"Zawsze kochałam gejów. Uważam, ze to są piękne i wrażliwe dusze, artystyczne, niesamowicie kreatywne, wielkie moje inspiracje" mówiła Edyta Górniak w wywiadzie dla Pudelka. Artystka wyraziła głębokie poparcie dla nieheteronormatywnej części społeczeństwa i wyraża ubolewanie nad panującą homofobią.
Edyta Górniak, sojuszniczka osób LGBTQ, w rozmowie z Pudelkiem zadeklarowała swoje poparcie i akceptacje dla osób nieheteronormatywnych. W wywiadzie, po stwierdzeniu redaktora, że jest ikoną osób LGBTQ w Polsce artystka była bardzo pozytywnie zaskoczona i zadeklarowała swoją miłość do gejów.
"
Zawsze kochałam gejów. Uważam, ze to są piękne i wrażliwe dusze, artystyczne, niesamowicie kreatywne, wielkie moje inspiracje. W otoczeniu moich najbliższych współpracowników jest głównie gej community. Boli mnie dyskryminacja, sama chodziłam ratować tęczę", mówiła Górniak.
Piosenkarka nawiązała także do szerzącej się obecnie w kraju homofobii. "
Jest we mnie boleść z braku akceptacji. Ja jej trochę nie przyjmuje do wiadomości. Jeśli ktoś ma z tym problem, od razu wypada z kręgu moich znajomych i współpracowników. Nie ma takiej opcji
".
Artystka dodaje: "cieszę się, kiedy mogę zaśpiewać dla gej community. Cieszę się, kiedy widzę ich na widowni. Wiem, że oni doceniają kunszt pracy. (...)
Gdyby gej community mnie nie akceptowało to uważałabym, że robię coś źle. Więc to, że mam drag queen, że zakochani mężczyźni wysyłają mi zdjęcia na instagramie, kiedy wysyłają mi zdjęcia ze swoich zaręczyn, że obchodzą rocznicę - ja to naprawdę przeżywam i dziękuję za to zaufanie".
Zapytana o to, czy weźmie udział w Paradzie Równości, przekornie odpowiada: "
jeśli nie będzie zimno, to tak, bo przecież musiałabym się trochę rozebrać".
(kb)
To chyba jednak zależy od geja...