Przygotowywane jest spotkanie przedstawicieli społeczności LGBT z marszałkinią Sejmu Ewą Kopacz - powiedział poseł Ruchu Palikota,
Robert Biedroń podczas debaty o związkach partnerskich, która dziś miała miejsce w Sejmie. Poseł Platformy Obywatelskiej,
Artur Dunin, poinformował natomiast, że jeszcze w czerwcu ma się odbyć posiedzenie Prezydium Klubu PO, podczas którego ma być dyskutowany projekt ustawy o związkach partnerskich jego autorstwa.
Dziś, w przeddzień warszawskiej Parady Równości, w Sejmie odbyła się debata na temat związków partnerskich oraz prezentacja kampanii
"W związku z miłością". Debatę otworzyli Janusz Palikot, przewodniczący Ruchu Palikota, Yga Kostrzewa, rzeczniczka Lambdy Warszawa oraz Marcin Szczepkowski, rzecznik akcji Miłość Nie Wyklucza. Debata składała się z dwóch części - w pierwszej udział wzięły dwie pary: Agnieszka i Piotr oraz Oktawiusz i Hubert, które wystąpiły w nowej kampanii społecznej "W związku z miłością". W tej części debaty przedstawione zostały codzienne problemy par, które nie chcą lub nie mogą sformalizować swoich związków. Panel poprowadzili Yga Kostrzewa i Tomasz Szypuła.
Yga Kostrzewa o pierwszym panelu debaty:
Relacja
Mariusza Kurca z pierwszej części debaty:
W drugim panelu udział wzięli politycy:
Robert Biedroń - wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego RP,
Artur Dunin - poseł PO,
Paulina Piechna-Więckiewicz - wiceprzewodnicząca SLD i radna m. st. Warszawy oraz poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej,
Ryszard Kalisz. "Rozmawialiśmy przede wszystkim o strategii politycznej, która ma doprowadzić do uchwalenia któregokolwiek z tych projektów. Ruch Palikota i SLD są za oczywiście, sami te projekty złożyli. Rozmawialiśmy też o projekcie Artura Dunina" - mówi naszemu portalowi Mariusz Kurc.
"Oprócz tego poseł Ryszard Kalisz szacował, że poparcie dla projektów ustaw o związkach partnerskich w PO to jest jakieś 40 posłów i posłanek. W związku z tym dyskutowaliśmy o strategii politycznej, która umożliwiłaby przegłosowanie ustawy, teraz lub w przyszłości" - Kurc przypomina, że łącznie z posłami i posłankami RP i SLD to ok.
100 głosów a potrzebnych jest 231. Paneliści rozmawiali również o... sprawach języka i o coraz słynniejszych żeńskich końcówkach, również w aktach prawnych:
Panel poprowadził Mariusz Kurc.
Organizatorzy: Grupa Inicjatywna ds. Związków Partnerskich i Grupa Miłość Nie Wyklucza. Portal Queer.pl objął wydarzenie patronatem.
Projekty ustaw dostępne są na stronie Sejmu:
http://orka.sejm.gov.pl/Druki7ka.nsf/Projekty/7-020-132-2012/$file/7-020-132-2012.pdf
http://orka.sejm.gov.pl/Druki7ka.nsf/Projekty/7-020-235-2012/$file/7-020-235-2012.pdf
Jedna sprawa, dwie ustawyPrzypomnijmy: w połowie stycznia w Sejmie
odbyła się wspólna konferencja prasowa Ruchu Palikota, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, przedstawicieli Grupy Inicjatywnej ds. związków partnerskich, kampanii Miłość Nie Wyklucza oraz Fundacji Trans-Fuzja podczas której ogłoszono, że do laski marszałkowskiej złożone zostaną dwa projekty ustaw. Jeden z projektów, dotyczący ustawy o instytucji związku partnerskiego, przygotowany przez prawników akcji Miłość Nie Wyklucza oraz KPH,
został złożony do laski marszałkowskiej w połowie lutego. Drugi wywodzi się z prac
Grupy Inicjatywnej ds. Związków Partnerskich oraz SLD, dotyczy umowy związku partnerskiego, nad którym w wakacje prace rozpoczęła podkomisja sejmowa.
raczej nie jest mozliwe aby uwazac za niepoprawne zwrotu - pani marszalek....jesli ktos zakwestionowalby taki zwrot to jego autor zapewne odpowiedzialby ze zwrot ten jest poprawny jezykowo i tyle....
wiec reasumujac nalezy dopuscic do uzywania slowka feministyczne a kto chce uzywac tradycyjnych - jak najbardziej moze. nie widze tu konfliktu, mozna i tak i tak.
No co ty powiesz... w połowie powieści pozytywistycznych występują rozmaite nauczycielki i guwernantki.
Nie wiem jak Ty, ale ja nie chciałbym być panem przedszkolanką, "pielęgniarz" też kiedyś nie istniał i był dziwnym tworem. Gdyby ktoś z XIX wieku przeniósł się do nas w czasie, zdziwiłby się, że na panie nauczyciel, mówi sie nauczycielka. Moim zdaniem, jak juz się rozróżnia płeć w nazwach zawodów, to powinno to być stosowane konsekwentnie.
W sumie to jestem feministką, powinnam się profilaktycznie wychłostać :-P
Chłostaj się, chłostaj, malutkie s/m nigdy nie jest złe. :P
Shingao, jestem całkowicie przeciw i całkowicie czarny. ;>
Myślisz schematami. Być może chciałbyś mieć świat czarno-biały, gdzie ludzie są albo kryształowo dobrzy, albo źli do szpiku kości, gdzie ludzie są absolutnie za, albo całkowicie na nie... ale tak nie jest. Mnie podoba się to konkretne słowo, i będę go używał. To, że podoba mi się jedno słowo nie oznacza, że inne też mają mi się podobać, więc nie wyskakuj mi z jakąś krzesłą i monitorą. Jak jesteś takim konserwatystą językowym, i dbasz o czystość języka, to zacznij mówić "mózg elektronowy" zamiast "komputer". To pierwsze jest bardziej swojskie :P
W sumie to jestem feministką, powinnam się profilaktycznie wychłostać :-P