojego partnera! Odebrałem jej zachowanie jako wyjątkowo niskie. I niedopuszczalne, zwłaszcza u wysokiego urzędnika państwowego, dlatego złożyłem skargę u Rzecznika Praw Obywatelskich o zbadanie ewentualnego naruszenia prawa do prywatności.
Zachowanie Radziszewskiej obnażyło też jej homofobię - minister zapewne wyszła z założenia, że gejostwo może mnie zdyskredytować, dlatego o nim powiedziała. Nie byłem na coś takiego przygotowany, zależało mi na merytorycznej dyskusji.
A merytoryczna dyskusja dotyczyła jej wywiadu dla "Gościa Niedzielnego" - słynnej już sprawy lesbijki w katolickiej szkole.
Dodajmy, że chodzi o hipotetyczną lesbijkę, a nie o przykład z życia.
Bo "w życiu" w Polsce nie ma ani jednej wyoutowanej lesbijki nauczycielki (ani nauczyciela geja). Jedyna, która zrobiła coming out - Marta Konarzewska, już nie uczy w szkole. Ale wracając do sprawy: minister Radziszewska twierdzi, że szkoła katolicka ma prawo zwolnić lub nie zatrudnić lesbijki, tak? I Ty się z tą tezą nie zgadzasz.
Zgodnie z kodeksem pracy, przy zatrudnianiu nie można pytać o orientację seksualną, nie może też ona być powodem zwolnienia - innymi słowy, dyskryminacja ze względu na orientację seksualną jest na gruncie polskiego prawa zabroniona. Natomiast zgodnie z prawem unijnym - dyrektywa 2000/78/WE - szkoły czy inne ... ( Pozostało znaków: 7170 )
Ten artykuł został przeniesiony do archiwum
Możesz uzystkać dostęp do wszystkich archiwalnych newsów i artykułów zostając abonentem usługi Przyjaciel Queer.pl Twoja opłata pomoże nam w utrzymaniu portalu Queer.pl.