Na niemieckim rynku księgarskim ukazuje się książka, która z pewnością narobi wiele zamieszania. Jej tytuł brzmi "Tajemnica Hitlera" (Hitlers Geheimnis), a jej autor, prof. dr Lothar Machtan stawia tezę, że Adolf Hitler, twórca zbrodniczej Trzeciej Rzeszy, już w młodzieńczym wieku utrzymywał aktywne związki homoseksualne z wieloma mężczyznami, zaś jako "wódz" (Fuehrer) Niemiec, otaczał się świadomie mężczyznami. Jego związek z Ewą Braun był tylko przykrywką, kamuflującą prawdziwą orientację seksualną.
Profesor Lothar Machtan (52) wykłada na uniwersytecie w Bremie i jest znanym w Niemczech historykiem, renomowanym znawcą politycznej i socjalnej historii dziewiętnastego i dwudziestego wieku. "Tajemnica Hitlera" jest owocem jego wieloletnich prac badawczych. Po przekopaniu się przez tony dokumentów, zapisków i rozmów z świadkami, prof. Machtan twierdzi że "istnieją dowody na homoseksualną orientację Hitlera". Aby je znaleźć, historyk cofnął się do okresu wczesnej młodości dyktatora, lat, które spędził w Wiedniu. Pierwszą poszlaką, jest brak w tym okresie w życiorysie Hitlera kobiet. A przecież można by tego oczekiwać w przypadku dwudziestoletniego chłopca. Jest za to grono przyjaciół mężczyzn. Prof. Machtan pisze, że Hitler usiłował nawiązywać kontakty z dziewczętami, ale "nie zdołał zbudować ani jednego spełnionego związku". Przyjaźnił się za to z rówieśnikiem o nazwisku August Kubizek. W roku 1908 wynajmowali wspólny pokój. Obaj byli marzycielami, wielbicielami muzyki Wagnera, nosili identyczne płaszcze zimowe i czarne kapelusze z szerokim rondem. Kubizek napisał potem: "Ludzie brali nas za braci i dokładnie tego właśnie chcieliśmy". W zapiskach tych czytamy na przykład, że "Po przybyciu na Westbahnhof (Dworzec Zachodni w Wiedniu), Hitler przywitał mnie pocałunkiem i zaprowadził do swojego mieszkania, gdzie miałem spędzić noc".
Kolejne lata, Hitler mieszkał w domu noclegowym dla mężczyzn w Wiedniu przy ulicy Meldemannstraße, gdzie - jak twierdzi prof. Machtan "homoseksualizm nie był nieznany". Na początku roku 1913 sprowadził się tam 20-letni Rudolf Häusler. Dwaj młodzieńcy zostali "bliskimi przyjaciółmi i nazywali się Adi i Rudi".
Gdy wybuchła Pierwsza Wojna Światowa, Hitler zgłosił się na ochotnika do armii, gdzie służył w kompanii łączności. Jego ulubieńcem był wtedy łącznik Ernst Schmidt. Okres ten znany jest z zapisków służącego w tej kompanii żołnierza nazwiskiem Hans Mend. Zapiski zostały sporządzone jeszcze w 1939 roku przez przeciwników reżymu faszystowskiego i znane są pod nazwą Mend-Protokoll. Czytamy w nich: "Było to w roku 1915, kiedy kwaterowaliśmy w browarze Le Fébre w pobliżu Fournes. Spaliśmy na sianie. Hitler leżał ze swoją kurwą męską Schmidl (zdrobnienie od Schmidt, przyp. red.). Słyszeliśmy w sianie szelesty. Wtem ktoś zapalił latarkę elektryczną i krzyknął: Popatrzcie tylko, dwa pedały!" Kolejny świadek, cytowany w książce "Tajemnica Hitlera", gminny sekretarz Franz Schneider zeznał już po zakończeniu Drugiej Wojny Światowej przed prokuratorem w Monachium, że Mend opowiedział mu, że pewnej nocy, żołnierze z kompanii, w której służył Hitler, posmarowali mu genitalia czarną pastą do butów. Miało to wyrażać pogardę. Profesor Machtan jest zdania, że homoseksualizm był powodem, dla którego Hitler nie otrzymał przez całą wojnę awansu i pozostał zwykłym kapralem.
Po roku 1918, Hitler zajął się bez reszty tworzeniem ruchu narodowo-socjalistycznego, który w swych pierwszych latach był rodzajem męskiej sekty, gdzie, jak pisze prof. Machtan, "liczyła się ideologicznie podbudowana męska erotyka i seksualność". Wokół "wodza" skupiła się grupa oddanych mu bez reszty przyjaciół, wśród nich zastępca Hitlera Rudolf Heß i późniejszy szef urzędu prasy zagranicznej Ernst Hanfstaengl. Kiedy w roku 1924 Hitler zwolniony został z twierdzy w Landsbergu, gdzie odsiadywał karą więzienia, nie mógł odżałować, że jego przyjaciel Heß jest jeszcze za kratkami. Podczas świąt Bożego Narodzenia w mieszkaniu Hanfstaengla, chodził dużymi krokami po pokoju narzekając: "O mój Rudi, mój Heßerl (zdrobniała forma nazwiska Heß przyp. red.). Czy to nie straszne że on ciągle jeszcze siedzi?" Sam Heß powiedział o Hitlerze że "go kocha". A Hanfstaengl, który pokłócił się w końcu z "wodzem" opowiadał po latach swemu synowi Egonowi, że "Hitler był bardzo atrakcyjnym seksualnie bydlakiem, ale nie prowadził normalnego życia płciowego". Historykowi Fritzowi von Siedler wyznał zaś w 1951 roku wprost: "Potencja Hitlera była częściowo ograniczona, częściowo zaś uformowana nienormalnie, perwersyjnie".
Bardzo szczególny związek łączył faszystowskiego dyktatora i zbrodniarza z dwoma kierowcami: Emilem Maurice i Juliuszem Schreckiem. Tego pierwszego nazywał pieszczotliwie Maurizel lub Mosel i zezwolił mu na służbę w SS mimo żydowskiego pochodzenia. Schreck był następcą Maurice'a. W 1933 roku Hitler spędził z nim noc w hotelu Bube w Bad Berneck koło Bayreuth. Byli tam jedynymi gośćmi... Schreck zmarł w 1936 roku na infekcję a Heß napisał, że "jego miłość do wodza nie miała granic". Zaś architekt i późniejszy minister Albert Speer zanotował, że w rezydencji Hitlera na górze Obersalzberg, wisiała w sypialni fotografia byłego szofera zaraz przy zdjęciu ukochanej matki.
W roku 1931, Hitler mianował szefem sztabu SA Ernsta Röhma, który po przejęciu władzy awansował w 1933 roku na ministra. Profesor Machtan pisze, że Röhm nie ukrywał swego homoseksualizmu i otaczał się ludźmi o podobnej orientacji. Był bardzo potężny i groźny bo "jako jeden z niewielu wiedział o homoseksualizmie szefa III Rzeszy". Kiedy przyjaciel Röhma, Edmund, przywołany został przez Hitlera do porządku w związku z jego skandalicznym trybem życia, powiedzieć miał: "Adolf nie ma powodu by tak szeroko otwierać dziób, bo wystarczy jedno moje słowo by zamilkł na zawsze". Röhm marzył o "drugiej rewolucji" w Niemczech i przygotowywał swe watahy SA do przejęcia roli nowej armii. W tej sytuacji, Hitler zdecydował się na brutalne uderzenie. W akcji, która była odwetem za rzekomy "pucz Röhma", zamordowanych zostało 150 osób, 1000 osób wtrąconych zostało do więzienia. Zniszczone zostały kompromitujące dokumenty. Wtedy też właśnie, faszystowski reżym rozpoczął planowe prześladowania homoseksualistów.
Profesor Machtan, autor książki "Tajemnica Hitlera", zwraca uwagę na smutny los kobiet, które otaczały wszechpotężnego "Fuehrera". Jego siostrzenica, Geli Raubal popełniła samobójstwo. Towarzyszka życia, Ewa Braun próbowała się zabić aż dwa razy. "Dla kobiety nie ma większego upokorzenia niż zdrada" - pisze Machtan. Nawet, jeśli rywalem jest mężczyzna. I o ile praca niemieckiego historyka nie przynosi ostatecznego dowodu na homoseksualizm Adolfa Hitlera w postaci zeznania świadka, który powiedziałby "Spałem z nim" - to nie ma też dowodu, że Hitler kiedykolwiek miał stosunek seksualny z kobietą. Jego "tajemnica" niczego nie wyjaśnia. Sprawia jedynie, że osobowość największego zbrodniarza wszystkich czasów staje się tym straszliwsza.
Tadeusz Sokołowski
Bardzo możliwe jest,że swoją prawdziwą naturę ukrywał z racji swojej pozycji i pełnionej funkcji,W niemczech oficjalne przyznananie się do innej orientacji było nie dopomyślenia a przecież Hitler musiał uchodzić za prawdziwego Niemca bez żadnych skaz
więc uważam ,że to bardzo prawdopodone ,że Hitler był gejem
Ludzie poprostu lubią sensancje i takich sensacji szukają tam gdzie mają one wywołać największy skandal . pl