W piątek w stanie Montana wprowadzono ustawę, która blokuje osobom transpłciowym możliwość zmiany płci w akcie urodzenia, nawet jeśli przejdą operację korekty płci.
Przez ostatnie półtora roku republikański gubernator stanu Montana — Greg Gianforte, wprowadza dyskryminujące ustawy i atakuje osoby transpłciowe.
W maju 2021 podpisał ustawę „Save Women's Sports Act”, która zakazuje transpłciowym dziewczętom i kobietom startowania w konkurencjach sportowych dla kobiet.
W tym samym roku wprowadził ustawę 280, która miała utrudnić osobom transpłciowym korektę płci w dokumentach. Konieczne w tym celu było przedstawienie orzeczenia sądowego, które potwierdzało przebytą operację korekty płci.
Jednak dopiero wprowadzona kilka dni temu ustawa praktycznie uniemożliwia osobom transpłciowym wprowadzenie jakichkolwiek zmian dotyczących płci w ich dokumentach.
9 września stanowy Departament Zdrowia Publicznego ogłosił, że akty urodzenia mogą być korygowane tylko wtedy, gdy wystąpił „błąd autora przy wprowadzaniu danych” lub jeśli płeć osoby została błędnie zidentyfikowana przy urodzeniu. Przez te surowe wymagania, osoby transpłciowe są wykluczone z możliwości dostosowania oficjalnych dokumentów do ich tożsamości płciowej.
Działania gubernatora Montany nie pozostają bez odpowiedzi. Aktywiści LGBTQ+ mocno potępiają wprowadzane przez niego ustawy anty-trans.
Jak podaje Montana Free Press, Departament Zdrowia Publicznego w Montanie odniósł się do fali komentarzy krytykujących ustawę. Zupełnie zignorowano obawy osób niezgadzających się na wprowadzenie transfobicznego prawa:
Twierdzi się, że ta ustawa doprowadzi do zwiększenia wskaźników samobójstw osób transpłciowych. Departament nie wierzy, że istnieją dowody naukowe – a komentatorzy nie przedstawili takich dowodów – że brak świadectwa urodzenia odzwierciedlający tożsamość płciową przyczyni się do wzrostu samobójstw osób transpłciowych.
(BK)
Myślałxś o tym, żeby założyć konkurencję? Chociaż bloga?
Pytam, bo robisz redakcji konkurencję z RiGCzem :)
Przeszło mi to kiedyś przez myśl. Jednak jeśli to kiedyś zrobię będzie to raczej w formie vbloga na YT.
Myślałxś o tym, żeby założyć konkurencję? Chociaż bloga?
Pytam, bo robisz redakcji konkurencję z RiGCzem :)
O ile wiernie to przetłumaczono na polski, to nie widzę tu brako możliwości zmiany dokumentów. Przecież o to chodzi w zmianie dokumentów. Osoby trans twierdzą, że błędnie została zidentyfikowana ich płeć przy urodzeniu.
Mój drogi.
Tak, osoby transpłciowe tak mówią i tak jest. Ale wydaje mi się, że zarówno intencja, jak i interpretacja tego dokumentu będą transfobiczne (coś jak polska Konstytucja i artykuł 18-sty?). Eh... :/
O ile wiernie to przetłumaczono na polski, to nie widzę tu brako możliwości zmiany dokumentów. Przecież o to chodzi w zmianie dokumentów. Osoby trans twierdzą, że błędnie została zidentyfikowana ich płeć przy urodzeniu.
To nie jest kwestia błędu w tłumaczeniu tego fragmentu tylko błąd nieudolnego plagiatowania oryginalnego tekstu. Dokładnie tego który widnieje na tweecie.
Po prostu tak skrócono tekst jakby to z oświadczenia "Department of Public Health and Human Services" wynikało ograniczenie zmiany płci, a to oświadczenie zostało już opublikowane PO zmianie przepisów.
The law said people had to have a “surgical procedure” before they could change the sex listed on their birth certificate. Gianforte’s administration then went further and blocked changes to birth certificates even after surgery.
[...]
Under the new rule, the state Department of Public Health and Human Services said it would no longer record the category of “gender” on people’s birth certificates, replacing that category with a listing for “sex” — either male or female — that can be changed only in rare circumstances.
Sex is “immutable,” according to the rule, which described gender as a “social construct” that can change over time.
Moses said the law passed by the 2021 Legislature was unconstitutionally vague because it did not specify what surgical procedures were required.
State health officials said weeks later that the court decision put them in “an ambiguous and uncertain situation” and it adopted the rule changes to clarify when a sex designation could be changed on a birth certificate.
The new rule states that people’s sex on their birth certificates can be changed only if someone’s sex is misidentified when they’re born or if the sex was wrongly recorded as a result of “a scrivener’s error.”
źródło : https://www.pbs.org/newshour/politics/montana-permanently(...)ificates
Czyli jak powinien wyglądać artykuł, który miałby być przetworzeniem tego newsa:
Dopatrzono się nieścisłości w ustawie z 2021 roku odnośnie zmiany płci w dokumentach ze względu na to, że nie było doprecyzowane jakiej procedurze medycznej mają się poddać osoby korygujące płeć. Konserwatywny rząd lokalny postanowił pójść jednak o krok dalej i całkowicie wykreślić pojęcie płci kulturowej z dokumentów zastępując ją pojęciem płci biologicznej uznając ją za w pełno odporną na zmiany. Co oczywiście nie jest prawdą, bo w medycynie wyróżnia się płeć ze względu na różne kategorie (chromosomalną, fenotypową, hormonalną, płeć mózgu). Konserwatywny rząd upiera się jednak, że całkowicie pozbawi to możliwości zmiany płci przez osoby trans (transgender na pewno) nawet po chirurgicznej zmianie.
W oświadczeniu the state Department of Public Health and Human Services możemy jednak przeczytać, że zmiana płci w dokumentach może być możliwa przy błędnym rozpoznaniu płci tuż po urodzeniu. Czy uda się pod to podciągnąć osoby trans po chirurgicznej korekcie płci? Czas pokaże.
Jednak nadal jest to olbrzymie ograniczenie dla osób których na operacje zwyczajnie nie stać, albo ich dysforia nie jest na tyle daleko posunięta aby godzić się na pełne spektrum potencjalnego ryzyka związanego z operacją. I nadal nie wiadomo co jeszcze wymyślą konserwatyści gdy w końcu na siłę zostaną doedukowani z biologii, iż płeć nie jest tak prostym medycznie zagadnieniem jak im się wydaje. Może to też doprowadzić do paradoksu jaki mamy w Polsce, tj. konieczności pozwania rodziców. W USA pewnie będą pozywać lekarza, co na pewno znacząco utrudni zmianę dokumentów. Jeśli jednak w USA są szczegółowe wytyczne przy procedurze ustalającej płeć faktycznie może to permamentnie wykluczyć zmianę płci w dokumentach. Sytuacja bardzo mocno godzi w społeczność osób trans, a przez to całego LGBT. Miejmy nadzieję, że wkrótce będzie bardziej ludzkie rozwiązanie problemu.
Można by do tego jeszcze coś wtrącić o osobach interpłciowych jako podważenie stanowiska konserwatystów. Ale mnie nikt nie zatrudni w Queer xD
O ile wiernie to przetłumaczono na polski, to nie widzę tu brako możliwości zmiany dokumentów. Przecież o to chodzi w zmianie dokumentów. Osoby trans twierdzą, że błędnie została zidentyfikowana ich płeć przy urodzeniu.
"Komentatorzy nie przedstawili dowodów, że ewolucja istnieje, więc będziemy uczyli w stanowych szkołach, że życie istnieje, bo inteligentny projekt!" =_='