W lutym br. nakładem wydawnictwa Jacek Santorski & Co. ukaże się moja książka pod tytułem "Mój świat jest kobietą. Dziennik lesbijki." Jest to powieść napisana na podstawie dziennika, który wysłałam na konkurs czasopisma "Twój Styl" w roku 2002, przebiegający pod hasłem "Miesiąc z życia kobiety. Dzienniki Polek". Praca ta, wśród tysiąca, które nadesłano, zajęła trzecie miejsce.
Książka ma formę dziennika, ale nie do końca przedstawiam w niej siebie i swoje życie, chociaż czerpałam obficie z doświadczeń własnych i osób z mojego otoczenia. Jednak trudno się w niej doszukiwać dokładnego odwzorowania rzeczywistości. Przedstawiam w nim kobietę mieszkającą w niewielkim mieście w Wielkopolsce, która boryka się z codziennymi problemami, z poszukiwaniem pracy, z wychowywaniem córki, z dylematami dotyczącymi sensu życia. Tym, co ją wyróżnia, jest miłość do kobiet, poszukiwanie szczęścia w związku z kobietą. W tym celu nawiązuje kontakty z szeroko rozumianym środowiskiem lesbijskim, wchodzi na kanały internetowe, listy dyskusyjne, czyta ogłoszenia, odwiedza knajpki branżowe, wyjeżdża na spotkania i biwaki. Bierze udział w Paradzie Równości, czyta prasę gejowską, gromadzi książki i artykuły prasowe na ten temat. Czytelnik poznaje świat, o którego istnieniu często nie miał pojęcia. To "podziemie" jak by się niektórym wydawało, nie jest aż takim marginesem i prowadzi do niego wiele dróg.
W książce obecny jest również seks, chociaż element został wprowadzony w niekonwencjonalny sposób, za pomocą opowiadania włączonego w treść dziennika. Opowiadanie to, pełne namiętności i tytułowego "upału", będące literackim zapisem marzeń pomieszanych z rzeczywistością, uzupełnia treść dziennika, zdystansowanego i spokojnego. Razem tworzą całość, budują świat bohaterki, która ocenia wszystko pod kątem swojej orientacji. To spojrzenie może czasem irytować, może bawić, ale z pewnością może stanowić punkt wyjścia do dyskusji na temat seksualności i jej roli w życiu, na temat stereotypów, kobiecości i męskości, a także tolerancji, z którą, jak wynika z treści książki, bywa różnie.
Magdalena Okoniewska
Jeśli będzie to mądre ,,dzieło", może nam pomóc w istnieniu, jeśli zaś tylko krzywe zwierciadło, to biada nam. Mam cichą nadzieję, że media nie będą promować tego tytułu w obawie przed zamętem ale może się okazać, że właśnie zakazany temat w otoczce małego skandalu pobije rekordy izniszczy wielu ludziom spokój istnienia... Bo kto nie chciałby dowiedzieć się o tym, jak One To Robią?
Nic nie wiem , czekam, aż samo się rypnie:)
Pozdrawiam serdecznie.
Wasza miła:) koleżanka z kk.
obym sie mylil....