"Dla mnie patriotyzm i obchodzenie świąt niepodległościowych to nie jest powód do płaczu, do rozpaczy i do wyrywania sobie włosów z głowy, tylko do radości i do różnorodności. W różnorodności jest właśnie o wiele większa siła niż w tej brunatnej i trzeba tu być, żeby to pokazać" - mówi na filmiku zachęcającym do udziału w wiecu
Kolorowa Niepodległa aktor,
Jacek Poniedziałek. Porozumienie 11 listopada, podobnie jak w zeszłym roku, namawia do blokady warszawskiego
Marszu Niepodległości. Pod apelem Porozumienia podpisali się min.
Kampania Przeciw Homofobii oraz
Fundacja Trans-Fuzja. Wsparcia udzieliły też
Lambda Warszawa i
Replika.Faszyzm nie przejdzie!Co roku, w największych miastach Polski, odbywają się legalne marsze, organizowane m.in. przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską. Pojawiające się na marszach kontrowersyjne hasła: "Precz z żydowską okupacją", "Zakaz pedałowania", czy hitlerowskie gesty oburzają organizacje, które
włączyły się w zeszłym roku do Porozumienia 11 listopada. Rok temu warszawski marsz po raz pierwszy przeszedł pod neutralną nazwą: Niepodległości. Organizatorami marszu
pozostają jednak Młodzież Wszechpolska oraz Obóz Narodowo-Radykalny Mazowsze. "11 listopada to dzień wspomnienia i refleksji nad wolnością. Ale są też tacy, którzy używają go do podważania wolności innych. Nacjonaliści, rasiści i neofaszyści organizujący się wokół takich organizacji jak ONR, Blood & Honour czy Młodzież Wszechpolska urządzają tego dnia przemarsze ulicami Warszawy manifestując swój brunatny szowinizm. Nie zgadzamy się na to, by zwolennicy ksenofobicznych i rasistowskich ideologii, którzy z dumą odwołują się do przedwojennych organizacji o jawnie faszystowskich sympatiach i w tym roku przeszli przez stolicę. Nauczeni historią uważamy, że rosnącej w siłę skrajnej prawicy trzeba się czynnie i zdecydowanie przeciwstawić" - czytamy na stronach Porozumienia.
Kolorowa PolskaW tym roku nie zabraknie tęczowego akcentu podczas blokady.
Krytyka Polityczna zaprasza na wiec Kolorowa Niepodległa: "Różnorodność traktujemy jako wielkie wyzwanie, warunek wolności jednostek i ubogacenie wspólnoty, a nie przykrą konieczność, wyraz relatywizmu czy zagrożenie dla spójności narodu" - dowiadujemy się z oficjalnej strony KP. "Idziemy na Kolorową Niepodległą, bo nacjonalizm i narodowa martyrologia wydają nam się przykrywką dla obywatelskiej bezradności i poczucia niemocy. I wreszcie dlatego, że
kolory tęczy nie kłócą się nam z biało-czerwonym - a kolor brunatny jak najbardziej". Kolorową Niepodległą jak do tej pory, obok Jacka Poniedziałka, poparli m.in:
Kazimiera Szczuka, Wojciech Pszoniak, Roma Gąsiorowska, Borys Szyc, Grażyna Wolszczak, Renata Dancewicz, Tomasz Karolak.Więcej o
wiecu Kolorowa Niepodległa oraz
Koalicji Porozumienie 11 listopada.
(md)
Szczególnie, że wszędzie słyszę komentarze o zbliżonym poziomie agresji po obu stronach, choć przypadków konkretnych incydentów jakoś nie ma...
A niech by sobie szły całe rodziny, sęk w tym, że dopóki te rodziny będą szły w manifestacji organizowanej przez ONR i MW, dopóty za forpocztę będą mieć bojówki torujące im drogi przez kordon policji z okrzykami "bić pedałów". Zawsze przestrzegam, żeby nie mylić liberalizmu z masochizmem, ale to widocznie niektórych zwyczajnie kręci.
Z jakiegoś powodu ja nie dziwie się, że media wolałby pokazywać demolkę Warszawy, niż spokojnych uczestników.
W moim rozumieniu demolka Warszawy też jest czymś bardziej kontrowersyjnym, nietypowym, godnym newsa, wykracza poza pewną dopuszczalną granicę korzystania ze sfery publicznej dla manifestowania poglądów...
Abstrahując od tego, czy w ogóle powinna mieć miejsce (niezależnie od proporcji uczestników Marszu w nią zaangażowanych),
Dla kolegów widocznie to jest niewarty wzmianki standard...
Specyfiką Marszu Niepodległości jest to, że co roku część uczestników jedzie na niego wyłącznie na rozróbę - istnienie "patriotyzmu" rozumianego przez głębokie wewnętrzne pragnienie napierdalania się, nie tylko jest faktem, ale też łatwym do wyjaśnienia naturalnym dla ludzi zjawiskiem.
W tym roku jednak organizatorzy zwyczajnie przegięli - zaprosili modne ostatnio kibolstwo, oddali klubom piłkarskim zadania zorganizowania transportu dodatkowej siły przebicia... No i zorganizowali sobie wizytówkę - kompromitującą i niemożliwą do opanowania.
wyłączcie TV, włączcie myślenie...
Liczenie strat i ocena zniszczeń trwa.
tylko szkoda, że flaga tęczowa jest większa od flagi Polski... wolałbym, aby było na odwrót( koniec marudzenia:>)