"Masowe zgłaszanie materiałów homofobicznych, rasistowskich i ksenofobicznych. Administracja FB działa sprawnie, potrzeba tylko Twojego zgłoszenia. Dołącz do nas!" - namawiają nas administratorzy enigmatycznie nazwanej
strony facebookowej, Tęczowe Oko Saurona. Strona w ciągu kilku tygodni zgromadziła ponad
2 tys. fanów i doprowadziła do usunięcia z Facebooka, Youtube.com oraz innych serwisów,
kilkunastu homofobicznych stron, wpisów, grup, ankiet oraz filmów. Działania Oka to jednak nie tylko Internet - niedawno administratorzy zainicjowali wysyłanie skarg do Rady Etyki Mediów na wypowiedzi Tomasza Terlikowskiego, zamieszczone na portalu Fronda.pl.
"Działania Tęczowego Oka Saurona polegają na walce z nienawiścią. Zgłaszane są materiały, które naruszają regulamin danego serwisu i polskie prawo. Strona ma koncepcję społecznościową, jeśli dzieje się coś niepokojącego związanego z szerzeniem nienawiści członkowie społeczności zamieszczają o tym informacje i wzajemnie pomagają sobie w zgłaszaniu zabronionych treści. Działania przynoszą pozytywne skutki, nienawiść jest usuwana" - powiedział naszemu portalowi administrator strony,
Remigiusz Kaniewski, koordynator Grupy Studenckiej Kampanii Przeciw Homofobii. Skąd pomysł na taką akurat nazwę?
"Często w artykułach dotyczących osób homoseksualnych, na portalach prawicowych i religijnych, można było zaobserwować zdjęcia diabłów, wszechobecne demonizowanie i odczłowieczanie. Postanowiłem z tego zakpić. Zrobić coś czego tak silnie się obawiają, ucieleśnić wszystkie te groteskowe inwektywy" - tłumaczy w rozmowie z nami Remigiusz.
"Opakowanie budzi emocje i o to chodzi. Nacjonaliści żalący się, że jakieś Oko Saurona usunęło im znowu konta za obrażające wypowiedzi, wyglądają przekomicznie. Zawsze też kiedy gdzieś pojawia się nazwa, porównują ją do kakaowego oka, co rodzi jeszcze większy ruch i rozgłos o akcji" - dodaje.
Facebook bez homofobii?Strony o podobnej tematyce cieszą się na zachodzie dużą popularnością: fanpage "Wipeout homophobia on Facebook" ma ponad 111 tys. fanów, podobna strona hiszpańskojęzyczna - ponad 30 tys. Remigiusz nie ukrywa, że wzorował się na tych stronach podczas zakładania Tęczowego Oka Saurona.
"Kilka miesięcy temu w wyniku dużej eskalacji mowy nienawiści w związku z paradami i marszami równości w polskich miastach, powstawały udane inicjatywy masowego zgłaszania nienawistnych wydarzeń ONR i NOP na Facebooku. Te inicjatywy były w formie wydarzeń, co oznaczało ich jednorazowość. Wpadłem pewnego dnia na pomysł, że można zrobić stronę i nie zbierać od początku ludzi za każdym razem. Jestem pasjonatem marketingu, więc postanowiłem się trochę zabawić samą formą i stworzyć coś, co będzie symbolem sprzeciwu wobec mowy nienawiści, ale z pewną dozą humoru" - opowiada.
Wspomniana już skarga do Rady Etyki Mediów została oddalona, ale Remigiusz uważa, że i tak udało się osiągnać jeden z celów:
"Tomasz Terlikowski dostał jasną wiadomość, że jeśli przesadzi i np. znowu będzie sugerował, że dzieci wychowane przez osoby homoseksualne będą rozstrzeliwane, że homoseksualiści dążą do destrukcji świata, to spotka się to z reakcją. Z okazji naszych skarg wydał zresztą orędzie wideo, w którym żalił się, że chcemy go zakneblować. Ale szczęśliwie "zareklamował" projekt Oka w specjalnym artykule na swoim portalu. Z resztą w grupie projektowej zakładaliśmy się kiedy tam wylądujemy, no i na okrągły jubileusz 2 miesięcy działalności się udało" - podkreśla w rozmowie z nami.
Jakie Tęczowe Oko ma plany?
"Chcemy bardziej włączyć się do akcji sprzeciwu wobec mowy nienawiści także realnie - poprzez skargi, petycje, specjalne akcje, dalej zamierzamy monitorować Facebook, ale także i inne - polskie serwisy. Przede wszystkim stawiamy na rozwój!" - reasumuje Remigiusz Kaniewski.
Tęczowe Oko Saurona - strona na Facebooku.
Jak Wam się podoba pomysł Remigiusza?
(md)
A może wywodzi się po prostu z posiadania takich a nie innych poglądów? Wczoraj przejżałem sobie stronę tego "oka" i powiem szczerze, że moje teorie znalazły potwierdzenie. Chociażby w zachęcaniu do "zakopywania" spotu propagującego "Marsz Niepodległości". Nie wiem co 11.11 ma wspólnego z homoseksualizmem, ale rozumiem, że Polak z flagą na ulicy, do tego młody to dla niektórych faszysta, a faszysta = homofob itd. Tak to chyba działa. To samo ze zgłaszanie strony portalu nacjonalista.pl. WTF?
tylko tyle, małą krótką parafrazę:
Terlikowski nosił razy kilka,
ponieśli i Terlikowskiego.
I bardzo dobrze!
Aktywny sprzeciw wobec związków partnerskich (zakładanie śmieciowych grup/stron) wywodzi się w prawie każdym przypadku głębokich nieracjonalnych uprzedzeń wobec osób nieheteroseksualnych, nie oczekuj racjonalnego i kulturalnego przekazu bo w praktyce taki nie występuje.