Twitter reaguje na pobicie pary lesbijek: "dlatego nie ma Miesiąca Dumy Hetero"
W weekend media obiegła informacja o pobiciu pary kobiet, do którego doszło w nocnym autobusie w Londynie. Panie wracały z randki, kiedy grupa czterech mężczyzn w wieku 15-18 lat zaczęła domagać się od nich pocałunku. Kiedy Melania i Chris odmówiły, zostały brutalnie pobite i okradzione. Użytkowniczki i użytkownicy Twittera zareagowali argumentami dlaczego Miesiąc Dumy wciąż jest potrzebny.
W jednym z londyńskich autobusów pobite zostały dwie młode kobiety - Melania i Chris, wracające z randki. Grupa mężczyzn po zauważeniu, że panie są parą, agresywnie namawiała je do pocałunku, a kiedy te odmówiły, doszło do rękoczynów. Całą sytuację Melania opisała na Facebooku.Dziewczyna pisała: "Zeszłej środy byłam na randce z Chris. Wsiadłyśmy do nocnego autobusu, wracając do jej mieszkania w Camden Town, weszłyśmy na górną część autobusu i zajęłyśmy miejsca z przodu. Musiałyśmy dać sobie buziaka albo coś w tym stylu, bo podeszli do nas faceci. Nie pamiętam, czy wcześniej już tam byli, czy weszli po nas. Było ich co najmniej czterech".Kontynuowała: "Zaczęli się zachowywać jak chuligani, domagali się, żebyśmy się pocałowały, by oni mogli sobie popatrzeć, nazywali nas 'lesbijkami' i opisywali pozycje seksualne. Nie pamiętam wszystkiego, ale słowo 'nożyczki' utkwiło mi w pamięci. Byłyśmy tam tylko my i oni. Próbując załagodzić sytuację, zaczęłam żartować. Myślałam, że to może sprawi, że sobie pójdą. Chris nawet udawała, że źle się czuje, ale oni cały czas nas napastowali, rzucali w nas monetami i byli coraz bardziej podjudzeni".
Później było tylko gorzej. Melania pisała: "Kolejną rzeczą, jaką pamiętam, to Chris na środku autobusu kłócąca się z nimi. Odruchowo wstałam i tam poszłam, ona już krwawiła, a oni ją bili. Zaraz potem sama oberwałam. Zrobiło mi się słabo na widok własnej krwi i spadłam do tyłu. Nie pamiętam czy straciłam przytomność. Nagle autobus się zatrzymał, policja była na miejscu, a ja krwawiłam. Nasze rzeczy zostały skradzione".Dalej opowiadała: "Jeszcze nie wiem czy mam złamany nos, nie byłam jeszcze w stanie wrócić do pracy, ale tym, co mnie najbardziej smuci, jest to, że PRZEMOC STAŁA SIĘ CZYMŚ POWSZECHNYM, że czasami trzeba zobaczyć krwawiącą kobietę po tym, jak dostała w twarz, żeby poczuć jakiś wstrząs. Jestem zmęczona traktowaniem mnie jak OBIEKT SEKSUALNY, dowiadywaniem się, że takie rzeczy są na porządku dziennym, że moi homoseksualni znajomi zostali pobici, bo tak i już".Na koniec Melania napisała: "Musimy znosić nękanie werbalne i SZOWINISTYCZNĄ, MIZOGINICZNĄ I HOMOFOBICZNĄ PRZEMOC, bo kiedy próbujesz się bronić, takie gówno ma miejsce. Przy okazji: jestem wdzięczna każdej kobiecie i każdemu facetowi w moim życiu, że wiedzą, że posiadanie jaj znaczy coś zupełnie innego. Mam po prostu nadzieję, że w czerwcu - Miesiącu Dumy - o takich rzeczach będzie można mówić głośno, by PRZESTAŁY MIEĆ MIEJSCE!".Policja w Londynie potwierdziła, że rozpoczęto dochodzenie w sprawie homofobicznego ataku, którego doświadczyły Melania i Chris. Aresztowano już czwórkę mężczyzn w wieku 15-18 lat.Atak nie przeszedł bez echa w internecie. Głos zabrało mnóstwo osób LGBTQ, a także sojusznicy i sojuszniczki. W kontekście ataku często pojawiał się temat trwającego Miesiąca Dumy - wciąż kontrowersyjnego, w kontekście którego niektóre osoby heteroseksualne domagają się Miesiąca Dumy Heteroseksualnej.Przypomnijmy, że Miesiąc Dumy upamięt... ( Pozostało znaków: 12804 )
Ten artykuł został przeniesiony do archiwum
Możesz uzystkać dostęp do wszystkich archiwalnych newsów i artykułów zostając abonentem usługi Przyjaciel Queer.pl Twoja opłata pomoże nam w utrzymaniu portalu Queer.pl.