Chciałyśmy zorganizować akcję komentującą to, co ostatnio dzieje się w naszym kraju, z naciskiem na społeczność LGBT+. Zebrać kilka osób o wyjątkowej estetyce i stylu bycia, którzy są w spektrum i dumnie stanęliby w obronie ich praw. Ma to na celu pokazanie, że nie zgadzamy się na dezinformację, brutalność policji, dyskryminację, na realne pozbawianie nas praw człowieka, umniejszanie nam oraz pomijanie nas w polskim społeczeństwie.
Efekt końcowy miał wyglądać trochę jak obraz. Wszyscy są ubrani na czarno - w swoim własnym, bardzo indywidualnym, nietypowym stylu, ale tylko w tym kolorze. Chciałyśmy, żeby każdy czuł się swobodnie i reprezentował siebie, ale jednocześnie żeby był element nawiązujący do żałoby, która nas ogarnia, kiedy codziennie odczuwamy niesprawiedliwość ze strony rządzących, ludzi spotkanych przypadkowo na ulicy, czasem nawet bliskich.
Zebraliśmy się w otoczeniu naturalnej zieleni - koloru spokoju i nadziei. Punktem centralnym była flaga, z tym że nie tęczowa, a biało-czerwona, bo chcemy podkreślić, że jesteśmy Polakami - mało tego, prawdziwymi patriotami.
Morgan
O MIŁOŚCIjest kilka rodzajów miłości, które inaczej się definiują, ale są łączy je zaufanie, szacunek i spokój który się odczuwa w obecności drugiej osoby, poczucie bezpieczeństwa.O WOLNOŚCImożliwość wyrażania siebie i bycia kim chcę w granicach wolności drugiego człowieka – mogę wyglądać, robić co chcę i ubierać się jak chcę.Nie czuje się wolna żyjąc w Polsce. Ostatnio wiele razy byłam atakowana za nic – jeden Pan wyzywał mnie całą drogę autobusem po tym jak powiedziałam, że nie mogę mu czegoś sprawdzić na telefonie. Przez to wyzywał mnie całą drogę, wysiadł na moim przystanku za mną. Teraz noszę przy sobie gaz pieprzowy. „Lesba”, „to coś” – to o sobie słyszałam, nawet w środku dnia. Jest mi zabierana możliwość wypowiedzenia się w bardzo ofensywny, niekiedy agresywny sposób. Zostaję zjechana za próbę wypowiedzenia się nawet w obiektywny sposób – do wyboru: za bycie kobietą, za bycie LGBT+ albo za wszystko na raz.O STRACHUBoję się samotności. Bardzo mi przykro kiedy widzę ludzi starszych którzy są samotni – nie mają rodziny, przyjaciół, nie mają się do kogo odezwać. Ludzie wtedy wariują – nie chciałabym nigdy czegoś takiego przeżywać ani serwować tego bliskim. W mojej rodzinie jest nacisk na to żeby dobrze wychować dzieci, być dobrym człowiekiem, opiekować się starszymi i dawać przykład. Żeby babcia nie czuła się samotna, żeby z babcią czasem zrobić zakupy, wpaść na obiad czy zrobić herbatę i pogadać przy ciastkach. Babcia robi czasem komentarze na temat mojego wyglądu ale bardzo pozytywne, subtelne, np. że coś nie pasuje kolorystycznie. Uważam, że mogę się na nią zdać i ma poczucie estetyki. Im więcej kolczyków mam tym bardziej babcia jest zszokowana, ale rozumie że wyrażam siebie w ten sposób i nie słyszę tekstów w stylu „komu się próbujesz przypodobać”. To jest najgorsze co można usłyszeć. Z drugą babcią jest inaczej, jeśli zaczyna zadawać mi pytania, ale w taki sposób, który by implikował że jej to przeszkadza, to tata wkręca babci że kolczyk mam w nosie po to żeby się przypiąć w nocy bo lunatykuję. Nie rozmawiam z nią na tematy LGBT+, bo przez jej wiek i upór ciężko jest jej przyjąć do wiadomości że jest troszeczkę inaczej niż było kiedyś. Nasze babcie może nie tyle się nas obawiają, co widząc jak społeczeństwo reaguje na marsze równości mogą się o nas martwić, patrząc z czym musimy się borykać.CZEGO „LOBBY LGBT” CHCE UCZYĆ DZIECItolerancji i szacunku do siebie. Odkrywania siebie we własnym zakresie bez strachu. Trzeba walczyć z homofobią, bo dzieci które nagle zorientują się, że nie są hetero, nauczone nienawiści do LGBT+, będą nienawidzić siebie i środowisko, wylewając tę nienawiść na innych. Masz prawo do tego, żeby być kobietą, mężczyzną, możesz się nie identyfikować, możesz być wszystkim, non-binary, trans. To nie definiuje tego czy jesteś dobrym czy złym człowiekiem. Czy masz prawo do życia i głosu. U mnie w rodzinie nie uczyło się stricte tego, ale mama zawsze mówiła że mam szanować innych. A resztę dośpiewałam sobie sama będąc w różnych środowiskach. To wszystko jest bardzo łatwo przełożyć – szacunek do każdego znaczy szacunek do każdego. Zostałam wychowana na katoliczkę - teraz już się nie identyfikuję z tą wiarą, ale podoba mi się, że Jezus nauczał żeby kochać bliźniego jak siebie samego. Szanować go i tyle, niezależnie od płci i tego kim jest – to jest zajebiście ważne.CO Z PODZIAŁEM NA NIEBIESKI I RÓŻOWY?W przedszkolu dziewczynki nienawidziły niebieskiego – był tylko różowy, różowy, różowy. Nawet na głupiej Kinder niespodziance jest rozróżnienie. Największym hitem jeśli chodzi o podziały są szampony – na damskim jest tak specyficznie określony typ włosów, że pomyl się o jeden rodzaj to ci wszystkie wypadną, i szampon dla mężczyzn, który może służyć jako szampon, mydło, płyn do mycia naczyń, podłóg i tak dalej. Albo jeszcze lepiej – jogurty dla mężczyzn i dla kobiet. Jak zjesz nie ten co trzeba to wybuchniesz. Mi nigdy nie wciskali na siłę tego, co różowe – sama to wybierałam. A zresztą ubrania nie mają płci. Bawiłam się tak żołnierzykami jak i lalkami. W podstawówce bardzo czułam presje tego, że musze mieć złączone kolana jak siedzę. Złączałam je czasami, po chwili rozluźniałam, zakładałam nogę na nogę. Potrafiłam tak siedzieć nawet jeśli bardzo cierpły mi nogi, żeby siostra się nie czepiała. Bardzo mnie to denerwowało. Usiądź jak dziewczyna? Nie. Jak siedzi dziewczyna? Tak jak każdy siedzi. A każdy siedzi na dupie. Siedź jak ci wygodnie.CZYM JEST TWOJA NORMALNOŚĆ I INNOŚĆ?Normalność to jest możliwość bycia sobą i wyrażania siebie. Równe prawa i wyrażanie swojego zdania bez przekraczania granic drugiego człowieka. Brak podwójnych standardów. Pokój. Wyrozumiałość. Nie lubię kategoryzować rzeczy i mówić że coś jest inn... ( Pozostało znaków: 23371 )
Ten artykuł został przeniesiony do archiwum
Możesz uzystkać dostęp do wszystkich archiwalnych newsów i artykułów zostając abonentem usługi Przyjaciel Queer.pl Twoja opłata pomoże nam w utrzymaniu portalu Queer.pl.