W piątek trzeciego dnia trwania Fest festiwalu w namocie Love Bazaar wystąpiła drag queen Aja, znana między innymi z programu Rupaul's Drag Race. Magazyn Duma pytał ją, z czego jest najbardziej duma oraz o to, jak społeczność ballroomowa postrzega bycie Femme Queen.
W namocie Love Bazaar podczas Fest Festiwalu wystąpiły dwie popularne amerykańskie drag queens — Aja i Trinty the Tuck. Oprócz nich mogliśmy podziwiać także rodzime gwiazdy polskiej sceny dragowej, wspaniałych voguerów, osoby dj-skie czy wreszcie Michała Szpaka pod postacią bezpłciowej Jowiszii.
Z drag queen Ają LaBeija rozmawiała redakcja magazynu DUMA, która matronowała namiotowi Love Bazaaar. Aja, znana przede wszystkim dzięki RuPaul's Drag Race, jest raperką i artystką drag z Nowego Jorku. Brała udział w dziewiątym sezonie programu oraz powróciła w All Stars 3. Od czasu pojawienia się w Drag Race Aja rozpoczęła karierę jako raperka i wydała dwa albumy. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez DUMA (@duma_mag) Magazyn Duma: Na początek chcielibyśmy Cię zapytać, co dla ciebie znaczy duma? Z czego Ty jesteś najbardziej w życiu dumna?
Aja: Z bycia Femme Queen. Jestem dumna z bycia transpłciową kobietą i nie przejmuję się zupełnie opinią innych. Gdy dostałam propozycję występu w Polsce, mój menadżer zapytał mnie, czy jestem pewna i czy nie mam żadnych obaw. Ja się ani przez chwilę nie bałam. Jeśli ktoś będzie chciał mnie skrzywdzić, ja oddam mu dwa razy mocniej. Jeśli nie chcesz, żebym się zemściła, to musisz mnie zabić, bo w przeciwnym razie będę Cię szukać aż do momentu odwetu.
Chciałbym, żeby ludzie wreszcie zrozumieli, że osoby transpłciowe to nic nowego. Istniały na długo przed religią Abrahama czy chrześcijaństwem.
To bardzo niemądre, żeby uważać, że opinia jednej osoby sprawi, że społeczność trans tak po prostu zniknie. Nie zależnie od tego, co kto sobie myśli, my istniejemy. Możesz zabić setki, tysiące transpłciowych osób, ale my nie przestaniemy istnieć. I pewno dnia zemścimy się na naszych oprawcach i to bez użycia przemocy. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Aja LaBeija ? (@ajathekween) Kiedy zrobiłaś swój coming out jako Femme Queen? Jak to wyglądało?
Zaczęłam wychodzić w kategoriach Femme, gdy wróciłam z Legandary (przyp. red. "Legendary" to program HBO MAX, w którym różne ballroomowe housy rywalizują miedzy sobą o tytuł najlepszego)
Przed tranzycją wychodziłam w kategoriach dla drag queens. W Stanach kultura ballromowa jest trochę bardziej restrykcyjna niż w Europie. Jeśli na co dzień nie identyfikujesz się i nie wyglądasz jak kobieta to nie możesz wychodzić w kategoriach dla Femme Queens.Niektórzy posuwają się nawet do stwierdzeń, że nie jesteś wystarczająco Femme Queen, jeśli nie masz zrobionych piersi.
Dla mnie bycie Femme Queen to przede wszystkich cecha charakteru, a nie koniecznie wygląd. Jeśli czujesz energię Femme Queen to nią jesteś i tyle.
Czy w kulturze ballroomu istnieje także miejsce dla osób niebinarnych lub takich, które nie wpasowują się w kategorie dla Femme Queens?
Dla nich przewidziane są kategorie "Gender nonconforming". Na szczęście zyskują one na popularności i nie trzeba już wybierać tylko pomiędzy "femme" czy "butch". Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez DUMA (@duma_mag)
... ( Pozostało znaków: 19333 )
Ten artykuł został przeniesiony do archiwum
Możesz uzystkać dostęp do wszystkich archiwalnych newsów i artykułów zostając abonentem usługi Przyjaciel Queer.pl Twoja opłata pomoże nam w utrzymaniu portalu Queer.pl.