Powstał w 1864 roku, jego mury widziały wiele: był miejscem, gdzie spotykała się artystyczna, monachijska bohema pod koniec XIX i na początku XX wieku, widział nazizm i rodzący się po wojnie ruch LGBT. Wśród jego gości byli m.in. Freddie Mercury, Donna Summer, czy Jean Paul Gaultier. Dziś to przyjazny dla LGBT hotel, restauracja z lokalnym jedzeniem, wspaniały taras widokowy i… największa w Bawarii gejowska sauna. Zapraszamy do Deutsche Eiche w Monachium!
Najpierw była restauracja: powstała w 1864 roku, w samym centrum miasta. Od ulicy zdobiły ją witraże (które do dziś można oglądać przy jej wejściu) – a wszystko po to, by gościom w środku zapewnić anonimowość i dyskrecję. To tam spotykała się artystyczna bohema, w tym homoseksualiści. Niedaleko był w końcu teatr i… baraki żołnierskie, więc w okolicy nie brakowało męskich prostytutek.
W trakcie II Wojny Światowej w Eiche spotykali się m.in. naziści, którzy niedaleko stacjonowali. Pamiętajmy, że to właśnie Monachium było kolebką Hitlera. Plotki mówią, że on sam bywał gościem restauracji…
Deutsche Eiche, które nigdy tak naprawdę nie zostało zamknięte, po wojnie „odżyło” w latach 50. – znów stało się miejscem, gdzie spotykali się geje i lesbijki, a także artyści i intelektualiści. W latach 80. Monachium było iście gejowskim miastem – jego częstym gościem był m.in. Freddie Mercury, który także i do Eiche zaglądał. To tam tworzył się ruch LGBT, to przed hotelem odbywały się protesty
przeciwko homofobii.
W 1995 roku miejsce zmieniło właścicieli: zostali nimi Dietmar Holzapfel i Josef „Sepp” Sattler. Przeszło renowację, dwa lata później rozbudowano znajdującą się za hotelem saunę, która w latach 80. i 90. podupadła z powodu kryzysu AIDS.
W ostatnich 40 latach restauracja i hotel gościły wielu znanych ludzi: obok wspomnianego Freddiego Mercury, hotel odwiedzała Donna Summer, Jean-Paul Gaultier, czy… kontrowersyjny reżyser Rainer Werner Fassbinder, który zakochany był w kelnerze pracującym w restauracji naprzeciw hotelu. W Deutsche Eiche Fassbinder nakręcił wiele scen do swoich filmów.
Warto też wiedzieć, iż obecni właściciele, Dietmar i Josef, są nie tylko aktywistami LGBT, bardzo angażującymi się w życie miasta, ale też poważanymi w nim obywatelami, przyjaźniącymi się z najważniejszymi politykami.
RESTAURACJA
Otwarta nie tylko dla gości hotelowych, ale ci ostatni docenią śniadanie z widokiem na ruchliwą i pełną życia ulicę Reichenbachstrasse. W końcu całkiem niedaleko znajduje się turystyczna atrakcja Monachium, Viktualienmarkt. Jeżeli chcecie spróbować bawarskiej kuchni – nie zawiedziecie się.
HOTEL
Nieduży, ale bardzo elegancki i przytulny. Co ciekawe – pełno w nim rodzin z dziećmi, także tęczowych i uroczych par jednopłciowych.
TARAS
Oblegany przez turystów, albowiem z piękną panoramą na miasto. Świetne miejsce na popołudniową kawę lub drinka.
SAUNA
O samej saunie moglibyśmy napisać osobny artykuł. Ma cztery piętra i jest wielkości stacji metra. Tak jak wspominaliśmy – to największa gejowska sauna w Bawarii – przyjeżdżają do niej nie tylko lokalsi, ale także obcokrajowcy. Miejsce jest tak pomyślane, że można wejść w piątek i wyjść w… niedzielę. Znajdują się tam kabiny, wymyślne prysznice, solarium, a nawet kawiarenka. Sauna jest w 100 proc. ekologiczna: ciepło podgrzewa wodę, a zużyta woda wykorzystywana jest w spłuczkach.
Czy korzystają z niej niemieckie (i nie tylko) gwiazdy? Jak najbardziej, ale tego od obsługi się nie dowiemy. Dowiemy się za to, że co roku, od wielu lat, saunę odwiedza różnopłciowe małżeństwo staruszków – żona idzie do restauracji, a mąż dostaje „dzień dla siebie”. Brzmi niewiarygodnie? Co jakiś czas sauna urządza też dzień „tylko dla kobiet”. Więc drogie panie – nic straconego.
Oczywiście, jak to w gejowskiej saunie, znajdziemy tam wszystkie możliwe rozkosze i przyjemności: i coś dla fanów BDSM, i dla romantyków i tych, którzy po prostu szukają okazji do spędzenia czasu „wśród swoich”.
Wejście do sauny znajduje się zaraz za hotelową recepcją. Wyobrażacie sobie te wszystkie hetero pary z dziećmi, a obok przemykających za masywne drzwi gejów (i zapewne nie tylko) wszystkich narodowości i w różnym wieku? I tak, wszyscy wiedzą co za tymi drzwiami się kryje i nikt nie ma z tym problemu. W saunie - poza oczywiście godzinami jej działania, organizowane są nawet edukacyjne szkolne wycieczki.
Rocznie saunę odwiedza ponad 100 tys. gości.
Dziś Deutsche Eiche to historyczne miejsce, duma miasta, ale także centrum tęczowego życia w Monachium: warto wpaść, by porozmawiać z obsługą, która powie Wam, gdzie warto iść, co zobaczyć, da mapki z branżowymi miejscami i… zaprosi na bawarskie piwo do restauracji. Albo i do sauny...
Jak szybko i tanio dotrzeć do Monachium?
Samolotem – bezpośrednio z Warszawy (LOT, Lufthansa), Krakowa (Lufthansa), Gdańska (Lufthansa), Poznania (Lufthansa), Wrocławia (Lufthansa), Rzeszowa (Lufthansa) i Lublina (bmi regional). Od października 2017 będzie można polecieć także tanimi liniami (Ryanair) z Warszawy-Modlina do bawarskiego Memmingen (120 km od Monachium).
Strona Deutsche Eiche
Reichenbachstrasse 13
Więcej informacji o atrakcjach turystycznych Monachium na: www.germany.travel