Julianne Moore, którą ostatnio pamiętamy z wspaniałej drugoplanowej roli w "Samotnym mężczyźnie" Toma Forda, wyraziła pełne poparcie dla małżeństw jednopłciowych.
"Wszyscy powinni mieć takie same prawa" - powiedziała Moore. "Całym sercem popieram homoseksualistów i ich dążenia do zmian. Nikomu nie powinno odbierać się podstawowego prawa do małżeństwa."
W przyszłym tygodniu swoją premierę w USA ma nowy film Lisy Cholodenko "The kids are alright". Julianne Moore i Anette Benning grają w nim parę lesbijek, których dorastające dzieci zaczynają poszukiwania swojego biologicznego ojca. Film został bardzo dobrze przyjęty na festiwalu Sundance i otrzymał główną nagrodę Teddy Award na festiwalu w Berlinie.
Mamy nadzieję, że nowe dzieło Cholodenko będzie nam dane obejrzeć także w Polsce:
LGBT-filmografia Moore ostatniego roku nie kończy się na "Samotnym mężczyźnie" i "The kids are alright" - aktorka zagrała także w thrillerze "Chloe", w którym nie zabrakło lesbijskiego motywu.
Jedna z najlepszych aktorek filmowych, poza tym - fajna babka. Bardzo ładna i bardzo fajna ;) Opinia w sprawie małżeństw gejów i lesbijek mnie nie dziwi, wystarczy prześledzić filmografię. Ciekawsze jest "The kids are alright", jednak Oscara bym się nie spodziewał. Ale filmu wyczekuję bardzo. I ta cudowna Anette Benning ...
Panel: Związki partnerskie z Polsce i za granicą. Prowadzenie: Marta Abramowicz
Goście: Brendan Fay, Tom Moulton, Ryszard Kalisz, Agnieszka Szyk i Kamila Skalska
miejsce: Pride House, ul. Nowy Świat 63, Warszawa
Polska jest jednym z ostatnich krajów UE, które nie wprowadziły prawnej regulacji jednopłciowych związków partnerskich. Działacze na rzecz praw małżeńskich z USA , których zdjęcia ślubne zostały wykorzystane w dezawuującym kontekście w orędziu byłego prezydenta Kaczyńskiego oraz para Polek, które zawarły ślub humanistyczny opowiedzą swoje historie, Ryszard Kalisz przedstawi wizję tego, kiedy jego zdaniem polski parlament przegłosuje ustawę o związkach partnerskich.
jak mam być patriotką, skoro mój kraj najchętniej by się mnie pozbył... ;x
Błagam, strasznie dramatyzujesz :D Po pierwsze jak kraj może chcieć się Ciebie pozbyć? Będziesz pracować i odprowadzać podatki, to Skarb Państwa będzie Cię "kochać" jak wszystkich ;) Niektórzy ludzie owszem, tak Ciebie jak i mnie by z chęcią zabili albo wysłali do kołchozów, ale to nie jest raczej postawa większości naszych obywateli. Raczej guzik ich obchodzimy i prawidłowo :)
człowiek rodzi się z wieloma przywilejami, jednym z nich jest możliwość zawarcia związku małżeńskiego z osobą z którą chcę się spędzić resztę życia, lub jego część. po kilku latach dana osoba okazuję się być lesbijką/gejem i automatycznie niektóre przywileje są jej/jemu odbierane. i czy to jest ludzkie? nie sądzę. osobiście, pomimo tego że mam 16 lat i jak na razie i tak nie mogłabym wziąć ślubu, czuję się wyobcowana poprzez brak możliwości zawarcia małżeństwa w moim państwie, które namawia mnie do bycia patriotką. no sory, ale jak mam być patriotką, skoro mój kraj najchętniej by się mnie pozbył... ;x
to nawet nie chodzi o sam fakt ZAWIERANIA małżeństwa. chodzi o możliwość jego zawarcia. a jej brak jest po prostu NIELUDZKI.
I dlatego podoba mi się poparcie tej kobiety dla MOŻLIWOŚCI zawarcia formalnego związku, co nie zmienia faktu, że nie powinno to być moim zdaniem małżeństwo (powody już wytłumaczyłem).
A z tą "nieludzkością" bym nie przesadzał :D Są gorsze rzeczy zasługujące na miano nieludzkich.
Czy możemy zostawić małżeństwa katolickiej propagandzie? Nie stresujmy i tak już zestresowanych polskich heteryków z ich jedynie słusznymi wzorami praojca i matrony, małżonki i pana domu. To twór, który ma swoją męsko-damską tradycję ze wspaniałymi ideami. Nie "brudźmy" ideału małżeństwa, które sami heterycy bardzo szanują np. określeniami typu GPS, stryczek, kajdany, zniewolenie. Miejmy związki partnerskie, które będą miały jakość, a nie małżeństwa, którymi "normalni" (jak siebie określają) "naprawiają" swoje relacje, bo przecież suknia, obrączki i zabawa w stodole to najlepsze lekarstwo na problemy w związku.
Opinia w sprawie małżeństw gejów i lesbijek mnie nie dziwi, wystarczy prześledzić filmografię.
Ciekawsze jest "The kids are alright", jednak Oscara bym się nie spodziewał. Ale filmu wyczekuję bardzo.
I ta cudowna Anette Benning ...
http://homiki.pl/modules.php?name=News&file=article&(...)sid=4032
17.07, 18:00
Panel: Związki partnerskie z Polsce i za granicą. Prowadzenie: Marta Abramowicz
Goście: Brendan Fay, Tom Moulton, Ryszard Kalisz, Agnieszka Szyk i Kamila Skalska
miejsce: Pride House, ul. Nowy Świat 63, Warszawa
Polska jest jednym z ostatnich krajów UE, które nie wprowadziły prawnej regulacji jednopłciowych związków partnerskich. Działacze na rzecz praw małżeńskich z USA , których zdjęcia ślubne zostały wykorzystane w dezawuującym kontekście w orędziu byłego prezydenta Kaczyńskiego oraz para Polek, które zawarły ślub humanistyczny opowiedzą swoje historie, Ryszard Kalisz przedstawi wizję tego, kiedy jego zdaniem polski parlament przegłosuje ustawę o związkach partnerskich.
źródło: http://www.queercafe.pl/Zaproszenia/pride-house-na-europ(...)010.html
Błagam, strasznie dramatyzujesz :D
Po pierwsze jak kraj może chcieć się Ciebie pozbyć? Będziesz pracować i odprowadzać podatki, to Skarb Państwa będzie Cię "kochać" jak wszystkich ;) Niektórzy ludzie owszem, tak Ciebie jak i mnie by z chęcią zabili albo wysłali do kołchozów, ale to nie jest raczej postawa większości naszych obywateli. Raczej guzik ich obchodzimy i prawidłowo :)
I dlatego podoba mi się poparcie tej kobiety dla MOŻLIWOŚCI zawarcia formalnego związku, co nie zmienia faktu, że nie powinno to być moim zdaniem małżeństwo (powody już wytłumaczyłem).
A z tą "nieludzkością" bym nie przesadzał :D Są gorsze rzeczy zasługujące na miano nieludzkich.
Miejmy związki partnerskie, które będą miały jakość, a nie małżeństwa, którymi "normalni" (jak siebie określają) "naprawiają" swoje relacje, bo przecież suknia, obrączki i zabawa w stodole to najlepsze lekarstwo na problemy w związku.
Niemniej postawa pani Moore pozytywna :)