"Aktywny czy pasywny?" - to pytanie zadał piosenkarzowi Troye'owi Sivanowi dziennikarz nowozelandzkiego magazynu "Express". Muzyk skomentował sytuację na Twitterze po tym, jak jego fanki i fani zwrócili uwagę na niestosowność pytania.
Ujawniony piosenkarz Troye Sivan w odpowiedzi na tweety fanów i fanek wyraził na Twitterze swoje zdanie na temat jednego pytania, które zadał mu pewien dziennikarz nowozelandzkiego magazynu "Express".
Pod koniec wywiadu dziennikarz zadawał Sivanowi pytania, w których piosenkarz miał wybrać jedną z dwóch rzeczy: koty czy psy? Ariana czy Taylor? Ostatnim pytaniem było... "Aktywny czy pasywny?". Sivan stwierdził, że nie odpowie.
W tym samym wywiadzie dziennikarz zapytał, czy chłopak Sivana pozwoliłby mu... przespać się z innym muzykiem, Shawnem Mendesem, który jest heteroseksualny.
W odpowiedzi na pytania fanów i fanek dotyczące wywiadu, Sivan napisał na Twitterze: "Zastanawiałem się, czy zapytać dziennikarza o jego ulubioną pozycję seksualną po tym ostatnim pytaniu, ale potem sobie przypomniałem, jak koszmarnie inwazyjne, dziwne i niestosowne by to było. Jego to jednak nie zatrzymało!".
u know what the worst thing is...... they wouldnt ask a str8 person these the questions were weird and strange. i wish they were focus more on asking about your music than this It's so disgusting how people think that it's okay to ask these sexual questions to a gay person because they only see homosexuality sex and nothing more. I'm so sorry that this happened Troye.
Wiele fanek i fanów muzyka zgodziło się z tym, pisząc, że dziennikarz zachował się niestosownie pytając o życie seksualne Sivana, zamiast skupić się na jego muzyce. Kilka osób zauważyło, że heteroseksualni artyści nie są pytani o podobne rzeczy.
(ab)
Mam 65 lat, jestem kobietą hetro i wstyd mi za te wszystkie przykrości, które dotykają osób LGTB. Wstyd mi za ludzi i nasze homofobiczne państwo.