"Na godzinie wychowawczej, wychowawca powiedział, że popiera zabijanie osób LGBT" - twierdzi anonimowa osoba w krakowskim badaniu sytuacji młodzieży LGBTQIA w szkołach ponadpodstawowych. Lokalna akcja przeprowadzona przez Fundację Równość.org.pl wykazała z jak dużymi problemami borykają się młode osoby nieheteronormatywne w szkołach, czyli tam, gdzie teoretycznie powinni czuć się bezpecznie.
Fundacja Równość.org.pl we współpracy z Miastem Kraków zorganizowała badanie nieheteronormatywnej młodzieży na terenie miasta.
"
Celem badania było systematyczne przyjrzenie się sytuacji osób LGBTQIA w krakowskich szkołach ponadpodstawowych. Brak danych w tym zakresie powodował trudności zarówno w zakresie profilaktyki, jak i reagowania na zachowania dyskryminacyjne w placówkach edukacyjnych" - wskazują w raporcie autorzy i autorki.
Raport ma także za zadanie "dostarczenie osobom starającym się o przyjęcie do określonych szkół oraz ich rodzicom i opiekunom informacji na temat stopnia otwartości na różnorodność oraz przygotowania krakowskich szkół ponadpodstawowych do reagowania na dyskryminację względem osób LGBTQIA".
"W badaniu wzięło udział 1277 osób, z czego 1089 (85,3%) 19 uczęszczało do szkoły ponadpodstawowej na terenie Krakowa w momencie wypełniania ankiety, zaś 188 (14,7%) osób stanowiło osoby absolwenckie".
"
Analiza statystyczna wykazała, że osoby LGBTQIA czują się zdecydowanie mniej bezpiecznie w szkole niż ich cisheteronormatywne osoby rówieśnicze. Na pytanie “czy czujesz się niebezpiecznie w swojej szkole” ponad 13% osób LGBTQIA odpowiedziało twierdząco, w porównaniu do 5% osób identyfikujących się jako osoby cisheteronormatywne" - informują autorzy i autorki.
Wesprzyj Queer.pl - najstarszy portal LGBT w Europie
Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy własnego głosu w Internecie. Daliśmy radę przez 24 lata - z Waszą pomocą przetrwamy także ten ciężki okres. Równocześnie utrzymanie takiego projektu jeszcze nigdy nie było tak trudne.
Zobacz jak wspomóc QUEER.PL W raporcie przytaczane są przykłady także osób, które doświadczyły dyskryminacji. "Mój przyjaciel za bycie gejem został okradziony ze słuchawek na terenie szkoły,
po zgłoszeniu do dyrektora kiedy tylko pojawiło się słowo “gej”, to stwierdziła, że nic nie poradzi, że niektórzy nie popierają jego orientacji i może był to znak od Boga, aby się nawrócił" - czytamy.
Inna przytoczona historia: "Grupa 3 osób zaczęła szarpać transseksualnego chłopaka i nazywać go kobietą oraz używać deadname. Żaden z nauczycieli nie zareagował i wpisał naganne zachowanie chłopakowi za mówienie o tej sytuacji".
Cześć badania została także poświęcona na akcję Tęczowego Piątku. "Krakowskie uczennice i uczniowie, zapytani o akcję Tęczowego Piątku, w dużej części tj. prawie 53% nie mieli okazji uczestniczyć w tego typu wydarzeniu, z czego ponad ¼ nie miała takiej możliwości z powodu obecnego w szkole zakazu organizowania Tęczowego Piątku. 19% spośród wszystkich ankietowanych zaś nie była pewna czy takie wydarzenia w szkole się odbywały. Tylko nieco ponad 28% osób wiedziało o obecności takiej akcji w szkole. Zorganizowanie Tęczowego Piątku dla niektórych wiązało się z poważnymi konsekwencjami, jak np. wyrzuceniem ze szkoły" - wynika z odpowiedzi badanych.
"
Mieliśmy (...) przypadek wyrzucenia ucznia ze szkoły za celebrowanie tęczowego piątku. W naszej szkole nie można mieć tęczowych symboli, ani niczego co nawiązuje do środowiska LGBTQ+ bo były przypadki surowego egzekwowania kar przez dyrektora za takie coś" - twierdziła jedna z osób badanych.
Jakie wnioski nasuwają się z raportu? "
Wyniki wskazują na znacząco niższe poczucie bezpieczeństwa w szkole u osób LGBQIA w porównaniu do osób cisheteronormatywnych. Większość osób jako przyczynę wskazało swoją orientację seksualną lub to, co inne osoby myślą o orientacji seksualnej osoby respondenckiej. Ponadto, część osób jako powód braku poczucia bezpieczeństwa wyróżniło własną płeć oraz sposób wyrażania swojej płci poprzez wygląd lub sposób zachowania.
Osoby LGBTQIA częściej niż cisheteronormatywni rówieśnicy raportowały
doświadczanie dyskryminacji, w tym wykluczania z grupy, niemiłych lub złośliwych uwag, niemiłych komentarzy lub wpisów na internetowych grupach, zaczepek oraz przemocy fizycznej. Brak różnic w częstościach zachowań przemocowych występował jedynie w przypadku niszczenia mienia. Większość badanych miała do czynienia ze stosowaniem w szkole obraźliwych w stosunku do osób LGBTQIA zwrotów, przeważnie są one oceniane jednak jako rzadkie".
RAPORT.
(kb)
pewne stroje, ubiory czy zachowania są normami spolecznymi przypisane danej plci, czego nie mozesz zrozumiec?
Mówisz o płci kulturowej i nikt nie neguje jej istnienia. Jednak żyjemy w XXI wieku i jeśli uważasz, że jeśli ktoś chce uczestniczyć w życiu publicznym czy być traktowanym z szacunkiem, to musi się na siłę dopasowywać do stereotypowych roli płciowych, tym samym ograniczając swoją ekspresję tylko dlatego, że jest niestandardowa, wracaj do swojej jaskini, bo to nie jest twój zasrany interes, czy te osoby ubierają się "normalnie" czy "kanarkowo". I nie zapomnij wziąć ze sobą swojej zinternalizowanej homofobii.
Możesz wydzierać swoją rozwścieczoną kanarkową japę na marszach, na co dzień nikt tego nie słucha...każdy ma swoje życie i nikogo nie interesuje Twoje. Tym bardziej nikt, także ja, nie będzie traktował z powagą i szacunkiem kogoś kto nie ubiera się normalnie, tylko kanarkowo. It's Poland, get over it! Na szczęscie to Polska. Jak Ci nie pasuje to się wyprowadź do jednych z tych gett dla gejów co są w tych miastach jak Londyn czy Amsterdam co zamieszkują sami geje. Większość nie ma ochoty mieć świadomości, słuchać czy oglądać tego że jego sąsiad "taki jest". Ograniczanie ekspresji? Nikt Ci w tym kraju nie zakazuje zostać księdzem i nosić kiecki...
Mieszkam w 1 z 3 miast, które królowa brytyjska oddała muzułmanom i wiesz co? Nikt tu nie ma problemów z tęczowa flaga przy klubie w centrum czy z tęczowymi elementami odzieży. Często widuje mężczyzn w różowych koszulkach czy rurkach za które w k(p)ato Polsce dostaliby wpie*dol. Tutaj każdy ma gdzieś. Jeśli myślisz że ludzie mają tolerancję do homo tylko w gejowskich dzielnicach takich jak w Amsterdamie czy Brighton to może w końcu opuścisz swój zaścianek i zobaczysz jak naprawdę wygląda świat?
Prawicowe media już tak sprały mózg, że zaczynasz powtarzać zasłyszane w nich głupoty? Wszystkie nieprzyjemne sytuacje o jakich tu słyszałam względem homo były robione przez rodaków. Polacy w UK mają opinie rasistów, homofobów, wiecznie niezadowolonych ludzi, pijaków i awanturników. I niestety wystarczy się przejść po ulicy żeby zobaczyć jakieś bydło mówiące po polsku. Czasem wstyd się do narodowości przyznać.
Słyszałam o sytuacjach gdzie ktoś poczuł się urażony żartem, czy jakimś przytykiem, ale sory tutaj rzadko kiedy ktoś ma jakikolwiek problem z tym kim jesteś. Nikt nie włazi z butami w czyjeś życie. Jedynymi gettami dla gejów w Europie są kraje jak Polska, gdzie nie ma poszanowania drugiego człowieka i ty się do tego przyczyniasz.
Aktualnie mieszkam w Polsce, parę lat temu gdy przebywałem na Zachodzie Niemiec w jednym z miast nie widziałem tam żadnych tęczy w oknach ani kolesi udających kobiety. Ich po prostu nie było widać. Tam nikt nie szwędał się w dzień po ulicy, a na pewno nei tak jak w Polsce gdzie ludzie mają jeszcze tyle czasu żeby to robić. Nie obchodzi mnie to co jest w Anglii, nie jestem anglikiem tylko polakiem. Widzę co jest w Polsce, a ona nie jest żądnym gettem dla gejów. Gdyby była to każdy by nim był. Chyba mylisz pojęcia. W tym kraju wciąż fanaberią, dziwactwem nawet wśród nich jest myśl o związku, a małżeństwie?? Hehe. Jeszcze 100 lat nie będzie. Musi się wyplenić obecna świadomość polaków i polek, obrać obrót o 180 stopni. Get over it. It's Poland. East Europe. W moim otoczeniu żyje sporo osób lgBt i jak słyszę to związki w gronie lgbt i bliższe psychiczne (nie seksualne) relacje nie istnieją. Bo przecieżwszystko zależy od tego gdzie mieszkasz. :) I kto tu przyczynia się do braku poszanowania do drugiego człowieka? :) Pisząc to co piszesz zawężasz horyzonty i ograniczasz drugiego człowieka do bardzo wąskiego segmentu. A chyba nie o to walczą działacze? Czy o to żeby tworzyć getta? Te prawdziwe, nie te stworzone w Twojej wyobraźni.
Możesz wydzierać swoją rozwścieczoną kanarkową japę na marszach, na co dzień nikt tego nie słucha...każdy ma swoje życie i nikogo nie interesuje Twoje. Tym bardziej nikt, także ja, nie będzie traktował z powagą i szacunkiem kogoś kto nie ubiera się normalnie, tylko kanarkowo. It's Poland, get over it! Na szczęscie to Polska. Jak Ci nie pasuje to się wyprowadź do jednych z tych gett dla gejów co są w tych miastach jak Londyn czy Amsterdam co zamieszkują sami geje. Większość nie ma ochoty mieć świadomości, słuchać czy oglądać tego że jego sąsiad "taki jest". Ograniczanie ekspresji? Nikt Ci w tym kraju nie zakazuje zostać księdzem i nosić kiecki...
Jestem u siebie i jestem sobą, niezależnie co ma do tego do powiedzenia jakiś smutny fiutek pływający w sosie z własnej homofobii. :)
Dlatego napisałem że mam prawo powiedzieć co myślę o jakimś smutnym fiutku pływającym w sosie własnej nietolerancji ;) Vice versa.
Możesz wydzierać swoją rozwścieczoną kanarkową japę na marszach, na co dzień nikt tego nie słucha...każdy ma swoje życie i nikogo nie interesuje Twoje. Tym bardziej nikt, także ja, nie będzie traktował z powagą i szacunkiem kogoś kto nie ubiera się normalnie, tylko kanarkowo. It's Poland, get over it! Na szczęscie to Polska. Jak Ci nie pasuje to się wyprowadź do jednych z tych gett dla gejów co są w tych miastach jak Londyn czy Amsterdam co zamieszkują sami geje. Większość nie ma ochoty mieć świadomości, słuchać czy oglądać tego że jego sąsiad "taki jest". Ograniczanie ekspresji? Nikt Ci w tym kraju nie zakazuje zostać księdzem i nosić kiecki...
Jestem u siebie i jestem sobą, niezależnie co ma do tego do powiedzenia jakiś smutny fiutek pływający w sosie z własnej homofobii. :)
pewne stroje, ubiory czy zachowania są normami spolecznymi przypisane danej plci, czego nie mozesz zrozumiec?
Mówisz o płci kulturowej i nikt nie neguje jej istnienia. Jednak żyjemy w XXI wieku i jeśli uważasz, że jeśli ktoś chce uczestniczyć w życiu publicznym czy być traktowanym z szacunkiem, to musi się na siłę dopasowywać do stereotypowych roli płciowych, tym samym ograniczając swoją ekspresję tylko dlatego, że jest niestandardowa, wracaj do swojej jaskini, bo to nie jest twój zasrany interes, czy te osoby ubierają się "normalnie" czy "kanarkowo". I nie zapomnij wziąć ze sobą swojej zinternalizowanej homofobii.
Możesz wydzierać swoją rozwścieczoną kanarkową japę na marszach, na co dzień nikt tego nie słucha...każdy ma swoje życie i nikogo nie interesuje Twoje. Tym bardziej nikt, także ja, nie będzie traktował z powagą i szacunkiem kogoś kto nie ubiera się normalnie, tylko kanarkowo. It's Poland, get over it! Na szczęscie to Polska. Jak Ci nie pasuje to się wyprowadź do jednych z tych gett dla gejów co są w tych miastach jak Londyn czy Amsterdam co zamieszkują sami geje. Większość nie ma ochoty mieć świadomości, słuchać czy oglądać tego że jego sąsiad "taki jest". Ograniczanie ekspresji? Nikt Ci w tym kraju nie zakazuje zostać księdzem i nosić kiecki...
Mieszkam w 1 z 3 miast, które królowa brytyjska oddała muzułmanom i wiesz co? Nikt tu nie ma problemów z tęczowa flaga przy klubie w centrum czy z tęczowymi elementami odzieży. Często widuje mężczyzn w różowych koszulkach czy rurkach za które w k(p)ato Polsce dostaliby wpie*dol. Tutaj każdy ma gdzieś. Jeśli myślisz że ludzie mają tolerancję do homo tylko w gejowskich dzielnicach takich jak w Amsterdamie czy Brighton to może w końcu opuścisz swój zaścianek i zobaczysz jak naprawdę wygląda świat?
Prawicowe media już tak sprały mózg, że zaczynasz powtarzać zasłyszane w nich głupoty? Wszystkie nieprzyjemne sytuacje o jakich tu słyszałam względem homo były robione przez rodaków. Polacy w UK mają opinie rasistów, homofobów, wiecznie niezadowolonych ludzi, pijaków i awanturników. I niestety wystarczy się przejść po ulicy żeby zobaczyć jakieś bydło mówiące po polsku. Czasem wstyd się do narodowości przyznać.
Słyszałam o sytuacjach gdzie ktoś poczuł się urażony żartem, czy jakimś przytykiem, ale sory tutaj rzadko kiedy ktoś ma jakikolwiek problem z tym kim jesteś. Nikt nie włazi z butami w czyjeś życie. Jedynymi gettami dla gejów w Europie są kraje jak Polska, gdzie nie ma poszanowania drugiego człowieka i ty się do tego przyczyniasz.
pewne stroje, ubiory czy zachowania są normami spolecznymi przypisane danej plci, czego nie mozesz zrozumiec?
Mówisz o płci kulturowej i nikt nie neguje jej istnienia. Jednak żyjemy w XXI wieku i jeśli uważasz, że jeśli ktoś chce uczestniczyć w życiu publicznym czy być traktowanym z szacunkiem, to musi się na siłę dopasowywać do stereotypowych roli płciowych, tym samym ograniczając swoją ekspresję tylko dlatego, że jest niestandardowa, wracaj do swojej jaskini, bo to nie jest twój zasrany interes, czy te osoby ubierają się "normalnie" czy "kanarkowo". I nie zapomnij wziąć ze sobą swojej zinternalizowanej homofobii.
Możesz wydzierać swoją rozwścieczoną kanarkową japę na marszach, na co dzień nikt tego nie słucha...każdy ma swoje życie i nikogo nie interesuje Twoje. Tym bardziej nikt, także ja, nie będzie traktował z powagą i szacunkiem kogoś kto nie ubiera się normalnie, tylko kanarkowo. It's Poland, get over it! Na szczęscie to Polska. Jak Ci nie pasuje to się wyprowadź do jednych z tych gett dla gejów co są w tych miastach jak Londyn czy Amsterdam co zamieszkują sami geje. Większość nie ma ochoty mieć świadomości, słuchać czy oglądać tego że jego sąsiad "taki jest". Ograniczanie ekspresji? Nikt Ci w tym kraju nie zakazuje zostać księdzem i nosić kiecki...
pewne stroje, ubiory czy zachowania są normami spolecznymi przypisane danej plci, czego nie mozesz zrozumiec?
Mówisz o płci kulturowej i nikt nie neguje jej istnienia. Jednak żyjemy w XXI wieku i jeśli uważasz, że jeśli ktoś chce uczestniczyć w życiu publicznym czy być traktowanym z szacunkiem, to musi się na siłę dopasowywać do stereotypowych roli płciowych, tym samym ograniczając swoją ekspresję tylko dlatego, że jest niestandardowa, wracaj do swojej jaskini, bo to nie jest twój zasrany interes, czy te osoby ubierają się "normalnie" czy "kanarkowo". I nie zapomnij wziąć ze sobą swojej zinternalizowanej homofobii.
co to znaczy "kanarkowy wizerunek" noszenie kolorów? żółtego? śpiewanie? jaka kombinacja jest nie normalna? Rozumiem, że sami sobie są winni tak? Proszą się o to ubierając podkoszulek w niewłaściwym kolorze?
pewne stroje, ubiory czy zachowania są normami spolecznymi przypisane danej plci, czego nie mozesz zrozumiec?
No i? Każdy ma prawo ubierać się jak chce. Może na historii powinni podkreślać kto był niehetero? O ile podniosłaby się tolerancja gdyby na historii było nie tylko o dziełach da Vinciego ale i o tym że ubierał się na różowo i lubił brokat? A no i często chodził z chłopakiem.
W historii wśród ludzi nauki było wielu homo (np. Newton), a co dopiero jeśli o sztukę chodzi. Wybacz ale historia naszej cywilizacji tęczą stoi czy ci się to podoba czy nie. Wnieśli ogromny wkład w naukę i gdzie jak gdzie ale w szkole powinno promować się tolerancję chociażby ze względu na szacunek do tych którzy ją tworzyli i też bywali "kanarkowi".
No i potem nie ma pretensji i żali że ktoś zwraca na to uwagę w ten czy inny sposób lub tego nie toleruje. Owszem, powinni podkreślać na każdym kroku kto jest homo a kto hetero. Podobno zyjemy w spoleczenstwie ktore wiekszosc stanowią ludzie heteronormatywni? To gdzie ta reszta? Czemu ich nikt nie outuje?
No i? Każdy ma prawo ubierać się jak chce. Może na historii powinni podkreślać kto był niehetero? O ile podniosłaby się tolerancja gdyby na historii było nie tylko o dziełach da Vinciego ale i o tym że ubierał się na różowo i lubił brokat? A no i często chodził z chłopakiem.
W historii wśród ludzi nauki było wielu homo (np. Newton), a co dopiero jeśli o sztukę chodzi. Wybacz ale historia naszej cywilizacji tęczą stoi czy ci się to podoba czy nie. Wnieśli ogromny wkład w naukę i gdzie jak gdzie ale w szkole powinno promować się tolerancję chociażby ze względu na szacunek do tych którzy ją tworzyli i też bywali "kanarkowi".
co to znaczy "kanarkowy wizerunek" noszenie kolorów? żółtego? śpiewanie? jaka kombinacja jest nie normalna? Rozumiem, że sami sobie są winni tak? Proszą się o to ubierając podkoszulek w niewłaściwym kolorze?