Epidemia Covid-19 zepchnęła wiele wydarzeń równościowych do internetu. Są jednak niezwykłe inicjatywy, które dzięki obecnej sytuacji mogą zaistnieć. Jedną z nich jest bez wątpienia Pride Afrique, inicjatywa mająca wpłynąć na skostniałe postrzeganie afrykańskich społeczności LGBT w oczach świata.
"Naszym celem jest przekaz trójwymiarowych historii o naszych ludziach i skoncentrowanie ich na konkretnych problemach, z którymi boryka się nasz kontynent. Być może uda nam się w ten sposób zmotywować kogoś do zaakceptowania swojej tożsamości. Tylko w ten sposób można sięgnąć gwiazd", mówi Nigeryjczyk Kehinde Bademosi, pisarz i organizator wydarzenia.
"Chcę powiedzieć młodej osobie, która będzie nas oglądać: masz swoją wartość. Znaj ją i szanuj".
Pride Afrique powstało bez wsparcia sponsorów i jest inicjatywą w pełni zależną od wolontariuszy. "Wystarczyło jedno połączenie na Messengerze. Kiedy tylko wyczułem okazję, skontaktowałem się z Davidem i Udoye z Nigerii, Kevinem z Kenii, Gabrielem z Brazylii, Segunem z RPA, Miss Sahary, Johnem z Wielkiej Brytanii oraz Dolapo ze Stanów Zjednoczonych. W zaledwie cztery tygodnie nasza drużyna urosła do pięćdziesięciu czterech członków. Na dziś przebijamy granicę siedemdziesięciu pięciu.
Zasada jest prosta: dołącz do nas i pomóż. Pisz, edytuj, projektuj, promuj, tłumacz, napisz kod. Razem możemy zrobić mnóstwo rzeczy", wyjaśnia Bademosi.
"Media opisują Afrykę wyłącznie jako siedlisko beznadziei i homofobii.
Dopóki nie pojawi się hollywoodzki scenariusz filmowy, w którym afrykańscy homoseksualiści są linczowani pośród biedy i kurzu, nie istniejemy na mapie. Nie możemy dać się wygumkować. Będziemy celebrować jednopłciową miłość, parenting, transpłciowość, afirmację i wsparcie", zapowiada Bademosi. "Jako osoba, która nigdy w życiu nie widziała marszu równości przed przed przeprowadzką do Stanów Zjednoczonych, uważam, że nikogo nie wolno pozbawiać możliwości udziału w takim wydarzeniu. To dopiero początek. Budujemy własne światło, wymachując tęczowym kente [tradycyjna tkanina ghanijska - przyp. red.] w promieniach słońca".
Pride Afrique, którego hasłem jest: "Nasze historie, nasze głosy, nasza duma", rozpocznie się w piątek 14 sierpnia i potrwa do niedzieli. Udział zapowiedzieli między innymi: Festus Mogae, były prezydent Botswany, John Amaechi, pierwszy otwarcie homoseksualny koszykarz NBA i Jaby Pereira, dyrektor południowoafrykańskiej fundacji Iranti, wspierającej środowiska nieheteronormatywne. Stream dostępny będzie na Facebooku, YouTube, Instagramie i Zoomie w czterech językach: arabskim, francuskim, portugalskim i angielskim.
Więcej szczegółów na temat Pride Afrique dostępnych jest na
stronie imprezy.
JS
!!! ^^