Władimir Putin to gej? Takiego zdania jest Madonna, a jej skojarzenie wywołało oburzenie u części internautów. Zwłaszcza, że słowem "gay" gwiazdka opisała też... jarmuż.
Wszystko zaczęło się od zainicjowanej przez serwis BuzzFeed zabawy, w której udział wzięła Madonna. Gwiazda miała krótko opisać dany przedmiot lub osobę. I tak Pussy Riot są zdaniem ikony LGBT "inspirujące i piękne", tenis to "sport bogatych ludzi", a Hillary Clinton jest "gniewna".
Najwięcej kontrowersji wywołały jednak odpowiedzi na Władimira Putina i jarmuż. Hasła te kojarzą się Madonnie ze słowem "gay", które z jednej strony oznacza homoseksualne osoby, a z drugiej w języku angielskim jest często używane jako obelga, z czym organizacje LGBT walczą. Oczywiście ważny jest kontekst, ale internauci nie kryli swojego oburzenia. Czy nazywając Putina gejem gwiazda chciała go obrazić? Co do tego wszystkiego ma jarmuż? "Czy Madonna nie powinna być bardziej wrażliwa na kontekst słowa gay?", "Hej Madonna, dzwonił rok 2008, chce zwrotu homofobicznych wyzwisk" – pisali internauci. Sama gwiazda nie odniosła się do oburzenia fanów i fanek.
Redakcja BuzzFeed podeszła do sprawy z dystansem i umieściła wywiad z... jarmużem, który wychodzi z szafy i przyznaje, że jest w związku z... ogórkiem.
Przypomnijmy: dwa lata temu duże oburzenie w naszym kraju wywołał Janusz Palikot, gdy na
Twitterze nazwał Jarosława Gowina "katolicką ciotą". Język (i kontekst) mają znaczenie?
(md)
no naprawdę, niektórym to już od doszukiwania się wszędzie homofobii naprawdę palma bije! [uwaga! być może właśnie okazałem się palmofobem i obraziłem mieszkańców tropikalnych krajów]