18 kwietnia zapraszamy do krakowskiego klubu Coco (ul. Gazowa 21) na spotkanie
Klubu QUEER.PL - "Czy Kraków potrzebuje Marszu Równości?". Naszymi gośćmi będą dr
Zofia Łapniewska oraz
Piotr Wójtowicz, organizatorzy krakowskiego Marszu Równości. Swoją obecność potwierdził także Pełnomocnik ds. Ochrony Praw Człowieka małopolskiej Policji,
podinsp. Paweł Karnas. Spotkanie, które rozpocznie się o godz. 20.00, poprowadzi Magda Dropek.
"Ja nie chodzę na marsze m. in. dlatego, że nie czuję się szykanowana, odrzucana. Nikt nie odmawia mi akceptacji. Przyjaciele hetero traktują mnie najnormalniej na świecie, nikt nigdy nie groził mi ani nie zaatakował mnie w żaden sposób, choć z narzeczoną nie ukrywamy swoich uczuć. Z drugiej strony nie narzucamy się też nikomu, nie uprawiamy agresywnej agitacji, nie obnosimy się z innością. Chcemy być traktowane jak normalni ludzie, tak się zachowujemy i dostajemy to, na czym nam zależy - spokojne życie bez problemów. Może to jest klucz do tolerancji, a nie manifestacje wzbudzające tak skrajne emocje?" - m. in. takie wypowiedzi znalazły się pod relacjami z zeszłorocznego Marszu Równości w Krakowie. Na kwietniowym spotkaniu w ramach cyklu "Kierunek: równość" zastanowimy się, czy
faktycznie Marsz jest "kluczem" do równości, dlaczego
tak trudno zmobilizować krakowską społeczność LGBT do działania i czy jesteśmy w stanie
zapobiec eskalacji nienawiści, którą w ostatnich kilkunastu miesiącach obserwujemy w naszym kraju.Czy Kraków w ogóle potrzebuje Marszu Równości?Klub QUEER.PL
Środa, 18.04, godzina 20.00
Scena 21, w klubie Coco przy ul. Gazowej 21.
Wydarzenie na FacebookuZapraszamy na Gazową 21 (wejście - sala Coco, obok Klubu Cocon), gdzie przestrzeń dla swoich działań znalazło stowarzyszenie
Krakowski Kolektyw Twórczy oraz
Scena 21. W programie m.in. spektakle, spotkania, debaty, pokazy filmów.
Rezerwujcie środowe wieczory: podczas spotkań cyklu
"Kierunek: równość" nie zabraknie i
Queer.pl na Scenie 21!!
Rowerzyści organizują w każdym większym mieście swoje parady CO MIESIĄC i to nie jest obnoszenie się ze swoimi upodobaniami transportowymi.
Ale jak LGBT organizują manifestację CO ROKU i to tylko w kilku miastach, to to jest już OBNOSZENIE się.
Nie mamy wpływu na zagraniczne parady tylko na nasze. A jeśli nic nie będziemy zmieniać to agresja nadal będzie rosła.
Nikt nie lubi agresji skierowanej w nas samych dlatego cześć ludzi jest przeciwna marszom.
Nie chcą wzbudzać agresji.
Tłumaczyli im że jest coraz mniej dzieci i kasy będzie brakować. ponad to ludzie po 60 roku życia jak idą na emeryturę to tracą sens życia. siedzą wtedy sami w domach bez celu i seriale oglądają. A tak nadal mogą żyć i czuć się wartościowymi ludźmi aż do 67 lat :)