Sir Ian McKellen jest kolejną publiczną osobą, która wyraziła swoje poparcie dla ludzi LGBT w Rosji. Po spektaklu "No Man's Land" w Berkeley, aktor oraz reżyser sztuki dali się sfotografować z tęczową flagą i kartkami z napisami "Solidarność z gejami i lesbijkami w Rosji" oraz "Jestem ludzką istotą, a nie propagandą".
Inicjatorem akcji był Michael Petrelis, kalifornijski działacz LGBT. Na swoim blogu opowiada o kulisach powstania fotografii. "Poszliśmy z moim partnerem do teatru i zabraliśmy ze sobą tęczową flagę oraz cztery znaki. Mieliśmy nadzieję, że Sir Ian McKellen zechce się sfotografować, żeby wysłać w świat mocny sygnał poparcia dla gejów i lesbijek w Rosji" - czytamy. Petrelis opowiada, że podczas dziesięciominutowej rozmowy, aktor ubolewał nad eskalacją przemocy wobec ludzi LGBT w Rosji.
Nie tylko McKellen się zgodził - do mężczyzn dołączył także ujawniony i zamężny
Sean Mathias, reżyser spektaklu. Na początku lipca donosiliśmy o innym geście solidarności z ludźmi LGBT w Rosji. Podczas pobytu w Moskwie
Tilda Swinton zrobiła sobie zdjęcie z tęczową flagą na tle Kremla i zaapelowała, by upubliczniać zdjęcie. "W solidarności. Z Rosji z wyrazami miłości" - komentowała aktorka.
(md)