Nadużycia duszpasterstwa i arogancja hierarchów
Skandale z księżmi molestującymi nieletnich wstrząsały Kościołem Katolickim już od lat. Działo się to jednak daleko, za oceanem1, w Stanach Zjednoczonych2, w odległej Hiszpanii, maleńkiej Austrii, Irlandii. W Kościele światowym przypadki te wywoływały szok i oburzenie, w Kościele polskim były zaledwie napomykane bądź zupełnie przemilczane.
- Janusz Boguszewicz -
"Wykorzystanie seksualne dziecka/małoletniego przez Katolickiego księdza jest nie tylko gwałtownym atakiem zadanym jego psychice czy ciału, jest to także gwałt zadany jego duszy. Nie wiele ludzi potrafi pojąć, krzywdę i cierpienie wyrządzone seksualnym wykorzystaniem małoletniego, przez człowieka który powinien go chronić".
"Molestowanie małoletnich przez katolickich księży jest problemem globalnym. Jest wyrazem nie tylko seksu, ale także poczucia władzy, jej nadużywania w duszpasterstwie i arogancji wśród hierarchii" - (ruchofiarksiezy.org)
Skandale z księżmi molestującymi nieletnich wstrząsały Kościołem Katolickim już od lat. Działo się to jednak daleko, za oceanem1, w Stanach Zjednoczonych2, w odległej Hiszpanii, maleńkiej Austrii, Irlandii. W Kościele światowym przypadki te wywoływały szok i oburzenie, w Kościele polskim były zaledwie napomykane bądź zupełnie przemilczane. Jan Paweł II przymuszony do zajęcia stanowiska w tej sprawie wypowiedział się następująco: Wykorzystywanie młodego człowieka jest symptomem wielkiego kryzysu, dotykającego nie tylko Kościół lecz też społeczeństwo. Jest to głęboko zakorzeniony kryzys moralności seksualnej, kryzys stosunków międzyludzkich, a jego ofiarą jest rodzina i młodzi ludzie.
W reportażu Gazety wyborczej "Ukryty grzech Kościoła" opisane zostały relacje mężczyzn, którzy - jak twierdzą - kilkanaście lat temu byli wykorzystywani seksualnie przez ks. Andrzeja, dyrektora szczecińskiego Ogniska św. Brata Alberta. Wyznania pokrzywdzonych zebrał i przekazał kurii dominikanin o. Marcin Mogielski. Ale trzech kolejnych biskupów: Stanisław Stefanek, Marian Przykucki i Zygmunt Kamiński, przez lata nie robiło nic, by sprawę ostatecznie wyjaśnić.
By zanalizować coraz częściej wychodzące na światło dzienne przypadki molestowania nieletnich (chłopców i dziewczynki!) przez osoby duchowne należy zapoznać się z podstawowymi pojęciami z dziedziny seksuologii i seksiatrii. Jaka jest skala problemu? Nikt nie prowadzi takich badań. Ale można powiedzieć, że w polskim Kościele to realny i konkretny problem. W seminariach brakuje ludzi kompetentnych do jego rozpoznawania. Dlatego zaburzenia zostają zauważone za późno, np. gdy księża zaczynają pracę z młodzieżą - mówi ks. Jacek Prusak, psychoterapeuta.
Czym zatem jest pedofilia? Pod tym pojęciem rozumiane jest pożądanie płciowe osoby dorosłej (przeważnie płci męskiej) skierowane w stosunku do dziecka zawierające w sobie aspekty zarówno erotyczne (fascynacja) jaki seksualne (kontakt fizyczny). Przy czym sprawca czynności pedofilskich pożąda chłopca lub dziewczynkę jako przyjaciela lub młodego partnera a nie obojętnego i seksualnie nieokreślonego "dziecka"
Nie należy mylić pedofilii z homoseksualizmem, choć wśród homoseksualistów istnieje tez pewien procent osób zafascynowanych partnerami zdecydowanie młodszymi, w wieku dojrzewania. Taka forma realizowania własnej płciowości nazywana jest efebofilią - skłonność seksualna do osób młodych, ale już cieleśnie dojrzałych- wikipedia)
Rozważając przypadki kliniczne mamy do czynienia z
a) Pedofilią właściwą, w której osobę o skłonnościach pedofilskich pociągają seksualnie wyłącznie dzieci. Istnieje tu poważne niebezpieczeństwo, gdyż sprawca dysponujący potencjałem seksualnym osoby dorosłej ma często psychikę doznań kilku- bądź kilkunastolatka. Pedofile wierzą że, jako osoby dorosłe, mogą, zbudować z dzieckiem relacje partnerskie i przyczynić się do jego dobra.
b) Pedofilią zastępczą, gdzie dziecko służy jako ob... ( Pozostało znaków: 14860 )
Ten artykuł został przeniesiony do archiwum
Możesz uzystkać dostęp do wszystkich archiwalnych newsów i artykułów zostając abonentem usługi Przyjaciel Queer.pl Twoja opłata pomoże nam w utrzymaniu portalu Queer.pl.