Nowy poruszajacy film z Naomi Watts i Susan Sarandon
Niedługo na ekranach kin zobaczymy nowy film w reżyserii Gaby Dellal.
"About Ray" to niezwykła opowieść o nastoletnim chłopcu uwięzionym w ciele kobiety.
W głównej roli wystąpi Elle Fanning.
Nowy film o kwestiach transseksualizmu i trangenderyzmu opowiada wzruszającą historię rodziny, która zostaje wystawiona na próbę, kiedy nastoletnia Ramona rozpoczyna przemianę.
Ray ( Elle Fanning ) jest nastolatką i nigdy nie czuła, że jej biologiczna płeć odpowiada jej tożsamości. Samotna matka chłopca, grana przez Naomi Watts, by umożliwić Ramonie przemianę musi odnaleźć jej ojca, by ten podpisał dokumenty. W rolę babci chłopca wcieliła się Susan Sarandon.
Film ma pojawić się w kinach we wrześniu. Mamy nadzieję, że doczekamy się premiery także w Polsce.
(ng)
a jak już musieli, to przynajmniej mógł to być chłopak...
Nie zapominajmy jaki jest tytuł filmu jakie są faktyczne realia - chlopak w ciele dziewczyny. Osoby przed i na poczatku zmiany rzadko wygladają fizycznie na swoją płeć właściwą. Trudno tez oczekiwac by filmowcy znalezli dokladnie takiego ts k/m aby pasowal do fabuly.Poza tym to nie film dokumentalny czy biograficzny. Osoba ts moglaby tez spersonalizowac tą opowiesc a ma ona byc uniwersalna - stad aktorka a nie aktor ani nie osoba ts k/m.
Swoją drogą ciekawe,że filmy o km sa chyba bardziej pozytywne w przesłaniu i klimacie ogólnym niź te m/k.
Można też dodać, że granie siebie "sprzed" (w tym przypadku dziewczyny) mogłoby się źle odbić na psychice aktora. Dlatego np. w Orange is the New Black scenarzyści zdecydowali, że bezpieczniej będzie, jeśli Sophię "sprzed" (Marcusa) zagra brat Laverne Cox, choć ona sama nie miała nic przeciwko zagraniu obu ról.
a jak już musieli, to przynajmniej mógł to być chłopak...
Nie zapominajmy jaki jest tytuł filmu jakie są faktyczne realia - chlopak w ciele dziewczyny. Osoby przed i na poczatku zmiany rzadko wygladają fizycznie na swoją płeć właściwą. Trudno tez oczekiwac by filmowcy znalezli dokladnie takiego ts k/m aby pasowal do fabuly.Poza tym to nie film dokumentalny czy biograficzny. Osoba ts moglaby tez spersonalizowac tą opowiesc a ma ona byc uniwersalna - stad aktorka a nie aktor ani nie osoba ts k/m.
Swoją drogą ciekawe,że filmy o km sa chyba bardziej pozytywne w przesłaniu i klimacie ogólnym niź te m/k.
a jak już musieli, to przynajmniej mógł to być chłopak...