Strona główna Aktualności Społeczność
Profile Grupy Miejsca Wydarzenia Wsparcie
Ogłoszenia
Towarzyskie Pokoje i mieszkania Praca Ogłoszenia drobne Edukacja Pozostałe Dodaj
Queeroteka
Książki Filmy i seriale Quizy Patronat Queer.pl
Magazyn
Artykuły Galerie Tematy Tagi
Kontakt Reklama Regulamin
Queer.pl Portal osób LGBT+
Menu
Logowanie Rejestracja
Magazyn
Artykuły Galerie Tematy Tagi
Wtorek, 23.08.2016, Aktualizacja: Środa, 24.08.2016

Sport i gender: biegacz czy biegaczka?

Podziel się (0) Tweetnij Skomentuj (77)
Podziel się (0) Tweetnij Skomentuj (77)

Zarzuty pod adresem mistrzyni olimpijskiej, Caster Semenyi

"Wstrzyknę sobie trochę testosteronu i też będę tak biegać" - powiedziała po biegu na 800 metrów w Rio Joanna Jóźwik, która zajęła piąte miejsce (przegrywając z Caster Semenyą, Francine Niyonsabą i Margaret Wambui). Polska biegaczka podkreślała też, że czuje się jakby była druga. "Sport powinien łączyć ludzi, a nie dzielić" - komentowała Semenya, wokół której po olimpijskim złocie powróciły kontrowersje i wysypały się trans- oraz interfobiczne komentarze.

Interpłciowość, hiperandrogenizm, transpłciowość - te pojęcia są w ostatnich dniach odmieniane w polskich mediach przez wszystkie przypadki. Dodajmy do tego "babochłopa" oraz "międzypłeć" (cytaty z TVP) i od razu widać, że sprawa Semenyi wywołuje nie tylko emocje, ale po prostu otwartą trans- i interfobię.

Caster Semenya jest południowoafrykańską biegaczką na średnich dystansach, świat o niej usłyszał w 2009 roku, gdy w spektakularny sposób zdobyła mistrzostwo świata w biegu na 800 metrów. Już wtedy pojawiły się sugestie (głównie ze strony rywalek, które nie miały z nią szans) dotyczące jej płci. Po prawie roku testów i badań medycznych, które zleciło Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF), organizacja dopuściła biegaczkę do dalszych zawodów. Nigdy nie poznaliśmy oficjalnych rezultatów tych badań, sama Semenya, która po atakach na jej osobę się załamała, mówiła o badaniach, że naruszyły jej prawa człowieka i godność. Media donosiły o hiperandrogenizmie (nadmierne wydzielanie androgenów - w tym testosteronu u kobiet) i interseksualizmie (wrodzone zaburzenia różnicowania narządów płciowych) sportsmenki. Sprawa Semenyi podzieliła sportowy świat, a jej prywatne życie i intymność były na ustach wszystkich. Czołowi lekkoatleci krytykowali IAAF za dopuszczenie biegaczki do kobiecych zawodów i ukrywanie wyników badań. Przypominam: w tym intymnych szczegółów dotyczących jej narządów płciowych. IAAF obniżyło więc granicę dopuszczalności ilości testosteronu u sportowców i zaczęło finansować kurację jego obniżenia u Semenyi.

Do biegania sportsmenka wraca w 2010 roku, dwa lata później zdobywa srebro na igrzyskach w Londynie, gdzie podczas ceremonii otwarcia niesie flagę swojego kraju - RPA. Tam Semenya jest narodową bohaterką, porównywaną czasem nawet i do Nelsona Mandeli (warto wiedzieć, że on sam bronił jej przed atakami). "Bóg stworzył mnie taką jaką jestem i ja siebie akceptuję" - powtarzała jak mantrę biegaczka. Formę ma jednak zdecydowanie gorszą. W 2015 roku przez świat lekkiej atletyki przechodzi burza: Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie zawiesza decyzję IAAF o poziomie testosteronu u sportowców, Semenya może więc przerwać kurację. Decyzję ową argumentowano tym, że IAAF nie udało się udowodnić, by wyższy poziom testosteronu mógł mieć wpływ na wyniki sportowe.
ZOBACZ TEŻ Hermafrodyta ze złotem olimpijskim Stanisława Walasiewicz (1911-1980)

Sezon 2016 Semenya zaczyna fantastycznie - już wiadomo, że w Rio nie będzie miała sobie równych. W finale biegu na 800 metrów zdobywa pierwsze miejsce. Druga jest Francine Niyonsaba, trzecia - Margaret Wambui. Joanna Jóźwik, reprezentantka Polski jest piąta. "Koleżanki mają bardzo wysoki poziom testosteronu, podobny do męskiego, dlatego wyglądają, jak wyglądają, i biegają tak, jak biegają. Semenya w tym sezonie jest nie do pokonania i wydaje się, że może tak pozostać na zawsze. Uważam, że mistrzynią olimpijską powinna zostać czwarta na mecie Kanadyjka Melissa Bishop, ja też się czuję jak wicemistrzyni" - powiedziała na żywo zaraz po biegu Polka, a jej komentarz pojawił się już i w zagranicznych mediach. Semenya długo nie komentuje swojego zwycięstwa i komentarzy rywalek.

"Sport powinien łączyć ludzi. To powinniśmy robić. To jest fantastyczne. Uważam, że coś zmieniam, dla moich ludzi znaczę wiele. Robię coś dobrze. Są ze mnie dumni. To jest najważniejsze. Robienie czegoś dla moich ludzi, którzy mnie wspierają" - powiedziała wreszcie biegaczka. Sama Semenya, która trenuje z najlepszymi od wielu lat (nie jest więc biegaczką "znikąd" - jak lubią powtarzać polscy dziennikarze) często podkreślała, że "taka się urodziła". Niektórzy dziennikarze dodają: czy ktoś neguje osiągnięcia Michaela Phelpsa? Albo Usaina Bolta?

Sprawa Semenyi jest z pewnością trudna i pokazuje, że świat sportu czeka wiele wyzwań. Dowodem na to, że coś się zmienia są rekomendacje, które w tym roku wydał dla poszczególnych federacji Międzynarodowy Komitet Olimpijski, dopuszczający osoby transpłciowe do udziału w zawodach, bez potrzeby korekty płci. Z jednym zastrzeżeniem: mężczyźni trans mogą występować od razu, kobiety - muszą przez rok poddać się kuracji hormonalnej, by mieć obniżony poziom testosteronu.

Sprawa Semenyi ma jednak większe znaczenie społeczne: pokazuje, jak wiele jeszcze pracy nas czeka w kwestii edukacji i akceptacji dla osób transpłciowych i interseksualnych. Jak bardzo w samą społeczność LGBT uderza rasizm, seksizm, ale zwłaszcza pogoń za "normą", także w wyglądzie - doskonale pokazali to polscy dziennikarze sportowi, którzy w niewybredny sposób komentowali wygląd afrykańskich sportsmenek. Babochłopy kontra "nasze" drobne dziewczątka, płeć silna - płeć słaba.

"Chodzi o miłość do innych ludzi, a nie o dyskryminowanie ich. Nie chodzi o to, jak ktoś wygląda, jak mówi, jak biegnie. Nie chodzi o bycie męską. Nie o to chodzi w sporcie. Gdy wychodzisz z domu, myślisz o swoich występach. Nie myślisz o tym, jak wygląda twój przeciwnik. Chcesz być lepszy. Mam więc jedną radę dla wszystkich: wyjdźcie z domu i cieszcie się tym" - powiedziała Semenya w ostatnich dniach. W zeszłym roku poślubiła swoją dziewczynę, której zadedykowała medal. Często powtarza też, że ma duże wsparcie w rodzinie. Oby nie było jej już potrzebne.

Wiemy, że sprawa wzbudza wiele emocji, dlatego prosimy o dyskusję pełną szacunku i o powstrzymanie się przed komentarzami obraźliwymi!
OCEŃ ARTYKUŁ
Podoba mi się (42)
inkognito-woman idril golab greg_ ulyssestoast veimannne frio odette kiritomiska chore_melodie
Nie podoba mi się (18)
toddo-kokko krajenka czerwone-japko zielony-kapturek greentea92 seph noiseless87 bercia16 moon-river soloholic
Komentarze (77)
HEJT STOP!Zapoznaj się z warunkami dodawania komentarzy
Komentuj
Moja ikona
Dodaj komentarz
Komentarz od osoby niezalogowanej pojawi się po akceptacji moderatora.
Dozwolone znaczniki (BBCode):
[b], [i], [u], [url], [url=], [mail], [mail=], [color=], [code], [quote]
Ikona
09.09.2016 22:50 Podpis
Jak dla mnie kobieta to kobieta a facet to facet tyle, że kobieta z zaburzeniami hormonalnymi, budowa i umięśnieniem męskim bedzie zawsze bardziej wydajna sportowo niz zwyczajna kobieta. Dlatego uwazam, że jeżeli chodzi o sport powinny być faktycznie normy dla zdrowej i sprawiedliwej rywalizacji
cytuj zgłoś 3 0
Ikona
29.08.2016 17:01 VU2X7IfV
jednak sądząc po tym zdjeciu http://s3.party.pl/newsy/violet-raseboya-i-caster-se(...)_600.jpg mozna stwierdzic ze Caster jest ubrana bardziej 'mesko' od swojej zony Violet
cytuj zgłoś 0 0
Ikona
29.08.2016 16:57 VU2X7IfV
wg myślenia w duchu gender nie dzieli się ludzi na płcie i nie przypisuje im ról spolecznych "zgodnych" z płcią. W takim związku są równorzedni partnerzy i różni się on od konserwatywnych związków hetero- i homo- seksualnych tym brakiem podziału na role 'kobiece' i 'meskie'. Jednak nie wiadomo dalej czy i ewentualnie z kim Semenyia jest w zwiazku, tylko ze jest z kobietą. Nigdzie chyba o tym sie nie wypowiedziala.
cytuj zgłoś 0 1
don_diego44
29.08.2016 15:40 don_diego44 (57) Tychy
@shingao
Ona niekoniecznie musi być lesbijką . Prawdopodobnie jest hermafrodytą z męskim poziomem hormonów ,więc jest raczej mężczyzną . Przeciętna lesbijka ma kobiecy poziom hormonów .
cytuj zgłoś 2 1
shingao 新顔
29.08.2016 12:18 shingao (37) Szczecin
don_diego44:
@shingao
Ma żonę .


Korzystasz z homofobicznych szablonów zgodnie z którymi w związku dwóch gejów jeden musi koniecznie pełnić rolę kobiecą, rolę żony, a w związku dwóch lesbijek jedna koniecznie musi pełnić rolę męską, męża. To popaprane myślenie, że osoby homoseksualne muszą koniecznie realizować heteroseksualny wzorzec związku.
cytuj zgłoś 2 2
Ikona
29.08.2016 11:21 VU2X7IfV
don_diego44:
Ma żonę .


a to lesbijka ma mieć męża?
cytuj zgłoś 2 1
don_diego44
29.08.2016 10:59 don_diego44 (57) Tychy
@shingao
Ma żonę .
cytuj zgłoś 2 1
shingao 新顔
29.08.2016 8:35 shingao (37) Szczecin
don_diego44:
@VU2X7IfV
Semenyia ma męski poziom hormonów ,ma męską budowę ciała (męskie umięśnienie) w życiu prywatnym funkcjonuje w roli męskiej a jedynie w sporcie czuje się bardziej kobietą .To dość dziwne.


W jakiej roli męskiej funkcjonuje w życiu prywatnym?
cytuj zgłoś 2 1
don_diego44
28.08.2016 22:34 don_diego44 (57) Tychy
@VU2X7IfV
Semenyia ma męski poziom hormonów ,ma męską budowę ciała (męskie umięśnienie) w życiu prywatnym funkcjonuje w roli męskiej a jedynie w sporcie czuje się bardziej kobietą .To dość dziwne.
cytuj zgłoś 3 3
Ikona
28.08.2016 21:30 VU2X7IfV
don_diego44:

Tacy faceci , po prostu , mają pecha.


Powiedz to Caster Semenyi.
cytuj zgłoś 0 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • ...
  • 8
Magda Dropek
Autor
Magda Dropek
Redaktorka portalu Queer.pl, członkini zarządu Fundacji Równość.org.pl
Absolwentka filologii polskiej i dziennikarstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim, przez 10 lat redaktorka największego i najstarszego w Polsce portalu dla ludzi LGBT, Queer.pl, od 2012 roku zaangażowana w organizację festiwalu Queerowy Maj i krakowskiego Marszu Równości.

Od 2013 roku członkini zarządu Fundacji Równość.org.pl, zajmującej się sytuacją społeczności LGBT i działaniami antydyskryminacyjnymi w mniejszych miastach na południu Polski. Członkini powołanej w maju 2019 roku przez prezydenta Krakowa, Jacka Majchrowskiego, Rady ds. Równego Traktowania.

https://twitter.com/magdadropek
queer.pl/user/wish
TAGIWięcej
caster semenya joanna jóźwiak lekkoatletyka rio 2016 sport sport LGBT
Powiązane
Obraz Wtorek, 30.08.2016 Caster Semenya sportsmenką roku w RPA Obraz Czwartek, 10.09.2020 Interpłciowa biegaczka musi obniżyć poziom testosteronu, aby dalej rywalizować jako kobieta Obraz Poniedziałek, 14.10.2019 Coming out podwójnego złotego medalisty Igrzysk Olimpijskich w lekkoatletyce Obraz Poniedziałek, 22.08.2016 Tęczowe medale w Rio 2016 Obraz Środa, 17.08.2016 Coming out srebrnej pływaczki w Rio
Inne tematy
Recenzja: „Turkusowa suknia” – marokański kandydat do Oscara z wątkiem gejowskiego przebudzenia Czwartek, 21.09.2023 Recenzja: „Turkusowa suknia” – marokański kandydat do Oscara z wątkiem gejowskiego przebudzenia
Pełna lista wstydu. Wszyscy kandydaci do sejmu, którzy głosowali za uchwałami anty-LGBT Piątek, 08.09.2023 Pełna lista wstydu. Wszyscy kandydaci do sejmu, którzy głosowali za uchwałami anty-LGBT
Zestawienie "partii" politycznych KPH - posłanka Monika Rosa z Nowoczesnej protestuje i prostuje Piątek, 15.09.2023 Zestawienie "partii" politycznych KPH - posłanka Monika Rosa z Nowoczesnej protestuje i prostuje
Kontakt Reklama Regulamin
Social media
Polub na Facebooku Obserwuj na Twitterze Instagram Youtube
© 1996-2023 Queermedia.pl, ISSN 2299-9019 Polityka prywatnościUstawienia prywatności