Darren Criss, aktor znany głównie z ról w serialach "Glee" i "American Crime Story: Zabójstwo Versace" zadeklarował w wywiadzie, że nie chce już grać gejowskich ról. Jak myślicie, dlaczego?
Criss powiedział, że starał się o rolę Cunanana, ponieważ była to pierwsza okazja w jego karierze, kiedy mógł zagrać postać o podobnym co on amerykańsko-filipińskim pochodzeniu. W rozmowie wyznał, że "to jest bardzo zakręcone że dzięki wcieleniu się w postać, z którą dzielę pochodzenie etniczne, ale słynącą z rzeczy, które są godne ubolewania, mogę być teraz w tym miejscu i rozmawiać z Tobą... To dziwne zrządzenie losu".
Dalej aktor wypowiedział się w kwestii reprezentacji aktorów i aktorek w Hollwywood, gdzie osoby LGBT i te z mniejszości etniczne coraz głośniej mówią o podwójnych standardach wytwórni filmowych. O tym, że cispłciowi, heteroseksualni aktorzy i aktorki są nagradzani za role, które "wykraczają poza ich doświadczenie", podczas gdy przedstawiciele wszelkich mniejszości muszą o nie walczyć. Przykładem takiego działania wytwórni może być sytuacja z zeszłego roku, kiedy to Scarlet Johansson miała wcielić się w postać transpłciowego gangstera - Dante "Tex" Gilla, za co została skrytykowana przez społeczności trans.
Johansson ostatecznie zrezygnowała, ale w sprawie wypowiadało się wiele postaci show-biznesu, m.in. Cate Blanchett nominowana do Oscara za rolę w lesbijskim filmie "Carol". Bronili oni prawa aktorów i aktorek cispłciowych do przyjmowania tego typu ról.
(pk)
Ksiądz to zawód, matka to funkcja społeczna. Bycie homo, hetero, czarnym czy białym nie jest zależne od nas. Przecież czarnego nie zagra biały, pomalowany pastą do butów. Tak samo, bardziej naturalny w roli geja będzie gej. Tym bardziej, że jak można wyczytać, wciąż jest dyskryminacja w show biznesie i gejom ciężej dostać role.
słyszałeś o google..? ;-)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Cisseksualizm