Homobiografie. Pisarki i pisarze polscy XIX i XX wieku
Wiedza o życiu prywatnym ważnych postaci homoseksualnych sprzed lat potrzebna jest nie tylko do pełnej rekonstrukcji obyczajowości dawnych czasów, a perspektywa gejowsko-lesbijska, czy szerzej - queer studies, jest zbyt interesująca i daje zbyt wiele nowych możliwości, by miała się nigdy w Polsce nie zadomowić. Jest to szansa dla wielu twórców i twórczyń zapomnianych i zapominanych. Ponowne odczytanie i zinterpretowanie ich dorobku oraz biografii z nowej perspektywy może jeszcze nie raz potrząsnąć kanonem.
- Krzysztof Tomasik-
Fragment wstępu książki "Homobiografie" Krzysztofa Tomasika, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej.
Wiedza o życiu prywatnym ważnych postaci homoseksualnych sprzed lat potrzebna jest nie tylko do pełnej rekonstrukcji obyczajowości dawnych czasów, a perspektywa gejowsko-lesbijska, czy szerzej - queer studies, jest zbyt interesująca i daje zbyt wiele nowych możliwości, by miała się nigdy w Polsce nie zadomowić. Jest to szansa dla wielu twórców i twórczyń zapomnianych i zapominanych. Ponowne odczytanie i zinterpretowanie ich dorobku oraz biografii z nowej perspektywy może jeszcze nie raz potrząsnąć kanonem. W niewielkiej mierze ten proces już się zaczął, świadczy o tym powrót z wygnania Marii Komornickiej. Ta młodopolska poetka po przyjęciu męskiej tożsamości Piotra Własta była przez wiele lat niemal zupełnie zapomniana, w ostatnim okresie przeżywa jednak swoisty renesans; niezwykła biografia sprawiła, że inspiruje kolejne pokolenia badaczy, ukazało się już kilkanaście opracowań jej poświęconych. I choć większość twórczości Komornickiej/Własta pozostaje w rękopisie lub jest rozproszona na łamach starych gazet, jej sytuacja wydaje się lepsza niż niejednego literackiego giganta, który przerabiany w szkole zostaje "zamarynowany w cnocie" na dziesięciolecia. Przypadek Komornickiej jest szczególny, na niej jednak nie powinno się skończyć. Na przeczytanie z innej perspektywy swoich literackich dokonań czeka większość bohaterek i bohaterów tej książki. Szczególnie ci najbardziej znani.
Zebranych tu szesnaście nazwisk nie stanowi zamkniętego zbioru. Jest to jedynie subiektywne zasygnalizowanie pewnego potencjału, który tkwi w życiorysach twórców i twórczyń nawet najbardziej znanych. Stąd Iwaszkiewicz, Dąbrowska, Konopnicka, Andrzejewski. Pragnę jednak także zwrócić uwagę na osoby pozostające nieco z boku, ale warte zainteresowania, choćby ze względu na jeden aspekt swojej biografii. Jak u publicystki i lekarki Zofii Sadowskiej, której proces z brukowcem o obronę dobrego imienia przybrał nieoczekiwany obrót i zamienił się w sprawę dotyczącą lesbianizmu. Czy przypadek Anny Iwaszkiewicz, zapisującej na kartach swo... ( Pozostało znaków: 9176 )
Ten artykuł został przeniesiony do archiwum
Możesz uzystkać dostęp do wszystkich archiwalnych newsów i artykułów zostając abonentem usługi Przyjaciel Queer.pl Twoja opłata pomoże nam w utrzymaniu portalu Queer.pl.