CNN pyta widzów o homoseksualność na ekranie, GLAAD protestuje
GLAAD (Geje i Lesbijki Przeciwko Zniesławieniu) ma jak zwykle pełne ręce roboty: tym razem organizacji naraziła się stacja CNN.
Na antenie siostrzanego HLN, w programie "Showbiz Tonight", znalazł się raport dotyczący obecności homoseksualnych bohaterów w najpopularniejszych serialach amerykańskich, pt. "Too gay for TV?" (za gejowscy dla telewizji?). Materiałowi telewizyjnemu, w którym obok wypowiedzi Jane Lynch, Chrisa Colfera, Erica Stonestreeta, pojawił się antygejowski działacz konserwatywnego Instytutu Mediów i Kultury, towarzyszyła sonda: "Czy napływ homoseksualnych postaci w TV ma zły wpływ na społeczeństwo?"
GLAAD uznała pytanie za niewłaściwe i faktycznie złe dla społeczeństwa - ale homoseksualnego. Organizacja skarciła stację za tworzenie kontrowersji kosztem gejów i lesbijek oraz tworzenie ostrego dualizmu opartego na pro i antygejowskich tendencjach. Sonda zniknęła z głównej strony CNN, zanim jednak to się stało, zagłosowało ponad 24 tys. widzów, z jakim skutkiem? 44 proc. uznało, że homoseksualność w TV źle wpływa na społeczeństwo.
Przyklad Madonny mi sie nasunal, bo ogladalem ostatnio z nią wywiad, mowila, ze uratowala to dziecko, bo w tych sierocincach to dzieci umieraja na potege.
Co robic z homofobią - mnie się wydaje, że najlepiej się rozejrzeć na przyklad innych krajów, gdzie sie otwarcie walczy z tą fobią i są pozytywne zmiany społeczne.
No tak, otwarcie z nią walczyć, ale przez pokazywanie normalności w "naszym" świecie ;) Dobrze że zgadzamy się w tej kwestii, nawet jeśli w paru innych mamy różne zdanie :)
Wiesz co, ja tam wolę, żebyśmy mogli się pokazywać jacy jesteśmy - fajni, beznadziejni, w związkach, rozwięźli, nudni albo kontrowersyjni. Jak sami załapiemy i potem społeczeństwo, że jesteśmy tacy sami i inni jak reszta to sie może atmosfera homofobii rozluźni.
To czy czyjeś działania oceniasz jako ok, lub nie, to subiektywny punk widzenia. Przykładowo - adoptowanie przez Madonnę dziecka z Afryki dla jednych to uratowanie ludzkiego życia, dla innych to lansowanie się.
Dla wielu osób ślub Pani trans to miła wiadomość, dla Ciebie niemiła.
Subiektywny a i owszem. Ale mogę je prezentować bo żyjemy w wolnym kraju. Adoptowanie dziecka przez Madonne oceniam właśnie dwustronnie . Dokładnie tak jak napisałeś. Chociaż nie nazwałbym tego uratowaniem życia ludzkiego, a daniem mu nowej szansy :)
Sam chciałbym aby atmosfera homofobii w Polsce zelżała ale obawam się że nie tędy droga. Nie takimi akcjami.
Przyklad Madonny mi sie nasunal, bo ogladalem ostatnio z nią wywiad, mowila, ze uratowala to dziecko, bo w tych sierocincach to dzieci umieraja na potege.
Co robic z homofobią - mnie się wydaje, że najlepiej się rozejrzeć na przyklad innych krajów, gdzie sie otwarcie walczy z tą fobią i są pozytywne zmiany społeczne.
Wiesz co, ja tam wolę, żebyśmy mogli się pokazywać jacy jesteśmy - fajni, beznadziejni, w związkach, rozwięźli, nudni albo kontrowersyjni. Jak sami załapiemy i potem społeczeństwo, że jesteśmy tacy sami i inni jak reszta to sie może atmosfera homofobii rozluźni.
To czy czyjeś działania oceniasz jako ok, lub nie, to subiektywny punk widzenia. Przykładowo - adoptowanie przez Madonnę dziecka z Afryki dla jednych to uratowanie ludzkiego życia, dla innych to lansowanie się.
Dla wielu osób ślub Pani trans to miła wiadomość, dla Ciebie niemiła.
Subiektywny a i owszem. Ale mogę je prezentować bo żyjemy w wolnym kraju. Adoptowanie dziecka przez Madonne oceniam właśnie dwustronnie . Dokładnie tak jak napisałeś. Chociaż nie nazwałbym tego uratowaniem życia ludzkiego, a daniem mu nowej szansy :)
Sam chciałbym aby atmosfera homofobii w Polsce zelżała ale obawam się że nie tędy droga. Nie takimi akcjami.
I widzisz żeby nie było że jestem taki paskudny, się z Tobą zgadzam w tej kwestii.
Ale pokazujmy się w pozytywnym świetle a nie robiąc afery bo ktoś zadał jakieś pytanie czy Pan(i) Trans i Pani Les wzieli ślub ;/
Wiesz co, ja tam wolę, żebyśmy mogli się pokazywać jacy jesteśmy - fajni, beznadziejni, w związkach, rozwięźli, nudni albo kontrowersyjni. Jak sami załapiemy i potem społeczeństwo, że jesteśmy tacy sami i inni jak reszta to sie może atmosfera homofobii rozluźni.
To czy czyjeś działania oceniasz jako ok, lub nie, to subiektywny punk widzenia. Przykładowo - adoptowanie przez Madonnę dziecka z Afryki dla jednych to uratowanie ludzkiego życia, dla innych to lansowanie się.
Dla wielu osób ślub Pani trans to miła wiadomość, dla Ciebie niemiła.
jesli ktos wczyta sie dokladnie w artykul to zrozumie, o co tak naprawde chodzilo.
wiele osob uwaza, ze telewizja amerykanska kreuje nowe stereotypy na temat srodowiska LBGT zamiast krzewic tolerancje - podobnie mysle i ja. jesli taki heteryk przed ktorym nikt sie nie ujawnil wlaczy telewizor zobaczy bohaterow QaF albo TLW dojdzie do wnioskow ze wszyscy sa rozwiazli, spia z kim popadnie i absolutnie wszyscy sa seksowni. widzowie czesto zapominaja ze TV przedstawia to, co ciekawsze a nie to, co prawdziwsze. QaF jest od TLW madrzejszy (ten pierwszy porusza problem AIDS czy gaybashingu) ale ukazuje tylko spolecznosc bywalcow Babylonu.
zeby zwiekszyc tolerancje w TV powinno sie pokazac heterykom pary w stalych zwiazkach, potrafiace byc wierne ktore zyja tak jak oni, a nie pokazywac kogos, kto co noc ma kogos innego i zyje w zupelnie innym swiecie. to tylko poglebia przepasc.
nie zrozumcie mnie zle - seriale nie sa zle, ale nie nadaja sie do krzewienia tolerancji i moga tworzyc nowe stereotypy na temat spolecznosci LBGT zamiast je niszczyc.
analogicznie do polskich seriali i ich sposobu ukazywania homoseksualistow - przypomnijcie sobie, w jak negatywnym swietle pokazywaly one srodowisko LBGT. jesli by mnie zapytano, czy prezentowanie homoseksualistow w tv obniza reputacje naszej spolecznosci to musialabym odpowiedziec twierdzaco. analogicznie odpowiadali Amerykanie.
Wiesz co, a mi się wydaje, że nie da się obniżyc reputacji gej/les w społeczeństwie, bo przecież nie mamy reputacji.
Samo pokazywanie i mówienie, że istniejemy jest już plusem. Oswajanie z naszym istnieniem to już coś. Pokazują nas stereotypowo, przyjdzie czas, będą nas pokazywać jako zwyczajnych ludzi.
I widzisz żeby nie było że jestem taki paskudny, się z Tobą zgadzam w tej kwestii.
Ale pokazujmy się w pozytywnym świetle a nie robiąc afery bo ktoś zadał jakieś pytanie czy Pan(i) Trans i Pani Les wzieli ślub ;/
Albo nie rozumiesz mechanizmów dyskryminacji i jakie są jej efekty, Albo celowo odwracasz kota ogonem marginalizując problem dyskryminacji. Zastanawiam się czy nie jesteś jakimś trollem z Frondy.
Nie, jestem normalnym zdrowo myślącym gejem ktory ma kilka swoich uprzedzeń i którego wkur***a takie cackanie się z branżą. Jestem, żyje i nie zamieniłbym swojego homoseksualizmu na bycie hetero. Ale trzeba mieć do tego zdrowe podejście.
Jakby działacze LGBT nie uprawiali takiego "cackania" to pewnie dalej homoseksualizm byłby karalny.
jesli ktos wczyta sie dokladnie w artykul to zrozumie, o co tak naprawde chodzilo.
wiele osob uwaza, ze telewizja amerykanska kreuje nowe stereotypy na temat srodowiska LBGT zamiast krzewic tolerancje - podobnie mysle i ja. jesli taki heteryk przed ktorym nikt sie nie ujawnil wlaczy telewizor zobaczy bohaterow QaF albo TLW dojdzie do wnioskow ze wszyscy sa rozwiazli, spia z kim popadnie i absolutnie wszyscy sa seksowni. widzowie czesto zapominaja ze TV przedstawia to, co ciekawsze a nie to, co prawdziwsze. QaF jest od TLW madrzejszy (ten pierwszy porusza problem AIDS czy gaybashingu) ale ukazuje tylko spolecznosc bywalcow Babylonu.
zeby zwiekszyc tolerancje w TV powinno sie pokazac heterykom pary w stalych zwiazkach, potrafiace byc wierne ktore zyja tak jak oni, a nie pokazywac kogos, kto co noc ma kogos innego i zyje w zupelnie innym swiecie. to tylko poglebia przepasc.
nie zrozumcie mnie zle - seriale nie sa zle, ale nie nadaja sie do krzewienia tolerancji i moga tworzyc nowe stereotypy na temat spolecznosci LBGT zamiast je niszczyc.
analogicznie do polskich seriali i ich sposobu ukazywania homoseksualistow - przypomnijcie sobie, w jak negatywnym swietle pokazywaly one srodowisko LBGT. jesli by mnie zapytano, czy prezentowanie homoseksualistow w tv obniza reputacje naszej spolecznosci to musialabym odpowiedziec twierdzaco. analogicznie odpowiadali Amerykanie.
Wiesz co, a mi się wydaje, że nie da się obniżyc reputacji gej/les w społeczeństwie, bo przecież nie mamy reputacji.
Samo pokazywanie i mówienie, że istniejemy jest już plusem. Oswajanie z naszym istnieniem to już coś. Pokazują nas stereotypowo, przyjdzie czas, będą nas pokazywać jako zwyczajnych ludzi.
Albo nie rozumiesz mechanizmów dyskryminacji i jakie są jej efekty, Albo celowo odwracasz kota ogonem marginalizując problem dyskryminacji. Zastanawiam się czy nie jesteś jakimś trollem z Frondy.
Nie, jestem normalnym zdrowo myślącym gejem ktory ma kilka swoich uprzedzeń i którego wkur***a takie cackanie się z branżą. Jestem, żyje i nie zamieniłbym swojego homoseksualizmu na bycie hetero. Ale trzeba mieć do tego zdrowe podejście.
Kolejny kryptogej próbuje zapobiec promowaniu "gejowskiego stylu życia". To się już nudne zaczyna robić.
Przyklad Madonny mi sie nasunal, bo ogladalem ostatnio z nią wywiad, mowila, ze uratowala to dziecko, bo w tych sierocincach to dzieci umieraja na potege.
Co robic z homofobią - mnie się wydaje, że najlepiej się rozejrzeć na przyklad innych krajów, gdzie sie otwarcie walczy z tą fobią i są pozytywne zmiany społeczne.
No tak, otwarcie z nią walczyć, ale przez pokazywanie normalności w "naszym" świecie ;) Dobrze że zgadzamy się w tej kwestii, nawet jeśli w paru innych mamy różne zdanie :)
Wiesz co, ja tam wolę, żebyśmy mogli się pokazywać jacy jesteśmy - fajni, beznadziejni, w związkach, rozwięźli, nudni albo kontrowersyjni. Jak sami załapiemy i potem społeczeństwo, że jesteśmy tacy sami i inni jak reszta to sie może atmosfera homofobii rozluźni.
To czy czyjeś działania oceniasz jako ok, lub nie, to subiektywny punk widzenia. Przykładowo - adoptowanie przez Madonnę dziecka z Afryki dla jednych to uratowanie ludzkiego życia, dla innych to lansowanie się.
Dla wielu osób ślub Pani trans to miła wiadomość, dla Ciebie niemiła.
Subiektywny a i owszem. Ale mogę je prezentować bo żyjemy w wolnym kraju. Adoptowanie dziecka przez Madonne oceniam właśnie dwustronnie . Dokładnie tak jak napisałeś. Chociaż nie nazwałbym tego uratowaniem życia ludzkiego, a daniem mu nowej szansy :)
Sam chciałbym aby atmosfera homofobii w Polsce zelżała ale obawam się że nie tędy droga. Nie takimi akcjami.
Przyklad Madonny mi sie nasunal, bo ogladalem ostatnio z nią wywiad, mowila, ze uratowala to dziecko, bo w tych sierocincach to dzieci umieraja na potege.
Co robic z homofobią - mnie się wydaje, że najlepiej się rozejrzeć na przyklad innych krajów, gdzie sie otwarcie walczy z tą fobią i są pozytywne zmiany społeczne.
Wiesz co, ja tam wolę, żebyśmy mogli się pokazywać jacy jesteśmy - fajni, beznadziejni, w związkach, rozwięźli, nudni albo kontrowersyjni. Jak sami załapiemy i potem społeczeństwo, że jesteśmy tacy sami i inni jak reszta to sie może atmosfera homofobii rozluźni.
To czy czyjeś działania oceniasz jako ok, lub nie, to subiektywny punk widzenia. Przykładowo - adoptowanie przez Madonnę dziecka z Afryki dla jednych to uratowanie ludzkiego życia, dla innych to lansowanie się.
Dla wielu osób ślub Pani trans to miła wiadomość, dla Ciebie niemiła.
Subiektywny a i owszem. Ale mogę je prezentować bo żyjemy w wolnym kraju. Adoptowanie dziecka przez Madonne oceniam właśnie dwustronnie . Dokładnie tak jak napisałeś. Chociaż nie nazwałbym tego uratowaniem życia ludzkiego, a daniem mu nowej szansy :)
Sam chciałbym aby atmosfera homofobii w Polsce zelżała ale obawam się że nie tędy droga. Nie takimi akcjami.
I widzisz żeby nie było że jestem taki paskudny, się z Tobą zgadzam w tej kwestii.
Ale pokazujmy się w pozytywnym świetle a nie robiąc afery bo ktoś zadał jakieś pytanie czy Pan(i) Trans i Pani Les wzieli ślub ;/
Wiesz co, ja tam wolę, żebyśmy mogli się pokazywać jacy jesteśmy - fajni, beznadziejni, w związkach, rozwięźli, nudni albo kontrowersyjni. Jak sami załapiemy i potem społeczeństwo, że jesteśmy tacy sami i inni jak reszta to sie może atmosfera homofobii rozluźni.
To czy czyjeś działania oceniasz jako ok, lub nie, to subiektywny punk widzenia. Przykładowo - adoptowanie przez Madonnę dziecka z Afryki dla jednych to uratowanie ludzkiego życia, dla innych to lansowanie się.
Dla wielu osób ślub Pani trans to miła wiadomość, dla Ciebie niemiła.
wiele osob uwaza, ze telewizja amerykanska kreuje nowe stereotypy na temat srodowiska LBGT zamiast krzewic tolerancje - podobnie mysle i ja. jesli taki heteryk przed ktorym nikt sie nie ujawnil wlaczy telewizor zobaczy bohaterow QaF albo TLW dojdzie do wnioskow ze wszyscy sa rozwiazli, spia z kim popadnie i absolutnie wszyscy sa seksowni. widzowie czesto zapominaja ze TV przedstawia to, co ciekawsze a nie to, co prawdziwsze. QaF jest od TLW madrzejszy (ten pierwszy porusza problem AIDS czy gaybashingu) ale ukazuje tylko spolecznosc bywalcow Babylonu.
zeby zwiekszyc tolerancje w TV powinno sie pokazac heterykom pary w stalych zwiazkach, potrafiace byc wierne ktore zyja tak jak oni, a nie pokazywac kogos, kto co noc ma kogos innego i zyje w zupelnie innym swiecie. to tylko poglebia przepasc.
nie zrozumcie mnie zle - seriale nie sa zle, ale nie nadaja sie do krzewienia tolerancji i moga tworzyc nowe stereotypy na temat spolecznosci LBGT zamiast je niszczyc.
analogicznie do polskich seriali i ich sposobu ukazywania homoseksualistow - przypomnijcie sobie, w jak negatywnym swietle pokazywaly one srodowisko LBGT. jesli by mnie zapytano, czy prezentowanie homoseksualistow w tv obniza reputacje naszej spolecznosci to musialabym odpowiedziec twierdzaco. analogicznie odpowiadali Amerykanie.
Wiesz co, a mi się wydaje, że nie da się obniżyc reputacji gej/les w społeczeństwie, bo przecież nie mamy reputacji.
Samo pokazywanie i mówienie, że istniejemy jest już plusem. Oswajanie z naszym istnieniem to już coś. Pokazują nas stereotypowo, przyjdzie czas, będą nas pokazywać jako zwyczajnych ludzi.
I widzisz żeby nie było że jestem taki paskudny, się z Tobą zgadzam w tej kwestii.
Ale pokazujmy się w pozytywnym świetle a nie robiąc afery bo ktoś zadał jakieś pytanie czy Pan(i) Trans i Pani Les wzieli ślub ;/
Albo nie rozumiesz mechanizmów dyskryminacji i jakie są jej efekty, Albo celowo odwracasz kota ogonem marginalizując problem dyskryminacji. Zastanawiam się czy nie jesteś jakimś trollem z Frondy.
Nie, jestem normalnym zdrowo myślącym gejem ktory ma kilka swoich uprzedzeń i którego wkur***a takie cackanie się z branżą. Jestem, żyje i nie zamieniłbym swojego homoseksualizmu na bycie hetero. Ale trzeba mieć do tego zdrowe podejście.
Jakby działacze LGBT nie uprawiali takiego "cackania" to pewnie dalej homoseksualizm byłby karalny.
wiele osob uwaza, ze telewizja amerykanska kreuje nowe stereotypy na temat srodowiska LBGT zamiast krzewic tolerancje - podobnie mysle i ja. jesli taki heteryk przed ktorym nikt sie nie ujawnil wlaczy telewizor zobaczy bohaterow QaF albo TLW dojdzie do wnioskow ze wszyscy sa rozwiazli, spia z kim popadnie i absolutnie wszyscy sa seksowni. widzowie czesto zapominaja ze TV przedstawia to, co ciekawsze a nie to, co prawdziwsze. QaF jest od TLW madrzejszy (ten pierwszy porusza problem AIDS czy gaybashingu) ale ukazuje tylko spolecznosc bywalcow Babylonu.
zeby zwiekszyc tolerancje w TV powinno sie pokazac heterykom pary w stalych zwiazkach, potrafiace byc wierne ktore zyja tak jak oni, a nie pokazywac kogos, kto co noc ma kogos innego i zyje w zupelnie innym swiecie. to tylko poglebia przepasc.
nie zrozumcie mnie zle - seriale nie sa zle, ale nie nadaja sie do krzewienia tolerancji i moga tworzyc nowe stereotypy na temat spolecznosci LBGT zamiast je niszczyc.
analogicznie do polskich seriali i ich sposobu ukazywania homoseksualistow - przypomnijcie sobie, w jak negatywnym swietle pokazywaly one srodowisko LBGT. jesli by mnie zapytano, czy prezentowanie homoseksualistow w tv obniza reputacje naszej spolecznosci to musialabym odpowiedziec twierdzaco. analogicznie odpowiadali Amerykanie.
Wiesz co, a mi się wydaje, że nie da się obniżyc reputacji gej/les w społeczeństwie, bo przecież nie mamy reputacji.
Samo pokazywanie i mówienie, że istniejemy jest już plusem. Oswajanie z naszym istnieniem to już coś. Pokazują nas stereotypowo, przyjdzie czas, będą nas pokazywać jako zwyczajnych ludzi.
Albo nie rozumiesz mechanizmów dyskryminacji i jakie są jej efekty, Albo celowo odwracasz kota ogonem marginalizując problem dyskryminacji. Zastanawiam się czy nie jesteś jakimś trollem z Frondy.
Nie, jestem normalnym zdrowo myślącym gejem ktory ma kilka swoich uprzedzeń i którego wkur***a takie cackanie się z branżą. Jestem, żyje i nie zamieniłbym swojego homoseksualizmu na bycie hetero. Ale trzeba mieć do tego zdrowe podejście.