Nolan (Robin Williams) i Joy (Kathy Baker) są małżeństwem od wielu lat. Od dawna jednak śpią w osobnych sypialniach, a w ich związku panuje rutyna. Pewnej nocy, wracając z biura, Nolan poznaje młodego chłopaka, który sprzedaje się na ulicy. Kiedy zaczynają spędzać ze sobą więcej czasu, Joy zauważa, że stopniowo traci kontakt z mężem... 8 kwietnia polska premiera ostatniego filmu zmarłego dwa lata temu Robina Williamsa.
"Bulwar" to historia człowieka, który pod wpływem przypadkowego spotkania radykalnie zmienia spojrzenie na życie. W swojej ostatniej roli Robin Williams, kojarzony głównie z barwnymi, komediowymi wcieleniami, prezentuje bardziej subtelne oblicze. Ten kameralny dramat to ciepły portret starszego mężczyzny, który odkrywa, że na poznanie samego siebie nigdy nie jest za późno.
Film zadebiutował na festiwalu Tribeca w 2014 roku, jednak trafił do dystrybucji w USA dopiero w lipcu 2015, po śmierci Robina Williamsa.
Był to jego ostatni występ przed kamerą. Ostatnią zrealizowaną przez niego sceną była wizyta Nolana w motelu Leo. Jak stwierdził później reżyser, była to również scena, która przysporzyła aktorom największych trudności.
"W filmie niezależnym można być bardzo szczerym. Kiedy przeczytałem ten scenariusz pomyślałem o wszystkich ludziach, którzy są w podobnej do Nolana sytuacji na którymś etapie życia. To tak naprawdę historia, która dotyczy każdego z nas. Nawet nie będąc żonatym, wiesz jak wygląda bycie uwięzionym w związku. A w przypadku Nolana tak bardzo zaciekawił mnie fakt, że nie jest on w beznadziejnej sytuacji. Z żoną żyje w zgodzie. Ma przyzwoitą pracę, dostaje nawet awans. Mieszkają w ładnym domu. To nie jest aż tak zła sytuacja i to jest w tym wszystkim najbardziej zajmujące – jedyną rzeczą, której nie da się przeskoczyć są ludzkie emocje, nawet jeśli cała reszta się zgadza" - mówił o filmie jego reżyser, Dito Montiel.
Film pod patronatem QUEER.PL
BULWAR w Queerotece.
Ah, nie tak dawno widziałem film o nazwie Przebudzenia w którym również występował. Polecam jak ktoś nie widział ;)