Kolejne gejowskie i lesbijskie tytuły
Przez długie lata temat homoseksualizmu w polskiej literaturze praktycznie nie istniał. A nawet jak istniał to w recenzjach i zapowiedziach skutecznie ten aspekt pomijano. Na szczęście sytuacja nieco się zmieniła. Nawet książki nie dotyczące bezpośrednio kwestii gejowskich są reklamowane w nawiązaniu do tej kwestii...
Przez długie lata temat homoseksualizmu w polskiej literaturze praktycznie nie istniał. A nawet jak istniał to w recenzjach i zapowiedziach skutecznie ten aspekt pomijano. Dotyczyło to także przekładów, nawet tak sztandarowe działa jak "Pedał" Williama S. Burroughsa czy "Mój Giovanni" Jamesa Baldwina, które zostały wydane na początku lat 90. przemknęły niezauważone. W podobny sposób przebiegało wprowadzanie na polski rynek Jeanette Winterson. To o niej pisała niegdyś Izabela Filipiak: ".. tak się zdaje, jakby autorki nigdy naprawdę w Polsce nie było, chociaż wyszły po kolei wszystkie jej książki - oprócz dwóch ostatnich. Więc niby tak, ale nie - autorka nie weszła w obieg kulturowych, że tak powiem, odniesień."
Na szczęście sytuacja nieco się zmieniła. Ostatnio Winterson doczekała się recenzji, a pobyt pisarki w Polsce odnotowały najważniejsze media. Swoich czytelników i czytelniczki zdobywa także Sarah Walters, której kolejne książki wydaje Prószyński i S-ka. Ukazała się już nagrodzona Bookerem powieść Alana Hollinghursta "Linia piękna" opisywana przez wydawnictwo Muza jako historia żyjącego dotychczas w świecie fantazji erotycznych Nicku, który nawiazuje swój pierwszy romans - z poznanym przez ogłoszenie czarnoskórym Leo. Nawet książki nie dotyczące bezpośrednio kwestii gejowskich są reklamowane w nawiązaniu do tej kwestii, to przypadek choćby "Dojrzewania błazna" Jonasa Gardella (Santorski i S-ka, 2005).
Tłumaczenia tłumaczeniami, ale największe zainteresowanie wzbudza najnowsza proza polska. I w tej dziedzienie wiele się dzieje, nawet prawicowy publicysta Rafał Ziemkiewicz w swojej najnowszej powieści "Ciało obce" umieścił istotną dla fabuły, choć oczywiście negatywną postać geja. Jednak największe zasługi ma niewątpliwie wydawnictwo Ha!art, którego kariera rozpoczęła się od ogromnego sukcesu "Lubiewa", a późniejsze pozycje także nie stroniły od tematyki gejowsko-lesbijskiej. Warto tu wymienić "Pozytywnych" Maćka Millera, prawdopodobnie pierwszą polską powieść o AIDS, a także "Głupca" Ewy Schilling, który w październiku trafił do księgarń.
Nazwisko Ewy Schilling jest obecnie trochę za... ( Pozostało znaków: 8967 )
Ten artykuł został przeniesiony do archiwum
Możesz uzystkać dostęp do wszystkich archiwalnych newsów i artykułów zostając abonentem usługi Przyjaciel Queer.pl Twoja opłata pomoże nam w utrzymaniu portalu Queer.pl.