Mają państwo w domu zboka
Z Ryszardem Kisielem - wieloletnim działaczem na rzecz osób LGBT i redaktorem legendarnego "Filo" rozmawia Agnieszka Szyk.
Podobno w latach 70. niemieccy turyści, którzy przyjeżdżali do Gdańska na wakacje, myśleli, że Polska jest rajem dla gejów?
To anegdota związana z Dniami Hamburga, które odbyły się w 1977 roku. W kinie Leningrad (obecny Neptun), w ramach programu festiwalowego, wyświetlano film, który cenzura dopuściła przez przypadek. Nie pamiętam tytułu – historia jakiegoś bogatego kompozytora, który zaprasza chłopaka spod Hamburga, a ten go morduje. W każdym razie skrzyknąłem z piętnastu kolegów i wybraliśmy się do kina. Przed seansem rozdawałem bilety chłopakom. Sytuację tę uchwycił kamerą niemiecki turysta z myślą, że polscy geje żyją jawnie i są świetnie zorganizowani. Niestety, sytuacja była zupełnie inna.
Zacząłeś działalność kilka lat później od ulotki na temat bezpiecznego seksu.
W 1985 roku wydałem broszurkę dotyczącą profilaktyki HIV/AIDS Rozesłałem ją pocztą w grudniu. Był to ruch przemyślany. SB kontrolowała korespondencję, ale w szczycie świątecznym miała utrudnione zadanie, więc poszło gładko. Po tej akcji zobaczyłem, że nic mi nie grozi, zacząłem rozsyłać inne materiały. Trochę wcześniej, przed rokiem 1985, nawiązałem kontakt z HosiWien i Andrzejem Selerowiczem. On przysłał mi np. powieści z wątkami gejowskimi, które tłumaczył pod pseudonimem Marek Jaworski i materiały informacyjne na temat ruchu LGBT na świecie. Kopiowałem to i wysyłałem znajomym. Ale bezpośrednim powodem mojego zaangażowania się była akcja Milicji Obywatelskiej pod kryptonimem „Hiacynt”.
Zostałeś zatrzymany podczas tej akcji?
Milicjanci przyszli do mnie rano. Byłem trochę niewyspany po nocy spędzonej z kochankiem i zawieziono mnie na komisariat. Może gdybym był bardziej przytomny, tak by się nie stało. Wiedziałem, że mam prawo odmówić złożenia zeznania, oddania odcisków palców czy zrobienia sobie zdjęcia. Zostałem przesłuchany, założono mi akta i wypuszczono. Tego samego dnia uprzedził... ( Pozostało znaków: 8066 )
Ten artykuł został przeniesiony do archiwum
Dostęp do archiwalnych artykułów (starszych 4 tygodnie) możliwy jest dla abonentów serwisu Przyjaciel Queer.pl.
Dostęp do pojedyńczych artykułów z archiwum możliwy jest także za pomocą wiadomości SMS.
Jak uzyskać kod?
Wyślij SMS na numer
7268
o treści:
IS CZYTAJ 186981
(koszt: 2zł + VAT)
Otrzymasz kod, dzięki któremu uzyskasz dostęp do materiału przez
48 godzin.
System mikropłatności SMS-owych dostarczany jest przez: