daffyfm, 17 lat
"daffyfm" (to internetowa ksywka) jest 17-letnim chłopakiem. Jest bardzo ładnym blondynem o dużych oczach i delikatnych rysach twarzy. Jest szczupły, wysmukły i pewnie bardzo ładnie zbudowany choć trudno to stwierdzić, bo nosi tak obszerne ciuchy, że się niemal w nich topi. "daffyfm" uwielbia towarzystwo. Lubi przyjść, posiedzieć i pogadać. Opowiada dowcipy, śmieje się. Wtedy wygląda najfajniej. Chyba dużo chłopaków się w nim podkochuje, bo co i rusz dzwoni telefon i wtedy "daffyfm" mówi że "musi kogoś spławić". Polubiłem go od pierwszej chwili choć ma straszną wadę: Od lat pali papierosy i należy do gatunku palaczy niepoprawnych. Nie tylko nie ma z powodu nałogu najmniejszych wyrzutów sumienia ale twierdzi, że gdyby miał kasę, to paliłby i 4 paczki dziennie. Mimo że ma już za sobą wiele doświadczeń o których inni chłopcy w jego wieku najwyżej czytali w gazecie, jest zupełnie niezepsuty. Poglądy na życie ma poważne, ale jest chłopakiem beztroskim i rozrywkowym. Myślę, że ten wywiad był dla niego okazję, żeby sobie pewne przeżycia i doświadczenia uporządkować w głowie...
- Rozpoczniemy od sakramentalnego pytania: Ile miałeś lat, kiedy zorientowałeś się, że jesteś trochę inny niż Twoi rówieśnicy?
- Chyba miałem około 12 lat. Pamiętam to, bo wtedy wszyscy chłopacy zaczęli interesować się dziewczynami. A ja nie zwracałem uwagi na dziewczyny, tylko na chłopców. Wtedy poczułem, że coś jest nie tak. Czułem się dziwnie, strasznie osamotniony... Nie wiedziałem, co to jest homoseksualizm, nie znałem żadnego geja. W ogóle nie wiedziałem, że coś takiego istnieje. To było okropne... Tym bardziej, że słyszałem odzywki, że takich jak ja trzeba zlikwidować..
- Kto to mówił?
- Znajomi.
- Co mówili?
- Że to jest obrzydliwe, że jak ktoś ma taką orientację, to w ogóle nie powinien chodzić po ziemi, że to sprzeczne z naturą...
- Jak myślisz, skąd oni wzięli takie poglądy? Z domu?
- Być może. Nie wiem.
- A dyskutowałeś z nimi?
- Nie próbowałem. Bałem się, że oni coś pomyślą i zostanę odrzucony.
- Młodzi chłopcy czują się silni w grupie, licytują się radykalnymi poglądami, chwalą swoimi podbojami. Opowiadają ile już dziewczyn zaliczyli. Co ty miałeś wtedy do powiedzenia?
- W tym wieku byłem szarą myszką. W grupie się nie liczyłem i najczęściej po prostu nie zabierałem głosu. A jak rozmowy schodziły na temat seksu, to kłamałem. Nie miałem innego wyjścia. Opisywałem nieprawdziwe podboje, ile dziewczyn zaliczyłem i że każda na mnie leci.
- Dziewczyny interesowały się Tobą?
- Tak.
- I co wtedy robiłeś?
- Byłem ... ( Pozostało znaków: 10817 )
Ten artykuł został przeniesiony do archiwum
Możesz uzystkać dostęp do wszystkich archiwalnych newsów i artykułów zostając abonentem usługi Przyjaciel Queer.pl Twoja opłata pomoże nam w utrzymaniu portalu Queer.pl.