Jaja z Wszechkosmitami
Niewyobrażalnym paradoksem stanu rzeczy bywa tak w naszym skomplikowanym świecie, że kiedy koniecznie chcesz komuś dopiec, on na odwrót - dzięki twojej zapiekłości w siłę rośnie, ogromnieje i zęby szczerzy w coraz bardziej i bardziej bezczelnym uśmiechu. Na tej oto przedziwnej prawidłowości przejchała się Warszawska Kaczka od PiSS-u...
Niewyobrażalnym paradoksem stanu rzeczy bywa tak w naszym skomplikowanym świecie, że kiedy koniecznie chcesz komuś dopiec, dowalić tak, zeby zapomniał jak się nazywa, zniknął z horyzontu twojego doświadczenia, w niebycie powołanym do życia mocą twojej nienawiści i pogardy się rozpłynął, on na odwrót - dzięki twojej zapiekłości w siłę rośnie, ogromnieje i zęby szczerzy w coraz bardziej i bardziej bezczelnym uśmiechu. Na tej oto przedziwnej prawidłowości przejchała się Warszawska Kaczka od PiSS-u ze swoimi młodymi wiekiem, a zgrzybiałymi światopoglądem przyjaciółmi Wszechkosmitami. Stawiły się zatem wszechkosmiczne pod-kaczki na Paradzie Równości, coby wyrazić swoje oburzenie pedałów i lesb paradowaniem, coby pokrzyczeć na zboczeńców i zetrzeć ich na puch. Kaczy, oczywiście. Jajami rzucali nawet, jednym dostalem, sprawdziłem, kurze było, nic dziwnego, bowiem Kaczka, jak wiadomo, jaj nie ma (kaczki są to bowiem bliźnięta bezjajowe). Gdyby ten skomplikowany gatunek jaja albo chociaż jajniki posiadał, gejów i lesbij... ( Pozostało znaków: 4343 )
Ten artykuł został przeniesiony do archiwum
Możesz uzystkać dostęp do wszystkich archiwalnych newsów i artykułów zostając abonentem usługi Przyjaciel Queer.pl Twoja opłata pomoże nam w utrzymaniu portalu Queer.pl.