- Krzysztof Tomasik - Tam zaczyna się historia relacji dwóch kobiet, Polki Janiny
(Magdalena Boczarska) i Żydówki Ester
(Julia Pogrebińska). Mimo początkowej niechęci ich znajomość przeradza się w zażyłość, a w końcu także namiętność i wręcz obsesję na punkcie drugiej kobiety. Pierwsze recenzje nie są dla filmu Kidawy-Błońskiego zbyt przychylne, ale trzeba uznać jego prekursorstwo, jeszcze nigdy w polskim kinie damsko-damski związek nie stanowił centrum opowieści. Do tej pory pary lesbijskie można było spotkać jedynie na drugim czy nawet trzecim planie. Zanim „W ukryciu” wejdzie do kin (premiera: 26.12.2013), warto przypomnieć dziesięć poprzedniczek bohaterek.
1O. IINNE SPOJRZENIE (1982), reż. Karoly MakkWyliczankę zacząć trzeba nie od filmu polskiego, tylko węgierskiego, gdzie znakomite kreacje stworzyły gwiazdy polskiego kina.
Grażyna Szapołowska jest tu atrakcyjną dziennikarką Livią, która początkowo nieśmiało, a potem z coraz większym przekonaniem odpowiada na zaloty redakcyjnej koleżanki Evy
(Jadwiga Jankowska-Cieślak). W 1982 r. „Inne spojrzenie” było pokazywane w konkursie głównym Festiwalu w Cannes, a Jankowska-Cieślak jako pierwsza Polka dostała tam nagrodę aktorską. 31 lat później na tym samym festiwalu triumfowało „Życie Adeli”, wówczas po raz pierwszy film lesbijski nagrodzono Złotą Palmą.
9. ROMAN I MAGDA (1978), reż. Sylwester ChęcińskiHistoria emocjonalnego rozchodzenia się tytułowej pary, opowiedziana najpierw z punktu widzenia męża (Andrzej Seweryn), a potem żony
(Marzena Trybała). Magda we wspomnieniach wraca do szczęśliwych chwil, kiedy na studiach dzieliła pokój z Majką
(Dorota Stalińska). Dziewczyny tak dobrze się dogadywały, że nawet przyrzekły sobie, że nigdy nie wyjdą za mąż i „nie dadzą się zgnoić chłopom”. Obie przyrzeczenia nie dotrzymały, ale jak pisze Monika Talarczyk-Gubała w poświęconej polskiemu kinu kobiet książce „Wszystko o Ewie”: „niski i szorstki głos Stalińskiej wyraźnie odcinał się od dziewczęcego głosu Trybały. Wspólne mieszkanie po studiach (względy ekonomiczne) żartobliwie nazywały 'babską komuną', a ich zażyłość (dziś widzimy w nich parę butch/femme) skłoniła Romana do podszytego niesmakiem pytania o lesbianizm”.
8. KLAN – serial tv (od 1997 r.), reż. Paweł Karpiński i inniNawet w jednej z najpopularniejszych polskich telenowel trafił się wątek lesbijski. W odcinkach emitowanych w 2000 r. próbująca swych sił jako projektantka mody Monika Ross
(Izabela Trojanowska) poznała „najlepszego fotografa w spódnicy” - Maję Barcz
(Joanna Benda). Majka pojawiła się w serialu by pojechać z Moniką do Afryki na sesję zdjęciową w zastępstwie fotografa, który złamał obojczyk. Jego wypadek był tylko zapowiedzią kolejnych nieszczęść. Rozbicie samolotu, którym początkowo miała lecieć ekipa wydaje się przygrywką do czegoś naprawdę strasznego. Po powrocie Monika długo ociągała się, ale w końcu drżącym głosem wyznała szefowej, że fotografka próbowała ją podrywać. Traumatyczne przeżycie miało zresztą swoisty ciąg dalszy, po jakimś czasie w serialu pojawił się kolejny czarny charakter – Ilona Górska
(Anna Korcz), była kochanka Majki, która próbowała zniszczyć świetnie rozpoczynającą się karierę Moniki.
7. ŚLEDZTWO (1973), film telewizyjny, reż. Marek PiestrakTakże w kryminalnej adaptacji utworu Stanisława Lema znalazły się lesbijki. Akcja dzieje się w Wielkiej Brytanii i główny bohater, inspektor Scotland Yardu (Tadeusz Borowski) przebywając w pubie nie może spokojnie porozmawiać przez telefon, bo obok namiętnie całują się dwie dziewczyny.
6. WILCZYCA (1982), reż. Marek Piestrak
Do wątku lesbijskiego Marek Piestrak wrócił w swym najbardziej znanym filmie, horrorze „Wilczyca”. Główną bohaterką jest piękna hrabina Julia
(Iwona Bielska), która poza mężem ma też zakochaną w niej damę do towarzystwa Hortensję
(Hanna Stankówna). Gdy Julia nawiąże romans z Ottonem von Flirstenbergiem (Olgierd Łukszewicz), dowodzącym odziałem huzarów, Hortensja będzie przeżywać katusze zazdrości i przepowie swojej pani rychły upadek.