Jak urosło poparcie dla małżeństw? Badanie
Public Religion Research Institute zapytał ponad 40 tys. Amerykanów o ich poparcie dla równości małżeńskiej. Jedno jest pewne: trzy lata po historycznym orzeczeniu Sądu Najwyższego - wzrosło ono widocznie, także wśród grup wyznaniowych. W tym wśród amerykańskich muzułmanów, wśród których poparcie to wynosi już 51 proc.
Niedługo będziemy obchodzić trzecią rocznicę historycznego orzeczenia Sądu Najwyższego w USA, dzięki któremu pary jednopłciowe w USA mogą wstępować w małżeństwa.
Public Religion Research Institute sprawdził, jak poparcie dla równości małżeńskiej wygląda teraz - w porównaniu z wynikami z ostatniej dekady.
Czego się dowiadujemy? Jak wiemy w chwili obecnej aż 61 proc. Amerykanów jest za równością małżeńską, 30 proc. przeciwko. PRRI zwraca uwagę, jak dużo się zmieniło u grup, które "zdecydowanie popierają" i "zdecydowanie nie popierają". W 2007 roku w tej pierwszej było 13 proc., w drugiej - 24 proc. W 2017 jest to już stosunek 30 proc. do 14 proc.
Bardzo dużo zmieniło się też w grupach obywateli i obywatelek Ameryki o innym niż biały kolorze skóry. W ciągu czterech lat poparcie w każdej z grup wzrosło o 10 proc. - wśród czarnych z 41 proc. do 52 proc., a u Latynosów z 51 proc. do 61 proc.
Poparcie widocznie wzrosło też wśród grup wyznaniowych. Równość małżeńską popiera 77 proc. amerykańskich Żydów, 75 proc. hinduistów, 67 proc. białych protestantów, 66 proc. białych katolików i 65 proc. katolików-Latynosów.
Co ciekawe - już większość muzułmanów popiera równości małżeńską: 51 proc. (przy 34 proc., którzy są przeciwko).
Więcej informacji o badaniu na stronie PRRI.
(md)
1. Ale dowcip. Zamordował ponad 99,99% ludzkości, ale potem żałował. Fajnie. Nie rozumiem jak można wyznawać takiego ludobójcę, nawet jeśli żałował. Równie dobrze można by się modlić do Hitlera, Stalina i Pol Pota. Chociaż, to złe porównanie. Oni nie zabijali na taką skalę jak Jahwe.
2. To nie jest kwestia interpretacji. W którym miejscu Jezus unieważnił ST?
AndreaDX7:
Zważywszy pokrętne odpowiedzi, unikanie odpowiedzi na proste pytania, to widzę, że mam do czynienia z osobą wierzącą, której nie zależy na logice. Pytanie było proste. Czy dekalog jest już nieaktualny? I jakimi słowami Jezus unieważnił dekalog?
No cóż,wiesz jest Bogiem to mu wolno;) Po drugie to były inne czasy,nie mógł tego znieść a zdrugiej strony żałował.Widzisz gnostycy wierzą że to był zły bóg a Jezus był od dobrego i przyszedł go zwalczyć...ale nie będe o tym pisał bo to odbiegam od ortodksji.Jezus unieważnił samym przyjściem,czytaleś ewangelie?widzisz różnice?tak ciężko to pojąć?.Mówie logocznie to po prostu Ty nie rozumisz pisma,przekazu ani intencji Jezusa.Przecież pisze że Jezus był żywym dekalogiem swoich czasów i przyszłych,Ewangelie jego słowa były tym czym dekalog ST tylko że oprawionymi komentarzami.
1. Ale dowcip. Zamordował ponad 99,99% ludzkości, ale potem żałował. Fajnie. Nie rozumiem jak można wyznawać takiego ludobójcę, nawet jeśli żałował. Równie dobrze można by się modlić do Hitlera, Stalina i Pol Pota. Chociaż, to złe porównanie. Oni nie zabijali na taką skalę jak Jahwe.
2. To nie jest kwestia interpretacji. W którym miejscu Jezus unieważnił ST?
AndreaDX7:
Zważywszy pokrętne odpowiedzi, unikanie odpowiedzi na proste pytania, to widzę, że mam do czynienia z osobą wierzącą, której nie zależy na logice. Pytanie było proste. Czy dekalog jest już nieaktualny? I jakimi słowami Jezus unieważnił dekalog?
Czyli Stary Testament był niewypałem? Czy był udany, ale wartości tam zapisane były aktualne tylko czasowo? A co z Dekalogiem, który jest jednak w ST? Też już nieaktualny?
PS. Gdzie ja coś pisałem o katolikach? Ja tutaj cały czas o chrześcijanach.
Każdy interpretuje to na swój sposób czy katolik,protestant,gnostyk itp. Sam zapewne wiesz że np.Bóg załował potopu więc nie wszystko było wypałem i tak to było czasowe w przeciwnym wypadku Jezus nakazywał by zabijać,był by mściwy itp.
Co do dekalogu to Chrystus był żywym dekalogiem nowej ery.
Czyli Stary Testament był niewypałem? Czy był udany, ale wartości tam zapisane były aktualne tylko czasowo? A co z Dekalogiem, który jest jednak w ST? Też już nieaktualny?
PS. Gdzie ja coś pisałem o katolikach? Ja tutaj cały czas o chrześcijanach.
Za napisanie, że słowo boże się nie liczy Jahwe powinien wrzucić Ciebie do piekła. Czy słowo boże ma termin ważności? Nie jest uniwersalne i ponad czasowe?
Widzę że nic nie pojmujesz,doucz się....Nawet gdzieś chyba jeszcze jest wywiad z księdzem który odrzuca Stary Testatment,Katolicy wierzą że Chrystus zginął za grzechy,Bóg oddał swego syna zamykając tym samym stary testament,prawdziwy chrześcijanin wierzy w Nowy.Ja z Katolikami nie mam nic wspólnego więc nie groź mi Jahwe,zresztą co do tego imienia to też jest źle wypowiedziane....
Za napisanie, że słowo boże się nie liczy Jahwe powinien wrzucić Ciebie do piekła. Czy słowo boże ma termin ważności? Nie jest uniwersalne i ponad czasowe?
Nie rozumiem tych rozgraniczeń. Słowo boże, to słowo boże. Na miejscu Jahwe bym się wk**wił, że ktoś wybiórczo słucha moich zaleceń. Co to, supermarket?
Niektórzy tak to mogą odnieść chodzi o to że Stary się już nie liczy przyszedł Nowy a problem polega że wiele chrześcijan odnosi się do tych dwóch co jest błędne.Gnostycy uważają jescze inaczej.
Nie rozumiem tych rozgraniczeń. Słowo boże, to słowo boże. Na miejscu Jahwe bym się wk**wił, że ktoś wybiórczo słucha moich zaleceń. Co to, supermarket?
W takim ujęciu to w Polsce nie ma chrześcijan, bo nikt nie stosuje się do zapisów z Biblii.
To zależy czy ktoś stosuje się Starego i Nowego Testamentu czy tylko Nowego,muzułamnie są wierni tradycji jeśli byli by większościa na świecie zawsze do władzy dojdą ortodoksi,sufiści nie będą mieli nic do gadania i do tego ich władza nie była by tak tolrancyjna co chrzścijan którzy i tak złagodnieli.