Staramy się pokazywać Wam muzyczne nowości, premiery klipów bądź mało znane starocie, które odkopaliśmy. Dziś kolejna odsłona środowego przeglądu muzycznego. Zapraszamy także na fanpage cyklu na Facebooku.
ANOHNIJuż w piątek kolejny OFF Festival, na którym jedną z gwiazd będzie Anohni. Anohni zaprezentuje nam w Katowicach swój nowy album, "Hopelessness", swoisty elektroniczny manifest polityczny.
Anohni to znana z Antony and the Johnsons artystka, która jakiś czas temu wyoutowała się jako transpłciowa kobieta, zmieniła sceniczną nazwę i muzycznie zapowiedziała coś zupełnie nowego. Ktoś mógłby powiedzieć, że ruch był ryzykowny, ale udało się i - o ile można tak powiedzieć - solowy debiut zebrał pochwały na całym świecie. "Hopelessness" jest płytą trudną i wręcz fizycznie bolesną: Anohni dużo śpiewa o wojnie, bólu, niszczonym przez ludzkość środowisku, globalnym ociepleniu. Aż chce się powiedzieć, że płyta idealna na nasze trudne czasy, chociaż niekoniecznie radiowa.
Anohni urodziła się w Anglii, w latach 80. wraz z rodziną przeprowadziła się do San Francisco, gdzie dorastała. W latach 90. przeniosła się do Nowego Jorku, by studiować "teatr eksperymentalny". Tam, wraz z Johanną Constantine założyła kolektyw Blacklips. Od początku śpiewała też w barach i klubach, inspirując się Kate Bush, muzyką lat 80. i takimi niezależnymi artystami, jak Divine, czy Klaus Nomi.
Pod koniec lat 90. Anohni zaczęła już coraz bardziej regularnie grywać z zebranym zespołem, z którym nagrała też kilka swoich piosenek z lat 90. Debiutancka płyta zespołu, zatytułowana po prostu "Antony and the Johnsons" pojawiła się w 2000.
Artystka nie boi się krytykować amerykański ruch LGBT, który jej zdaniem stał się "hollywoodzkim tematem", a geje zafiksowali się na równości małżeńskiej. "Jako artysta starasz się zidentyfikować sfery, na które możesz mieć wpływ i zrobić co możesz, by jakoś to wykorzystać" - mówiła niedawno Anohni i apelowała do społeczności LGBT o więcej zaangażowania w walkę z nierównościami społecznymi i globalnym ociepleniem.
"Hopelessness" to także podobno niesamowite koncerty, przygotowane prawie jak artystyczne happeningi. Czy i tak będzie w Katowicach? Przekonamy się za kilka dni. Kto się wybiera?
ZAPOWIEDZI I PREMIERYCałkiem niespodziewanie w zeszłym tygodniu
Taco Hemingway udostępnił nam (za darmo) EP-kę pod tytułem "WOSK". Na wydawnictwie znalazło się sześć premierowych utworów młodego rapera, który szturmem zdobył anteny radiowe w ostatnim roku. "WOSK" to bardzo osobista opowieść o tym właśnie: wielkiej popularności, koncertowaniu bez końca i kasie (bo w dzisiejszych czasach kasę artystom dają właśnie koncerty). O pokoleniu dwudziestolatków, niepewnej przyszłości w niepewnych czasach, samotności i miłości. Premiera debiutanckiej płyty, "Marmur", już jesienią.
Nowy album zapowiedziały też panie z
Warpaint. Album promuje singiel "New song".
16 września wyjdzie też nowa płyta
Die Antwoord. "Mount Ninji and da nice tme kid" zapowiada "Banana Brain".
Długo na swój album kazał nam czekać
Frank Ocean. Już wiadomo, że "Boys Don't Cry" pojawi się... w ten piątek.
W drugiej połowie sierpnia w Krakowie na Live Festivalu wystąpią
Massive Attack. W ostatnich dniach zaprezentowali oni kolejną w tym roku EP-kę, na której znalazły się dwa premierowe utwory: "Come Near Me" i "The Spoils".
#ŚRODOWY PRZEGLĄD MUZYCZNY na QUEER.PLPlaylista
Środowy Przegląd Muzyczny 2016
Gdybym był kobietą bardziej przejmowałbym się ryzykiem zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej w Polsce zamiast komentować artykuły o muzyce ;)
Jakoś płytę trzeba sprzedać.
Peace