Na Dzień Widzialności Osób Biseksualnych
Czy biseksualność nie istnieje? Freud przypisywał biseksualne tendencje całej ludzkości blisko 100 lat temu, sprowadzając je jednak do poziomu fazy rozwojowej, która mija. Charlotte Wolff podjęła kilka dekad później temat w swoich studiach seksuologicznych, dopatrując się anomalii poza biseksualnym spektrum. Od tego czasu powstały setki prac i manifestów biseksualności w nauce i kulturze. Jednak biseksualna rewolucja nie nastąpiła do dzisiaj, a żarciki o bujnym życiu osób BI „raz z dziewczynką”, „raz z chłopaczkiem” wciąż są normą nawet w aktywistycznych kręgach LGBTQIA+.
- Julia Gierczak - Trzeba też przyznać, że biseksualność w kinie faktycznie nie istnieje. Jej śladów znalazłam wprawdzie niemało, jako filmoznawczyni, aktywistka, badaczka i osoba prywatnie zainteresowana tematem. Ciężko jednak mówić o inspirującej reprezentacji na w pełni satysfakcjonującym poziomie. Dostajemy zazwyczaj albo marne porno, albo historie poziomem dramy mogące inspirować, ale głównie do samobójstwa. Najłatwiej znaleźć takie pseudo-wątki i niby-postaci w mainstreamowych komediach romantycznych i kiepskich serialach adresowanych do osób 13+. Przewrotnie przyjrzę się więc tym razem produkcjom z większymi aspiracjami. Oto bardzo krótki katalog biseksualnych postaci w kinie autorskim. Dłuższy kompletuję i kiedyś ujrzy światło dzienne. "Kobiety są głupie i trochę lesbowate"O tym, że „kobiety są głupie i trochę lesbowate” dowiadujemy się od bohaterki jednego z najciekawszych filmów Almodovara, Wszystko o mojej matce. Tak sobie dowcipkują bohaterki podczas jednej z najbardziej beztroskich scen filmu. Wyjątkowo lubię ten film i samą scenę, ale hasło mieści w sobie jeden z najbardziej toksycznych stereotypów dotyczących biseksualnych kobiet. W kinie najczęściej są one przedstawiane jako heteryczki, które są pogubione lub w najlepszym razie eksperymentują. Oczywiście część ludzkości definiuje siebie w kategoriach płynnej seksualności, queerowości, czy też bi-ciekawości. Każdy i każda ma prawo używać wobec siebie dowolnych etykietek lub z nich całkiem rezygnować. To my definiujemy własną seksualność i tylko my mamy do tego prawo. Mimo wszystko jednak zamykanie potencjału kobiecej biseksualności w erotycznych kliszach porno albo otwieranie im drogi do nieskończoności, jako jedynego możliwego scenariusza, tożsamość wielu osób unieważnia. Tych osób, które czują się właśnie biseksualne. Almodovar to jeden z najbardziej (u)znanych twórców queerowych, który zmieścił w swoich filmach pozornie wszystkie litery seksualnego alfabetu, ale warto zauważyć, że choć współtworzy, wspólnie ze swoimi aktorkami,... ( Pozostało znaków: 8578 )
Ten artykuł został przeniesiony do archiwum
Możesz uzystkać dostęp do wszystkich archiwalnych newsów i artykułów zostając abonentem usługi Przyjaciel Queer.pl Twoja opłata pomoże nam w utrzymaniu portalu Queer.pl.