Autorka krok po kroku opisuje wszystkie etapy powstawania filmu porno: od wstępnego projektu, aż po promocję gotowego już dzieła.
Erika Lust, reżyserka porno i autorka książki jest pionierką europejskiej pornografii alternatywnej. Kręci filmy, pisze książki, prowadzi bloga o seksualności. Madrycki dziennik „El Mundo” zaliczył ją do grona 50-ciu najbardziej wpływowych trzydziestolatek w Hiszpanii. Ukończyła politologię na uniwersytecie w Lund (specjalizując się w zagadnieniach feminizmu i praw człowieka).
Kamerę do rąk wzięła z zamiarem „zredefiniowania” pornografii i uczynienia jej bardziej dostępną dla kobiet. Odniosła wielki sukces, o czym świadczą niezliczone nagrody, jakie nieustannie zdobywa na światowych festiwalach. Znakiem rozpoznawczym filmów jej autorstwa jest niezwykła wrażliwość wizualna oraz dbałość o detale: zdjęcia, muzyka, czy montaż są u niej zawsze bardzo dopracowane. Mieszka w słonecznej Barcelonie.
Antoni Ruszkowski, pomysłodawca pierwszego w Polsce queerowego seks shopu (mającego w swojej ofercie także filmy Lust) –
Kinky Winky, oraz autor pracy magisterskiej o filmach pornograficznych, podkreślał w rozmowie z nami, że "Film Eriki można określić jako pornografię, choć z oczywistych względów jej twórczość jest pod wieloma względami odmienna od mainstreamowego hard core'u. Tymczasem pornografia może być sztuką. Czy filmy zaliczane do "złotego okresu pornografii" TVN potraktowałby jako produkt przemysłowy? Przykładowo reżyser "Głębokiego gardła", filmu zaliczanego do kanonu najważniejszych dzieł pornograficznych, w swym dziele zastosował montaż intelektualny znany chociażby z dzieł Siergieja Eisensteina. Przynależność do sfery popkultury czy "kultury niskiej" nie oznacza, ze dany wytwór jest pozbawiony wartości artystycznych" – mówił w rozmowie z naszym portalem. Ruszkowski ubolewał nad prawem, które zakazuje prezentowania pornografii, będącej w końcu jedną z form ekspresji naszej seksualności. "O ile rozumiem stanowisko Rady, która musi stać na straży przestrzegania prawa w przekazach medialnych, to smutne jest, że jedna grupa dorosłych ludzi określa kształt tego, co może oglądać druga grupa dorosłych (niezależnie od pory dnia i nocy). Ale czemu tu się w sumie dziwić: pornografia od dekad była kozłem ofiarnym i łatwym celem do wszelkich ataków. Obrazy seksu często spotykają się z oporem. Takich reakcji brak gdy na ekranie pojawia się gwałtowna przemoc…" - reasumował.
Książkę można pobrać za darmo!(red)