W tygodniku Kropka TV dystrybuowanym przez sieć sklepów Biedronka pojawiła się przesycona homofobią i toksyczną męskością reklama.
Kropka TV to tygodnik skupiony przede wszystkim na filmach i programach dostępnych w telewizji. Można go kupić jedynie w sieci sklepów Biedronka. Dużą część magazynu zajmuje program telewizyjny z rozpisanymi stacjami i godzinami seansów.
W ostatnim numerze Kropki, chociaż muszę przyznać, nie prenumeruję tego tytułu, więc może i w poprzednich, pojawiła się dość niewybredna reklama plastrów na erekcję. Osoby odpowiedzialne za nią najwyraźniej stwierdziły, że nic tak
nie zachęci potencjalnych klientów do zakupu, jak strach przed homoseksualnością.
Tak, to brzmi irracjonalnie, a jednocześnie skłamałabym, mówiąc, że ta taktyka mnie zaskoczyła. Wcale nie. Zaskoczyło mnie natomiast to, że
nikt nie miał problemu z opublikowaniem tej reklamy."Nie pozwól, by za plecami nazywali cię gejem" krzyczy do nas nagłówek, a ze zdjęcia spogląda na nas "Zygmunt Banasiuk". Cały tekst reklamy napisany jest jako artykuł z perspektywy "pana Zygmunta". Dobrze, że nie znamy się osobiście, bo jego słownictwo pozostawia wiele do życzenia —
mówiąc wprost, jest chamem. A raczej chamem jest copywriter lub copywriterka odpowiedzialna za tekst.
Myślałam, że straszenie nazywaniem kogoś gejem, to będzie najgorsze, co tam przeczytam, ale nie.
Pojawiło się również słowo "pedał". W reklamie. W magazynie, który może przeczytać każdy. Który nie ma nic wspólnego z polityką i zajmuje się programem telewizyjnym.
Dająca w pysk homofobia to jednak nie koniec. Gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości jak nie mówić o kobietach nigdy, w tym "artykule" znajdzie odpowiedź.
Baby, sztuki, laski, dziewczynki — wszystkie te słowa padły w reklamie w Kropka TV. Ktoś dostał po prostu za zadanie napisać "tekst po męsku", jak się domyślam i wybrał toksyczną męskość, która zakłada nazywanie kobiet dziewczynkami, które się zdobywa. Coś strasznego.
Oczywiście wiem, że to nie pierwsza taka reklama i wiem, że niewiele osób je czyta. Nie mam zamiaru upierać się, że ten artykuł ma kolosalny wpływ na osoby LGBTQ+ w Polsce.
Uważam jednak, że należy zawstydzić osoby i marki odpowiedzialne za wypuszczenie tej reklamy w świat. Może nikt nie przeczyta reklamy, ale ciężko ominąć ten okropny nagłówek. Nie przemawia do mnie również argument, że mało kto czyta Kropkę. Okej, pewnie w dużej części czytają ją osoby zajmujące się domem, pewnie w większości kobiety. Raczej osoby starsze. Tym bardziej taki jawnie homofobiczny i seksistowski przekaz może szkodzić.
Co z tego, że w naszej społeczności nie używa się już słowa "pedał", co z tego, że popularni ludzie sprzyjający osobom queerowym i magazyny piszące o kulturze wyższej nie używają takich słów, skoro używają go inni, inne media i nic sobie z tego nie robią?
Nie uważam, żeby to była sprawa polityczna. Szacunek wobec drugiego człowieka nie powinien być sprawą polityczną. Fakt, że nie chciałabym być nazywana babą,
sztuką, laską, dziewczynką nie jest kwestią poglądów, tylko właśnie szacunku. I przypominam, że nie trafiłam na tę reklamę na stronie z pornografią, gdzie takie teksty są niestety na porządku dziennym, ale w gazecie targetowanej do osób zainteresowanych programem telewizyjnym! Czyli do szerokiej grupy osób, których postanowiono straszyć gejami. Czy nie uważacie, że to jest poniżej pasa? Że pewnych słów, czy strategii po prostu nie powinno się używać niezależnie od tego, jaki kolejny cudowny produkt, w który mało kto wierzy, się sprzedaje?
Oszczędziłam sobie analizowanie poszczególnych cytatów. Możecie je zobaczyć poniżej.
Aktualizacja: Redakcja Queer.pl na prośbę sieci Biedronka postanowiła zmienić tytuł artykułu. Cały nakład numeru Kropka TV został wycofany ze sklepów.
Biuro Prasowe sieci sklepów Biedronka przesłało nam również swoje stanowisko w sprawie reklamy:
Sieć Biedronka zdecydowanie odcina się od homofobicznych treści naruszających godność. Jednocześnie podkreślamy, że nie jesteśmy wydawcą Kropki.tv i nie odpowiadamy za treści publikowane przez innych reklamodawców akceptowanych przez wydawcę. W związku z zaistniałą sytuacją, podjęliśmy decyzję o wycofaniu z naszych sklepów całego nakładu numeru zawierającego niezgodne z wartościami naszej firmy treści.
Poza tym, nawet jeśli to działa (w co wątpię), to czy serio różnica będzie odczuwalna? 0_O Że niby 5, albo i 10 cm przybędzie? xD
Czy w sumie w PL nie są zakazane reklamy produktów, które kłamią...?
Domyślam się, że to są plastry z tlenkiem azotu czyli wiagra w plastrach. Plastry od tabletek różnią się tym, że wydzielanie substancji jest bardziej rozłożone w czasie więc może to być w tym przypadku skuteczniejsze od tabletek. Jednak takie trwałe powiększenie lepiej robić pod okiem lekarza (kwasem hialuronowym albo operacyjnie). Ale edukacja seksualna w Polsce nie jest potrzebna...
Pisałxm niżej o tym, że jest to pewnie liczone od czasu spoczynku do wzwodu stąd do 10 cm. Naturalnie 6-8cm różnicy nie jest jakimś odstępstwem od normy. Więc jest to tylko niedopowiedzenie, a nie kłamstwo. To tak jak sprzedawanie czekolady z orzechami w której są 2 orzeszki. Kłamstwem to nie jest, nadużyciem już tak.
Hm... nie chcę się wykłócać, niestety, nie mam wykształcenia biologicznego, ale czy wiagra nie sprawia, że penis twardnieje, ale technicznie rzecz ujmując nie ma możliwości, by go, em... wydłużyć?
Znaczy, nie wiem, wiagra to dla mnie abstrakcja, nigdy tych tabletek nie łykałem, więc... xD
Powiększenie publikacji nawet o 10 stron!
Buahahaha xD Dobre xD
To zależy od penisa. Czasem jest tak że długość w zwodzie jest taka sama jak bez, a czasem może być znacznie dłuższy. Wszystko zależy od budowy. Dlatego średnią długość zawsze podaje się w zwodzie. To może być nawet większy "przyrost" niż długość w spoczynku (czyli np. w spoczynku jest 8cm, a w zwodzie 20cm). Wszystko zależy od budowy indywidualnej. Ogółem wiagra jedyne co robi to zwiększa ukrwienie. W zależności od predyspozycji indywidualnych będzie mieć mniejszy bądź większy wpływ na wielkość. Jeśli ktoś ma raczej kiepskie ukrwienie (zła dieta, brak wysiłku fizycznego), a jest w tej grupie dużych przyrostów w wzwodzie, to po wiagrze będzie miał większego niż przy standardowym wzwodzie (zapewne osiąganym z trudem). Dlatego reklama nie kłamie, ale nie ma zastosowania do całej populacji.
Jeszcze taka ciekawostka łechtaczki działają analogicznie i część również "wychodzi" w czasie podniecenia z tym, że raptem milimetry (czasem ciut więcej), bo zewnętrzna część jest bardzo mała w porównaniu z wewnętrznej części w kształcie trójkąta (całość łechtaczki średnią długością jest zbliżona do średniej długości penisa).
Polecam wykłady, książki seksuologiczne można się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć. Organizm człowieka to taki kosmos w nas samych.
Poza tym, nawet jeśli to działa (w co wątpię), to czy serio różnica będzie odczuwalna? 0_O Że niby 5, albo i 10 cm przybędzie? xD
Czy w sumie w PL nie są zakazane reklamy produktów, które kłamią...?
Domyślam się, że to są plastry z tlenkiem azotu czyli wiagra w plastrach. Plastry od tabletek różnią się tym, że wydzielanie substancji jest bardziej rozłożone w czasie więc może to być w tym przypadku skuteczniejsze od tabletek. Jednak takie trwałe powiększenie lepiej robić pod okiem lekarza (kwasem hialuronowym albo operacyjnie). Ale edukacja seksualna w Polsce nie jest potrzebna...
Pisałxm niżej o tym, że jest to pewnie liczone od czasu spoczynku do wzwodu stąd do 10 cm. Naturalnie 6-8cm różnicy nie jest jakimś odstępstwem od normy. Więc jest to tylko niedopowiedzenie, a nie kłamstwo. To tak jak sprzedawanie czekolady z orzechami w której są 2 orzeszki. Kłamstwem to nie jest, nadużyciem już tak.
Hm... nie chcę się wykłócać, niestety, nie mam wykształcenia biologicznego, ale czy wiagra nie sprawia, że penis twardnieje, ale technicznie rzecz ujmując nie ma możliwości, by go, em... wydłużyć?
Znaczy, nie wiem, wiagra to dla mnie abstrakcja, nigdy tych tabletek nie łykałem, więc... xD
Powiększenie publikacji nawet o 10 stron!
Buahahaha xD Dobre xD
ladnie to tak w niedziele rano o penisach i wiagrze rozprawiac? w niedziele, dzien Boży? hmmm?
Poza tym, nawet jeśli to działa (w co wątpię), to czy serio różnica będzie odczuwalna? 0_O Że niby 5, albo i 10 cm przybędzie? xD
Czy w sumie w PL nie są zakazane reklamy produktów, które kłamią...?
Domyślam się, że to są plastry z tlenkiem azotu czyli wiagra w plastrach. Plastry od tabletek różnią się tym, że wydzielanie substancji jest bardziej rozłożone w czasie więc może to być w tym przypadku skuteczniejsze od tabletek. Jednak takie trwałe powiększenie lepiej robić pod okiem lekarza (kwasem hialuronowym albo operacyjnie). Ale edukacja seksualna w Polsce nie jest potrzebna...
Pisałxm niżej o tym, że jest to pewnie liczone od czasu spoczynku do wzwodu stąd do 10 cm. Naturalnie 6-8cm różnicy nie jest jakimś odstępstwem od normy. Więc jest to tylko niedopowiedzenie, a nie kłamstwo. To tak jak sprzedawanie czekolady z orzechami w której są 2 orzeszki. Kłamstwem to nie jest, nadużyciem już tak.
Hm... nie chcę się wykłócać, niestety, nie mam wykształcenia biologicznego, ale czy wiagra nie sprawia, że penis twardnieje, ale technicznie rzecz ujmując nie ma możliwości, by go, em... wydłużyć?
Znaczy, nie wiem, wiagra to dla mnie abstrakcja, nigdy tych tabletek nie łykałem, więc... xD
Powiększenie publikacji nawet o 10 stron!
Buahahaha xD Dobre xD
Nie pozwól, by za plecami nazwali cię broszurą.
Powiększenie publikacji nawet o 10 stron!
Poza tym, nawet jeśli to działa (w co wątpię), to czy serio różnica będzie odczuwalna? 0_O Że niby 5, albo i 10 cm przybędzie? xD
Czy w sumie w PL nie są zakazane reklamy produktów, które kłamią...?
Domyślam się, że to są plastry z tlenkiem azotu czyli wiagra w plastrach. Plastry od tabletek różnią się tym, że wydzielanie substancji jest bardziej rozłożone w czasie więc może to być w tym przypadku skuteczniejsze od tabletek. Jednak takie trwałe powiększenie lepiej robić pod okiem lekarza (kwasem hialuronowym albo operacyjnie). Ale edukacja seksualna w Polsce nie jest potrzebna...
Pisałxm niżej o tym, że jest to pewnie liczone od czasu spoczynku do wzwodu stąd do 10 cm. Naturalnie 6-8cm różnicy nie jest jakimś odstępstwem od normy. Więc jest to tylko niedopowiedzenie, a nie kłamstwo. To tak jak sprzedawanie czekolady z orzechami w której są 2 orzeszki. Kłamstwem to nie jest, nadużyciem już tak.
Poza tym, nawet jeśli to działa (w co wątpię), to czy serio różnica będzie odczuwalna? 0_O Że niby 5, albo i 10 cm przybędzie? xD
Czy w sumie w PL nie są zakazane reklamy produktów, które kłamią...?
Albo zmienią taktykę albo stracą pieniążki..
Nie wiem jak wygląda Twoja znajomość penisów, ale zwykle długość w spoczynku różni się od wzwodu. Im bardziej pobudzony tym bardziej "wychodzi". Im większe ukrwienie tym bardziej ciała jamiste wypychają wszystko. Więc zwiększając ukrwienie teoretycznie da się nieco zwiększyć w czasie wzwodu. Jeśli liczyć od czasu spoczynku to u niektórych panów do 10 cm może być możliwe. U części różnica w długości jest niewielka, ale u niektórych to potrafi być spora zmiana. Jeśli tabletki znacząco zwiększają ukrwienie, a facet o siebie nie dba to taka różnica między standardowym wzwodem będzie naturalnie niewielka ale będzie. To nie jest kłamstwo tylko bazowanie na niedopowiedzeniach i nieznajomości anatomii przez większość ludzi.
Jedyne co robisz, to wczytujesz się w coś, co normalnie można znaleźć w spamie kogoś, kogo adres wylądował na czarnym rynku, i usiłujesz znaleźć w tym sens.
Podpis:
A co tu może zrobić komentarz?
Zwracam tylko uwagę, że krytyka powinna być merytoryczna. Ta reklama jest beznadziejna z wielu przyczyn, ale mówienie, że penis będzie większy nie jest oderwane od rzeczywistości. Nie zwróciłxm nawet uwagi na treść reklamy do czasu Twojego komentarza. Więc tylko zwracam uwagę, że to nie jest kłamstwo. Przy okazji mówię jak działa penis. Może ktoś przy okazji żeby mieć większego zacznie dbać o swoje ukrwienie min. zdrowiej się odżywiając :) Pozdro
Tak się składa, że dobrze wiem, jak działają penisy. Tu chodzi o sensacyjność i sposób prezentacji treści.
Nie wiem jak wygląda Twoja znajomość penisów, ale zwykle długość w spoczynku różni się od wzwodu. Im bardziej pobudzony tym bardziej "wychodzi". Im większe ukrwienie tym bardziej ciała jamiste wypychają wszystko. Więc zwiększając ukrwienie teoretycznie da się nieco zwiększyć w czasie wzwodu. Jeśli liczyć od czasu spoczynku to u niektórych panów do 10 cm może być możliwe. U części różnica w długości jest niewielka, ale u niektórych to potrafi być spora zmiana. Jeśli tabletki znacząco zwiększają ukrwienie, a facet o siebie nie dba to taka różnica między standardowym wzwodem będzie naturalnie niewielka ale będzie. To nie jest kłamstwo tylko bazowanie na niedopowiedzeniach i nieznajomości anatomii przez większość ludzi.
Zabawy z kolegami podczas urodzin wujka adiego nie poszly w las, co? xDD
Wybacz, ale nie moglem sie powstrzymac od tego glupiego zartu xDDD