"Pieprz poprawność jak królowa Margot kochanków na ulicach Paryża podczas karnawału buntu"
Margot, aktywistka kolektywu Stop Bzdurom, opuściła w piątek płocki areszt, do którego trafiła po zdewastowaniu w czerwcu homofobicznej furgonetki fundacji Pro-Prawo Do Życia. W pierwszym wystąpieniu publicznym po wyjściu na wolność pozowała z hasłem "Polsko, tu hóju, przestań mi Margo aresztować" i wyprostowanym środkowym palcem. Specjalnie dla Was zebraliśmy z rogatek polskiego internetu wyrazy oburzenia, wsparcia, rozczarowania, a także kłótnie i połajanki, które ten gest zainspirował.
Jan Hartman, filozof, etyk i publicysta "Polityki", skarcił Margot za niedojrzałość i zachowanie niegodne figury buntu społecznego. "Nie podoba mi się anarchistyczny styl Twoich wypowiedzi po wyjściu z aresztu, Margot. Te „fucki” i dziwne, dwuznaczne, lecz w każdym razie wulgarne słowa – to wszystko niepotrzebne", napisał w szeroko komentowanym tekście "Margot, nie spieprz tego!". "To jest odpowiedzialność. Dziś nie możesz być gówniarą i zawieść tych ludzi. To już nie jest tylko Twoje życie, ale sprawa wszystkich. Od tego, jak się będziesz zachowywać, jak udźwigniesz rolę liderki, zależy to, czy będą bić LGBT, czy nie. Nie świruj, nie obrażaj nikogo, tylko staraj się zachować jak dorosła osoba, która ma ważne zadanie do wykonania. Zamiast spuszczać media po brzytwie i kozakować, wyjdź i powiedz ludziom, że będziesz walczyć nadal, że ich nie opuścisz i że zwyciężymy. Tak zachowuje się liderka".Słowa Hartmanna skrytykowała w Krytyce Politycznej Aleksandra Bełdowicz: "Hartman owszem, stanie po stronie osób LGBT, ale wciąż nie potrafi sobie odmówić komentarza z pozycji uprzywilejowanego mężczyzny, k... ( Pozostało znaków: 6798 )
Ten artykuł został przeniesiony do archiwum
Możesz uzystkać dostęp do wszystkich archiwalnych newsów i artykułów zostając abonentem usługi Przyjaciel Queer.pl Twoja opłata pomoże nam w utrzymaniu portalu Queer.pl.