Organizatorki i organizatorzy Parady Równości przypominają prezydentowi Rafałowi Trzaskowskiemu o obietnicy złożonej jeszcze przed wyborami - że jako prezydent Warszawy obejmie Paradę swoim patronatem. Od złożenia podania o patronat prezydent ma 30 dni na odpowiedź - ten czas dobiega końca, a odpowiedzi brak.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski jeszcze przed ostatnimi wyborami obiecywał, że kiedy zostanie prezydentem stolicy, obejmie patronatem Paradę Równości. Organizatorki i organizatorzy Parady złożyli wniosek o patronat kilka tygodni temu, niedługo miną urzędowe 30 dni, w ciągu których prezydent może go udzielić, a odpowiedzi wciąż nie ma.
Trzaskowski został wczoraj zapytany na antenie Radia Zet o realizację postulatów zawartych w podpisanej przez niego Deklaracji LGBT+. Prezydent stolicy zapewniał, że trwają rozmowy na temat powołania pełnomocnika do spraw społeczności LGBT, a po wakacjach w szkołach ruszą zajęcia z edukacji seksualnej. Mówił: "Ostateczny program opracują nasi eksperci. Zobaczymy czy będziemy gotowi od września. Przygotowujemy te zajęcia, chcemy je zaprezentować, (...) chcemy, żeby wszyscy wiedzieli, że te lekcje są absolutnie dobrowolne i nie ma w tych lekcjach nic takiego, na co światły Polak mógłby się nie zgodzić".
Prezydent Warszawy dodał też, że udzieli patronatu tegorocznej Paradzie Równości i weźmie w niej udział. Profile Parady i prezydenta w mediach społecznościowych wciąż jednak milczą na ten temat.
O edukacji seksualnej w szkołach Trzaskowski dodał, że zajęcia mają prowadzić nauczyciele i nauczycielki, a miasto przygotowuje dla nich odpowiednie kursy. Powiedział też, że w podręcznikach WHO napisano, że "nauczyciele mają wiedzieć jak się dzieckorozwija, a nie jak uczyć masturbacji".
(ab)
Czy naprawdę LGBT nie potrafi wziąć na wstrzymanie?