"Tam, gdzie nie ma dialogu i tolerancji, pojawiają się nienawiść i agresja. Wraz z samorządowcami z Polski i Europy wyrażamy solidarność z ofiarami dyskryminacji. 16.11, w Międzynarodowy Dzień Tolerancji, podświetlimy w tęczowych barwach reprezentacyjne budynki w naszych miastach" - napisał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na swoim facebookowym profilu.
Sprawę w mocnych słowach komentują przedstawiciele i przedstawicielki z organizacji Miłość nie Wyklucza. "To z pewnością miłe móc ogrzać się w świetle tęczowych światełek, gdy jest się z kraju, w którym samorządy słyną głównie z wprowadzania uchwał o strefach wolnych od ideologii LGBT+. Pewnie pomaga też nie czuć obciachu i zwykłego wstydu, gdy staje się w jednym rzędzie na przykład z muzułmańskim burmistrzem Londynu, który w przeciwieństwie do polskich kolegów i koleżanek wspiera rzeczywiste inicjatywy pomocowe dla osób LGBT+ w swoim mieście.
Drodzy prezydenci i drogie prezydentki! My, ludzie LGBT+ żyjemy w miastach, którymi zarządzacie i naszymi największymi problemami nie jest brak tęczowych iluminacji, tylko przemoc, dręczenie, które doprowadza do samobójstw i bezdomność" - tłumaczy MNW.
Aktywiści i aktywistki zwracają także uwagę na to, co mogłoby realnie pomóc osobom nieheteronormatywnym, będącym w potrzebie. "Cieszymy się na iluminację i doceniamy działanie wizerunkowe, które z pewnością uznał pan za niezmiernie ryzykowne i radykalne. Wie Pan co byłoby jeszcze lepsze?
• hostel dla dzieci LGBT+ wyrzuconych przez rodziców na ulicę
• monitoring przestępstw z nienawiści wobec ludzi LGBT+
• pomoc dzieciom gnębionym w szkołach
i realizacja pozostałych punktów Deklaracji LGBT+, którą Pan podpisał".
Panie Rafale, Pan nie masz jaj, a kolorowe swiatelka to za chwileczke wiekszosc sobie zapali bo zblizaja sie swieta i sylwester.