Arabia Saudyjska, choć do niedawna jeszcze zamknięta na turystów, obecnie oferuje coraz więcej usług i co za tym idzie – przyciąga większe tłumy spragnionych wrażeń podróżników z całego świata. Portal CNN Travel donosi, że kraj ten otwiera się także na turystów LGBTQ+.
Na stronie VisitSaudi.com, która promuje turystykę w Arabii Saudyjskiej, w zakładce FAQ (często zadawane pytania) pojawiła się kwestia osób LGBTQ podróżujących do tego kraju. W odpowiedzi, czy osoby homo- i biseksualne oraz transpłciowe będą „mile widziane” w państwie Półwyspu Arabskiego, administratorzy odpowiadają: „Każdy będzie mile widziany w Arabii Saudyjskiej, a odwiedzających nie pyta się o tak intymne informacje dotyczące ich życia”.
Co ciekawe na tej samej stronie na pytanie: „Czy Arabia Saudyjska jest bezpieczna?” odpowiedziano: „Jest bardzo bezpieczna, o otwartej kulturze”.
Przed marcem tego roku pytanie o turystykę LGBTQ nie znajdowało się na stronie, co mogłoby wskazywać, że dopiero teraz Arabia Saudyjska zaczyna otwierać się na podróżujące do kraju pary jednopłciowe. Niestety, należy pamiętać, że pozarządowa organizacja Human Rights Watch wciąż umieszcza państwo na liście tych, gdzie homo- czy biseksualność jest „wykroczeniem”. Według HRW czy Amnesty International w Arabii Saudyjskiej stale łamane są prawa człowieka; HRW donosi o represjach, aresztowaniach, a nawet morderstwach.
Dotychczas żadne inne państwa arabskie nie zaadresowały swojej oferty turystycznej stricte do osób LGBTQ – żadne poza Katarem, tuż przed Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej 2022.
Decyzja arabskiej branży turystycznej, by otworzyć się na podróżujące osoby LGBTQ, nie jest zaskakująca. Darren Burn, właściciel serwisu „Out of Office”, podkreśla, że pary queerowe częściej planują podróże niż pary heteroseksualne i wydają na nie o wiele więcej pieniędzy. „Ta grupa demograficzna jest atrakcyjna dla branży turystycznej i wiele państw próbuje ją do siebie przyciągnąć”, zaznacza Burn, ale przy okazji przestrzega:
— Obawiałbym się, jak może wyglądać rzeczywistość par LGBTQ po dotarciu do Arabii Saudyjskiej. Czy para jednopłciowa może zameldować się w hotelu i poprosić o łóżko małżeńskie bez żadnych problemów? Martwię się, że nie do końca.
Portalowi CNN Travel udzielił wywiadu też młody mężczyzna o homoseksualnej orientacji, który udał się do miasta Al-Ula w podróż służbową. Na miejscu spędził tydzień i przyznał, że podczas pobytu czuł się „wyizolowany”, „uwięziony w przysłowiowej szafie”:
— Firma, dla której pracuję, wysłała mi e-maila. Radzili, bym usunął z telefonu wszystko, co może mieć choćby najmniejszy związek ze społecznością LGBTQI – zdjęcia, aplikacje, linki do artykułów. Kolega z Egiptu sugerował, żebym sprawił sobie nowy telefon.
Mężczyzna dodał, że Arabowie sami w sobie są przyjaźni i otwarci, a ich nastawienie do osób LGBTQ może powoli się zmieniać, ale są to jednocześnie ludzie zupełnie pozbawieni kontaktu ze światem zachodnim.
Popularnym miejscem, do którego chętnie wybierają się turyści LGBTQ, jest Dubaj. Nora Noralla, aktywistka walcząca o prawa społeczności queer, zaznacza:
— W Dubaju mieszka wielu gejowskich influencerów. Dopóki rozumiesz kontekst miejsca, w którym się znajdujesz oraz przestrzegasz tradycyjnych wartości, panujących w tym miejscu, dopóki nie okazujesz swojej „inności”, wszystko jest w porządku. To miasto dla osób, które mogą ujść za cispłciowe, niekoniecznie dla osób niebinarnych czy trans.
Noralla zwraca też uwagę na fakt, że bogatsi turyści LGBTQ będą traktowani w Dubaju lepiej niż ci o ograniczonych zasobach finansowych.
(an)
Ale trzeba uważać. Strój dostosowany do płci to też wymóg.