Śluby kościelne, adopcja, in vitro..
Norweski rząd przedstawił w ubiegły piątek projekt ustawy, która zrówna prawa par homo- i heteroseksualnych, dopuszczając zawieranie ślubów kościelnych, adopcję dzieci i procedurę zapłodnienia in vitro.
Mimo, że Norwegią rządzi lewicowa koalicja, nie jest pewne, czy ustawa zostanie przyjęta przez parlamentarzystów w proponowanym kształcie- posłowie jednej z trzech partii koalicyjnych mogą głosować w tej kwestii "zgodnie z własnym sumieniem i przekonaniami", a opozycyjne siły parlamentarne- Partia Postępu oraz chadecy zapowiadają sprzeciw wobec projektu.
Nowe prawo miałoby zastąpić rozwiązania przyjęte w 1993 roku, które co prawda dały gejom i lesbijkom prawo do zawierania związków cywilnych, ale odmawiało ślubów kościelnych i adopcji.
Anniken Huitfeldt, minister ds. dzieci i równości, podkreśliła, że zapisy są gwarancją poszanowania praw par wszystkich orientacji, a także ich dzieci.
-Nowe prawo nie osłabi instytucji małżeństwa, jak sugerują nasi przeciwnicy, a raczej je umocni.
Przecież nie staje się ono mniej wartościowe tylko dlatego, że będzie mogło zawrzeć je więcej osób.- dodała.
Kwestia ślubów kościelnych dzieli obecnie państwowy Kościół Ewangelicko-Luterański, do którego przynależność deklaruje 83% (blisko 3,9 mln) obywateli Norwegii. Doszło do tego, że każda z diecezji może samodzielnie zdecydować, czy dopuszcza błogosławieństwo par homoseksualnych. Nowe regulacje dają możliwość zawarcia ślubu w kościele, nie nakazując jednak by odbywał się w obecności pastora- para może sama wybrać kościół lub osobę, która poprowadzi ślub, zgodnie z własnym sumieniem.
Pierwszym krajem z tak szerokim wachlarzem praw dla gejów i lesbijek, jaki chce teraz zapewnić swoim obywatelom Norwegia, była, a jakże, Holandia (2001r.).
(mk)
źródło: Advocate.com
Kiedy niektore osoby zrozumieja, ze sa wazniejsze rzeczy od jakis bzdurnych zwiazkow i nie warto za nie glosowac na skompromitowane partie ? Tymbardziej, ze znamy z autopsji jak lewica realizuje swoje swiatopogladowe postanowienia. No chyba, ze mowisz o tej lewicy z "katafalku", no to tez smacznego.
W następnych wyborach trzeba głosować na lewicę.