Eminem wciąż kontrowersyjny - ale czy teraz ujdzie mu to na sucho? W swoich piosenkach przez całą karierę używał obraźliwego słowa określającego gejów i pojawia się ono w jednym z najnowszych utworów rapera, "Fall". Eminema skrytykowali za to nie tylko fani i fanki, ale też osoby z branży muzycznej, m.in. Justin Vernon z Bon Iver, którego wokale znalazły się w piosence, a także zaangażowany sojusznik osób LGBTQ, Dan Reynolds z Imagine Dragons: "Nie mówię w imieniu społeczności LGBTQ. Jeśli chcą odzyskać i zmienić znaczenie tego słowa dla samych siebie, to jest tylko i wyłącznie ich decyzja".
Pod koniec sierpnia Eminem wypuścił nowy album zatytułowany "Kamikaze", na którym znalazł się m.in. utwór "Fall". Z powodu tej piosenki raper spotkał się zarówno z krytyką fanów i fanek, jak i kolegów po fachu - m.in. Justina Vernona z zespołu Bon Iver, który pojawia się w utworze, a także Dana Reynoldsa z Imagine Dragons.
W "Fall" Eminem użył obraźliwego określenia na geja - "faggot" (pedał). To nie pierwszy raz w karierze rapera, który już kilkakrotnie w przeszłości odpierał ataki osób zarzucających mu homofobię, a decyzję o użyciu słowa w swoich utworach tłumaczył tym, że "to sztuka".
Wokalista zespołu Bon Iver, Justin Vernon, który śpiewa w utworze, wystosował oficjalne stanowisko, w którym piosenkę potępił i przyznał, że chciałby, by zniknęła. Na Twitterze napisał, że nie było go w studiu, kiedy Eminem nagrywał swoje wokale, a kiedy Vernon dowiedział się o użyciu obraźliwego słowa, próbował doprowadzić do jego usunięcia - bezskutecznie.
Dan Reynolds z Imagine Dragons jest zaangażowanym w walkę o równość sojusznikiem osób LGBTQ, a w zeszłym roku zorganizował festiwal muzyczny LoveLoud, którego celem jest wspieranie młodych queerowych osób - w tym roku odbyła się druga edycja. Muzyk na Twitterze zamieścił serię tweetów dotyczących używania terminów takich jak "faggot" w piosenkach heteroseksualnych artystów. Reynolds nie napisał wprost o Eminemie, ale jest jasne, że to jego miał na myśli.
Wokalista Imagine Dragons pisał: "Używanie słowa pełnego nienawiści nigdy nie jest okej. Nie obchodzi mnie, w którym roku się urodziłeś ani jakie znaczenie ma dla ciebie to słowo. Jeśli dokłada się to do nienawiści i bigoterii, to jest nienawistne. Kropka. Nigdy nie nastąpi dobry moment na użycie słowa 'fa**ot'. Nie obchodzi mnie, kim jesteś".
Dalej Reynolds zwrócił uwagę na to, że pełne oburzenia reakcje na podobne sytuacje są często określane "nadwrażliwymi" i przyznał, że takie postrzeganie jest "obrzydliwe": "Dzieciaki LGBTQ ODBIERAJĄ SOBIE ŻYCIE przez to, że są wyzywane homofobicznymi określeniami. Postawienie się przeciwko użyciu słowa, które było używane w celu szerzenia nienawiści przez wiele lat, to nie 'nadwrażliwość'".
Artysta wyznał, że kiedyś bał się zabierać głosu w takich sprawach ze strachu i z powodu braku odpowiedniej edukacji, ale teraz przyznał, że "nie żyje już w strachu" i mimo że wciąż ma wiele do nauczenia się, nie może tego głosu nie używać.
Serię tweetów zakończył słowami: "Mam dwie rzeczy do powiedzenia. 1. Próbując być sojusznikiem bardzo łatwo jest heteroseksualnemu białemu 'sławnemu' mężczyźnie zostać okrzykniętym bohaterem zaledwie za powiedzenie kilku słów i organizację wydarzenia. Zrobiłem bardzo niewiele i nie jestem żadnym bohaterem. Nie próbuję nim być. Chcę zmian. 2. Nie mówię w imieniu społeczności LGBTQ. Jeśli chcą odzyskać i zmienić znaczenie tego słowa dla samych siebie, to jest tylko i wyłącznie ich decyzja. Ja po prostu zwracałem się do kogoś, kto ma ogromne wpływy, a kto myśli, że używanie tego słowa wciąż i wciąż przez lata jest w porządku. Nie jest".
Eminem, który przez całą swoją karierę lawirował pomiędzy próbami przeproszenia za używanie obraźliwego określenia a usiłowaniem wytłumaczenia swojej decyzji, na razie nie skomentował sytuacji.
(ab)
"Eeee", a można w ogóle użyć słowa "pedał" w jakiejś innej "wymowie" niż "gardzę >>pedałami<<"?
eee tak. Jako emfaza dla jakiejś tam wyimaginowanej sytuacji a utwór ostatecznie żadnego wydźwięku homofobicznego by nie posiadał.
"Eeee", a można w ogóle użyć słowa "pedał" w jakiejś innej "wymowie" niż "gardzę >>pedałami<<"?