Równocześnie zachęcamy Cie do zapoznania się z informacjami o wysokich standardach bezpieczeństwa, które spełnia nasz portal oraz o Twoich prawach jako użytkownika / użytkowniczki portalu.
Jak zapewne wiesz 25. maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego dotyczące ochrony danych osobowych, czyli nazywane popularnie RODO. Tekst rozporządenia (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. możesz przeczytać na stronie
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX:32016R0679 Podstawy przetwarzania danych osobowych Przetwarzanie danych użytkowników musi być oparte zgodnej z obowiązującymi przepisami prawa podstawie. W przpadku przetwarzania danych użytkownika w celu świadczenia usług podstawą prawną jest uzasadniony interes administratora. Przetwarzane dane wykorzystywane są do personalizacji treści, pomiarów stastyczynych, własnego marketingu oraz zabezpieczenia portalu przed niewłaściwym użytkowaniem. Przetwarzanie tych danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie się odbywać za Twoją zgodą.
Jakie dane przetwarzamy? Mówimy o danych, które podczas korzystania z portalu lub aplikacji zapisywane są w tzw. plikach cookie i wykorzystywane przez nas lub naszych zaufanych partnerów.
Kto administruje Twoimi danymi? Administratorem danych portalu Queer.pl oraz produktów powiązanych jest firma Queermedia.pl z siedzibą w Krakowie oraz nasi
zaufani partnerzy tzn. podmioty trzecie (inne firmy), z którymi stale współpracujemy. Świadczone przez zaufanych partnerów usługi polegają głównie na dopasowywaniu reklam, które widzisz w internecie do Twoich zainteresowań.
Komu przekazujemy dane? Dane przekazujemy przede wszystkim uprawnionym do tego organom ścigania, pod warunkiem, że zwrócą się do nas o ich wydanie i uzasadnią swoje żądanie, powołując się na przepisy prawa.
Dane przekazywane są także współpracującymi z nami agencjami marketingowymi oraz podwykonawcom (na przykład liczbę kliknięć w baner, liczbę osób czytających dany artykuł). Dane zbierane są także przez zaufanych partnerów.
Żaden z naszych partnerów nie ma oczywiście dostępu do Twoich poufnych informacji.
Jaki jest cel przetwarzania Twoich danych? Celem przetwarzania Twoich danych jest m. in.
- dopasowywanie treści do Twoich zainteresowań,
- analizowanie danych statystycznych, które pomagają nam w pracy nad stroną,
- ochroną strony oraz Twoich danych przed nieuprawnionym wykorzystywaniem,
- dopasowywanie treści marketingowych prezentowanych Ci przez nas oraz naszych zaufanych partnerów, dzięki czemy możemy utrzymywać portal.
Jakie są Twoje prawa? Twoje najważniejsze prawa to usunięcie Twoich danych, zaprzestanie ich przetwarzania oraz udostępnienia ich Tobie. O koniecznych formalnościach informujemy w regulaminie oraz
polityce prywatności.
Jeśli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych w tym na profilowanie przez nas oraz naszych
zaufanych partnerów poprzez wykorzystywanie technologi plików cookie i podobnych technologii oraz udostępnianie Twoich danych osobowych pozostawianych przez Ciebie w ramach korzystania ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności zapisywanych w tych plikach cookies, przez wydawcę portalu i
zaufanych partnerów innym administratorom zainteresowanym marketingiem swoich produktów lub usług (reklamodawcom), prosimy o kliknięcie przycisku "Przejdź do serwisu".
Zgoda tyczy się zarówno portalu Queer.pl, jego mobilnej wersji, wersji AMP oraz aplikacji mobilnych.
Wyrażenie zgody jest dobrowolne i może zostać w dowolnym momencie wycofanie.
Miałem na myśli nieco późniejsze czasy - wiem, że obecne przypominają pod pewnymi względami lata 30. XX wieku.
Odnoszę wrażenie, że w czasach kiedy byłem młodszy, a internet i "media" społecznościowe jeszcze raczkowały nie było tylu debili co dziś. Albo po prostu nie byli widoczni.
I tu jest właśnie pies pogrzebany... W czasach, o których pisałxś było poniekąd podobnie - chamy i oszuści dobrali się do środków masowego przekazu. Z tego nie wyszło nic dobrego. Myślę, że jeszcze zobaczymy okropieństwa gorsze niż wtedy, które z tego wynikną. Biorąc pod uwagę, że ludzkość wtedy nie dysponowała środkami, którymi może sama się zniszczyć, być może to już ostatni raz kiedy coś takiego się stanie.
Domyślam się, że skoro piszę o "chamach i oszustach" oraz narzekam na wolność słowa, zaczniesz mnie oskarżać o autorytaryzm - zaskoczę Cię. Właśnie w pomysłach autorytarnych, które już pojawią się jako reakcja na te przemiany społeczne dopatruję się największego zagrożenia. To jak gaszenie pożaru benzyną.
I tak pewnie właśnie będzie. Nie wiem, czy to będzie III WŚ (z użyciem broni nuklearnej ma się rozumieć), powtórka z Zagłady, powolny upadek z powodu nierozwiązanego problemu katastrofy klimatycznej, a może coś jeszcze innego.
A właśnie że nie tylko. Kiedyś nie było „mediów” społecznościowych, nie było internetu, a telewizja i radio dostosowywały swój przekaz do wszystkich odbiorców - ergo przekaz musiał być umiarkowany.
Dziś wolność słowa doprowadziła do tego, że ludzie wierzą w głupoty i wyzywają się nawzajem.
No chyba sobie jaja robisz xD
Poczytaj sobie o czym pisały gazety przed 2WŚ i w zależności z jakiego rejonu i opcji będzie to obraz Niemców będzie całkiem inny. Mamy wrażenie, że ludzie byli bardziej powściągliwi w okazywaniu emocjo bo rzadko kogo było stać na utrwalenie swoich wypowiedzi w mediach dlatego te zawsze były przemyślane. Gdyby dodanie posta kosztowało tyle co miesięczna pensja też autor 100 razy by się zastanowił jaki obraz siebie przedstawi w wyrażanym komunikacie. Na przełomie XIX i XX wieku był wykwit wszelkiego rodzaju wieszczek/ów i różnej maści okultystów. Ludzie wierzyli w tyle różnych głupot, że nawet szkoda na to czas poświęcać. W szkole masz propagandę która pokazuje jednolity obraz który takowy wcale nie był. W krajach komunistycznych widomo, że rząd dawał tylko jeden komunikat bo to była władza zamordystyczna. Zawsze były jakieś niszowe grupy które powtarzały swoje teorie. Przypominam, że największy literacki twór teorii spiskowych "Protokoły mędrców Syjonu" powstał w 1905 roku. Lądowanie na księżycu (1969) było podważane od pierwszego dnia. W tym samym roku Liberty Lobby zaczyna wydawać teksty negujące holokaust, w tym książkę "Mit 6 milionów". Może na podstawie wydanej 4 lata wcześniej książki twierdzącej że komór gazowych nie było? Później już było tylko więcej treści o sfabrykowanych zwłokach itd. Wskaż mi ten moment w historii w którym ludzie nie wierzyli w teorie spiskowe. Jedyne co zrobił internet to sprawił, że możesz "dyskutować" z takimi ludźmi, a nie wydawać kasę na książki czy gazety. Przy okazji obserwować jak ludzie wierzący w jedną głupotę np. że homoseksualizm jest zaraźliwy wyśmiewają płaskoziemców czy ludzi wierzących w reptilian (to tez już jest popularne od lat 90).
A właśnie że nie tylko. Kiedyś nie było „mediów” społecznościowych, nie było internetu, a telewizja i radio dostosowywały swój przekaz do wszystkich odbiorców - ergo przekaz musiał być umiarkowany.
Dziś wolność słowa doprowadziła do tego, że ludzie wierzą w głupoty i wyzywają się nawzajem.
Życie
To jest wręcz niesamowite, że komentarze jakiejś tam randomowej fryzjerki z neta wpływają o wiele bardziej na decyzje ludzi, niż miliardy dolarów przeznaczane na kampanie LGBT... Albo jest to BS albo ludzie widząc co się dzieje mają powody by moje wypowiedzi brać na poważnie. Interesujące..
To świetnie, że jesteś ekspertem w dziedzinie psychologii, bo potrzebuję pewnej porady. A mianowicie: co powinnam doradzić mojej znajomej jeśli jednego tygodnia identyfikuje się ona jako "nobinary", następnego jako "gender fluid" a trzeciego tygodnia jako "trans".. Czy z nią wszystko wporządku i czy jeśli nie w słowniku psychologii, to jest jakaś konkretna nazwa na jej "identyfikacę" w słowniku LGBT?? Wiem, że w LGBT jest takich określeń na identyfikację w piz&u i trochę, więc napewno coś się dla biedulki znajdzie..
Wiedza przed którą się bronisz rękami i nogami:
Oraz:
Osoby niebinarne mogą identyfikować się jako osoby o dwóch lub więcej tożsamościach płciowych (bigender, trigender, pangender)[2]; niemające ich w ogóle (agender); mające zmienną tożsamość płciową (genderfluid)[3]; lub jako trzecia płeć, kategoria obejmująca osoby, które nie przypisują nazwy swojej płci / tożsamości rodzajowej i kategorie spoza zachodniego kręgu kulturowego[4].
Czyli genderfliud jest podzbiorem niebinarności, niebinarność podzbiorem transpłciowości. Czyli to tak samo jak być jednocześnie ssakiem, człowiekiem, Polakiem. Nic się nie wyklucza po prostu każde następne pojęcie jest bardziej precyzyjne. Każdy homo sapiens jest w stanie to pojąć.
Weź daj już spokój z tym "cudowaniem".. Teraz jestem niemal pewna, że nie jesteś żadnym "niebinarnym transem", tylko osobą, która na siłę chce się wyróżniać z tłumu.
Dopiero teraz zrozumiałam słowa pewnej lesbijki, która stwierdziła, że "bycie lgbt to taka moda i pewnego dnia julki z niej wyrosną"..
Znajdź sobie dziewczynę lub chłopaka, przynieście sobie psa i kilka kotów ze schroniska... i odrazu zrobi Ci się lepiej i nie będziesz już głupot wymyślać :)
Coraz bardziej utrwalam się w przekonaniu, że te całe lgbt i "bycie tęczowym" to świadomy wybór i "stan umysłu". Szkoda, że przez takich tęczowych pozerów jak Ty i inni, osoby, które napradę potrzebują poprawy sytuacji politycznej i społecznej, są bagatelizowane, ignorowane i wyśmiewane.
Jak możesz w oczach innych (np. mnie) robić z osób trans czy niebinarnych, niepoważnych klaunów przedstawiając ich płciowość jako chwilową modę, bo tożsamość płciową (jak właśnie pokazałaś) można sobie zmieniać zależnie od pogody lub poprostu codziennie..
Przestań ośmieszać tych ludzi.
Myślałam, że to ja jestem dziwolongiem ale Ty zdecydowanie mnie przebiłaś :0
Pomimo wszystkich naszych kłótni, dalej czuję do Ciebie bardzo dużą sympatię ale niestety zaczynam się też o Ciebie martwić :// O wiele osób się martwię. Czasami zupełnie niepotrzebnie a Ty, teraz jesteś jedną z nich.. Mam nadzieję, że rozwiniesz swoją pasję i na poważnie będziesz robić opracowania naukowe dla większego grona osób :) To, co Cię pozytywnie wyróżnia, to właśnie Twoje zamiłowanie do nauki.. większość ludzi nie ma żadnych zainteresowań..
To jest wręcz niesamowite, że komentarze jakiejś tam randomowej fryzjerki z neta wpływają o wiele bardziej na decyzje ludzi, niż miliardy dolarów przeznaczane na kampanie LGBT... Albo jest to BS albo ludzie widząc co się dzieje mają powody by moje wypowiedzi brać na poważnie. Interesujące..
To świetnie, że jesteś ekspertem w dziedzinie psychologii, bo potrzebuję pewnej porady. A mianowicie: co powinnam doradzić mojej znajomej jeśli jednego tygodnia identyfikuje się ona jako "nobinary", następnego jako "gender fluid" a trzeciego tygodnia jako "trans".. Czy z nią wszystko wporządku i czy jeśli nie w słowniku psychologii, to jest jakaś konkretna nazwa na jej "identyfikacę" w słowniku LGBT?? Wiem, że w LGBT jest takich określeń na identyfikację w piz&u i trochę, więc napewno coś się dla biedulki znajdzie..
Wiedza przed którą się bronisz rękami i nogami:
Oraz:
Osoby niebinarne mogą identyfikować się jako osoby o dwóch lub więcej tożsamościach płciowych (bigender, trigender, pangender)[2]; niemające ich w ogóle (agender); mające zmienną tożsamość płciową (genderfluid)[3]; lub jako trzecia płeć, kategoria obejmująca osoby, które nie przypisują nazwy swojej płci / tożsamości rodzajowej i kategorie spoza zachodniego kręgu kulturowego[4].
Czyli genderfliud jest podzbiorem niebinarności, niebinarność podzbiorem transpłciowości. Czyli to tak samo jak być jednocześnie ssakiem, człowiekiem, Polakiem. Nic się nie wyklucza po prostu każde następne pojęcie jest bardziej precyzyjne. Każdy homo sapiens jest w stanie to pojąć.
Ty masz teraz pretensje do takich jak ja czy UwU, ze zioniemy nienawiscia do naziolstwa i katolstwa, ale to tacy jak ty kiedys, nas stworzyli. To nienawisc do nas tak nas uksztaltowala.
Nie wiem jak nasza psycholożka DSoS, która upublicznia prywatne rozmowy, ale ja Cię w 100% rozumiem, bo właśnie sama przez to przechodzę: moją ogromną niechęć do LGBT ukształtowały właśnie nazistowskie zachowania tych osób. Środowiska lgbt mnie zaszczuły i przyparły do muru twierdząc, że jestem ich częścią pomimo mojego wyraźnego sprzeciwu. Sytuacja zmusiła mnie do analizowania tematu i wręcz maniakalnego dowiadywania się z czym mam do czynienia.
Nie zajęło mi długo by zdać sobie sprawę, że gdyby ideologia lgbt miała obecną siłę i zasięgi gdy ja byłam nastolatką, bo raczej napewno sama obecnie byłabym osobą trans, lub dawno już bym nie żyła ze swojej własnej ręki..
Będąc młodą dziewczyną byłam straszną chłopczycą i bawiłam się tylko z chłopakami oraz już od najmłodszych lat, bez żadnej pomocy lgbt wiedziałam, że podobają mi się tylko kobiety. Raz miałam złamane serce przez dziewczynę hetero do tego stopnia, że rozważałam nawet zmianę płci. Gdyby blokery hormonów oraz cały proces "korekty" byłby tak prosty jak teraz, to z ogromnym prawdopodobieństwem zrobiłabym wszystko, żeby to zrobić. Pamiętam, że jako buntownicza nastolatka nie myślałam ani logicznie ani racjonalnie więc zdrowy rozsądek w żaden sposób nie stał mi na przeszkodzie. Przeszkodą był trud w otrzymaniu tabletek oraz odpowiednich informacji.
Lata puźniej poznałam swoją pierwszą dziewczynę, która jak ja była les, i zrozumiałam, że zrobiłabym sobie ogromną krzywdę. Okaleczyłabym swoje ciało , tylko po to, by mieć większe szanse u osób tej samej płci... a w efekcie moje szanse byłyby znacznie mniejsze, bo ani lesbijka ani kobieta hetero nie byłaby zainteresowana takim eksperymentem medycznym jak zmodyfikowana ja.
Jeśli myślicie, że komuś robicie dobrze tą swoją tęczową ideologią, to może zastanówcie się jeszcze raz.
Czuję tak ogromny uraz do ideologi LGBT, że jestem w 100% zdeterminowana by z tym walczyć. To lgbt mnie stworzyło. To wy mnie stworzyliście. Będę z tym walczyć.
DSoS i tak udostępnia nasze prywatne rozmowy, więc może potwierdzić, że nawet poczyniłam przygotowania do odwetu i mam też przygotowane odpowiednie środki finansowe, by móc realnie zrobić coś w tym kierunku w PL. Zostały już tylko 4 tygodnie...
Obecnie to nie "naziole" czy homofoby stawiają opór LGBT i z nim walczą. To wy sami dążycie do autodystrukcji przez wasze nieprzemyślane i egoistyczne działania.. Podziękować możecie tylko sobie.
2 minuty szukania w google i wiedziałbyś, że współudział w zabójstwie nie przedawni się po 10 latach.
Nadal starasz się mnie oczernić bez dowodów co jest przestępstwem. Z tego co widzę to chyba faktycznie muszę zgłosić do administracji, że użytkownik ich portalu łamie prawo co jest niezgodne z ich regulaminem.
Ignorantia iuris nocet.
A dla Twojej informacji robiliśmy zgłaszaliśmy łamanie regulaminów i prawa do zakładów pracy, prokuratury itd. Przy okazji wychodziły poważniejsze zaniedbania i/lub policja znajdowała na chacie nielegalne substancje. Straszniejsze rzeczy, bo mam świadomość, że nie można było nam postawić za nic zarzutów, dlatego wiem że prawo jest bezsilne. Kiedy widzisz uniewinnienie to wiesz, że nie wygrasz. Gdy zdałxm sobie sprawę jak bardzo niebezpieczna jest to gra i postanowiłxm odejść przez kilka lat żyłxm w istnej paranoi. Odchorowałxm to wszystko i to porządnie. Widziałxm jak znacznie bardziej ogarnięci życiowo ludzie ode mnie tracą wszystko, pracę, majątki, przyjaciół, rodzinę. Spadają na dno. Wszystko w majestacie prawa. I to było straszniejsze od palenia jakiejś tęczy. Niszczenie komuś życia zgodnie z prawem.
A co do samego promowania ustroju totalitarnego to się przedawnia po 5 latach.
Nie ma tam znaku zapytania? Chyba jest...czy nie ma?
Oczy neonazistowska symbolika znowu ci zarastaja, czy po prostu nie potrafisz/lub nie chcesz czytac ze zrozumieniem, bo stawianie sie w roli ofiary jest wygodne?
Idz i zglos, nawet do prokuratury(twoj stary nawyk), tylko przy okazji sie pochwal swoja przeszloscia i tym jak niszczylxs ludziom zycie.
Moze i w lepetynie ci sie odmienilo, ale twoja pokuta jest zalosna i gowno warta jesli wasze ofiary nie dostaly od was(od ciebie) zadoscuczynienia. Tak wiec sumienie i lapska masz nadal brudne, i bede ci to wypominal za kazdym kiedy bedziesz kogos poprawiac, prawic co moralne a co nie.
Przeprosilxs chociaz te osoby, czy juz na tyle odwagi ci nie starczylo?
Zarzucając mi nazizm również mnie oczerniasz. Obecnie nie mam z tym nic wspólnego sugerując, że jest inaczej również dopuszczasz się zniesławienia.
Przeprosisz mnie za to? W końcu z punktu widzenia prawa jesteś sprawcą.
Więc jeśli ja nie łamię prawa, a ty tak, to jakim prawem wydajesz wyroki moralne?
Powoli kończy się moja cierpliwość. Mam nadzieję, że nie masz 18 lat i nawet jak wpakujesz się w kłopoty to nie dostaniesz konsekwencji karnych.
Sporo tych umiejętności później wykorzystałxm w dobrej wierze. Nawet raz oberwał ktoś kto wykorzystywał swój zawód do promocji pewnych postaw i poglądów właśnie prawicowych.
Ja? Za co? ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem? Chyba mozg ci wypadl.
Teraz ty mnie pomawiasz i znieslawiasz, bo rzekomo popelnilem jakies przestepstwo rozprawiajac o twojej paskudnej przeszlosci. No chyba, ze nazywanie nazioli zwierzetami cie tak razi, w koncu stara milosc nie rdzewieje jak widac.
W dupie mam twoja cierpliwosc.
Pamietaj, ze karma lubi wracac. Gdzie teraz siedzisz, w pl czy dalej w uk?
Bardzo fajnie, a czy przeprosilxs swoje ofiary? Nie stac cie na to? Pewnie, ze nie. To wymaga posypania glowy popiolem, byc moze konsekwencji. Zaden twoj dobry uczynek nie zmyje tego, ze zniszczylxs ludziom zycie, byc moze ktos nawet samobojstwo popelnil.
DSoS masz brudne sumienie i lapska.
Z tego co piszesz lepiej dla mnie i dla każdego człowieka który kiedykolwiek miał styczność z prawą stroną najlepiej byłoby pozostać tam do końca, dalej robiąc to co się robi, bo nie można im wybaczyć i pozwolić działać przeciw dawnym towarzyszom. Wiesz pewnie wcześniej bym zmienilx strony jednak bardzo często trafiałem właśnie na wypowiedzi takich ludzi jak ty, którzy robili wszystko żeby mnie przekonać, ze po 2 stronie nie ma dla mnie miejsca. Ciekawe ile osób udało ci się przekonać żeby pozostali tam gdzie są i robili dalej to co robią. Robisz to z taką zapalczywością, że zastanawiam się czy w rzeczywistości nie jesteś którymś z moich dawnych kolegów. W końcu podsycanie emocji żeby ludzie skakali sobie do gardeł to była ich specjalność.
Mozna, tylko nie ja jestem od wybaczania.
Znasz nazwiska ludzi, ktorzy przez was ucierpieli. Tam masz prosic o wybaczenie, a ode mnie i innych masz sie odpier i nie pisac o tym co zle a co dobre, bo jestes ostatnia osoba na tym portalu, ktora powinna to robic, a twoje winy nadal nie odkupione.
Napisz jeszcze, ze przez takich jak ja niszczylxs ludziom zycie, i to wcale nie bylo tak, ze to twoi towarzysze namieszali ci w lepetynie. To wina takich jak ja, ze biedne naziolki robia to co robia, bo jak przestana to nikt ich nie zechce. Zenada.
Bardzo mi przykro, ale nigdy nie zadawalem sie z neonazistowskimi srodowiskami, wiec daruj sobie.
Skąd wiesz że tego nie zrobiłxm?
Pisałeś, że będziesz mi o tym przypominać. Czyli komunikat był jasny: popełniłxś błąd jako głupi dzieciak będziesz za to miał przesrane u LGBT do końca życia. Lepiej więc nie pomagać LGBT bo będą tylko wypominać. Twoje teksty są dokładnie takie same jak mówili oni i to jest fakt.
Swoim zachowaniem w żaden sposób nie przyczyniasz się do tego żeby kogokolwiek zachęcić do zmiany poglądów.
z gory zakladam, ze nie, prawda?
Inaczej udusili by cie golymi rekami.
Tak, ze bede o tym przypominal za kazdym razem kiedy bedziesz kogos moralizowac, tak jak mnie. Do tego sugerowalxs, ze to moje posty trzeba zglosic, nie twoje.
Dorosla osobe, bylxs juz dorosla osoba, nie dzieciakiem.
Jest roznica miedzy kims kto drze tylko ryja, a kims kto dziala i niszczy przy tym zycie innych. Twoje nawrocenie to za malo.
Ty sobie chodz po tych nazistowskich norach, bo przeciez je znasz, i nawracaj, ja jestem zwolennikiem zlapania ich za pyski i wsadzenia tam gdzie jest ich miejsce, nie jestem od nawracania nazioli, i nie moja rola w tym by ich traktowac w cywilizowany sposob, skoro sa zaprzeczeniem cywilizacji. Lisy sie przegania z kurnika a nie dyskutuje z nimi na zasadzie "moze zmieni zdanie".
Ty nawrocisz jednego, oni zdobeda trzy nastepne osoby.
Z punku widzenia prawa nadal byłxm osobą młodocianą. Miałxm mniej niż 21 lat. Przy pierwszych marszach byłxm nieletnx. Wiec w zasadzie nie byłxm dorosły. Jak miałxm 22 to już tak ostatecznie zerwałxm kontakt. Więc nie wiem dlaczego się tak czepiłeś. Przez jakieś 2 lata nie mieli ze mną żadnego kontaktu i zdziwiło mnie gdy wbiłxm po tym czasie na stary komunikator i ktoś się odezwał. Ale że zbywałxm kontakt to nikt specjalnie nie naciskał.
Może masz jakiś problem z matmą ale na serio nie miałxm wtedy zbyt wielu lat. Byłxm tam najmłodszx. Serio nie widzisz mojego wieku? Nie umiesz sobie odjąć lat? Robiłxm proste rzeczy i nie miałxm za wiele do gadania po za dyskusjami z innymi ludźmi i wykonywaniem poleceń. I serio zwerbowali mnie jak miałxm jakieś 12-13 lat.
Nikt ci nie każe nikogo nawracać. Po prostu nie odpychaj ludzi którzy chcą zmienić kierunek swojego życia.
Skoro moje nawrócenie to za mało to wychodzi na to, że lepiej dla mnie, dla LGBT i wszystkich na świecie będzie jak wrócę do poprzedniego środowiska i poprzednich rzeczy, a przynajmniej do tego mnie usilnie próbujesz przekonać od kilku postów. Sory cały czas mi to powtarzasz, że nie zasługuję żeby tu być, więc lepiej będzie jak znów cała moja wiedza i doświadczenie będzie działała przeciw wszystkiemu co nie skrajne. Skoro nawrócenie to za mało nie ma sensu się nawracać.
Wystarczajaco duzo lat by miec swoj rozum i odejsc wczesniej, a przeciez chwalili cie za pomyslowosc, tylko ten pomysl jakos ci do glowy nie wpadl, dopiero ktos musial cie wyszarpac z bagna.
Dlaczego tak sie czepilem? Dlatego, ze ty czepilxs sie mnie, choc z poczatku mialem napisac to tego tam na dole, ze po co zglaszac do administracji, ale jak zobaczylem twoj nastepny, ze to moje posty powinny byc zgloszone, post to wtedy mnie wkurwilxs, bo ktos z taka przeszloscia nie bedzie mnie pouczac.
Gdyby chcieli to by zmienili, i moja osoba nie ma tu nic do rzeczy. Powinnxs dobrze wiedziec, ze oni szukaja tylko potwierdzenia pod swoja nienawisc. Nie znajda go we mnie to znajda w kims innym, bo nie tak ubrany, bo sie "obnosi", bo trzymaja sie za reke. Krotko mowiac, najlepiej by w ogole to LGBT nie istnialo.
Ja nie mam zamiaru z takimi grzecznie dyskutowac, takich trzeba eliminowac z dyskusji, a gdy przyjdzie jakas wladza z jajami to powinna sie ostro dobrac im do dupy. Z nazistami nie dyskutujemy, zamykamy ich do wiezienia, i tam dopiero jest czas na resocjalizacje.
W twoim przypadku to za malo.
Widać że na psychologii ani socjologii się nie znasz ale do puczania innych jesteś pierwszy. Cóż radź więc sobie sam w dyskusjach. Nie będę się udzielać i mówić co na temat LGBT mówi nauka. W końcu jeszcze ktoś mi zarzuci, że próbuje tu kogokolwiek moralizować, jeszcze urażę takiego don_diego czy fryzjerkę.
Powodzenia.
a ty sie znasz i dzieki temu udalo ci sie nawrocic 10 osob, normalnie sukces.
Sukces!
Tyle, ze ja nie mam zamiaru z nimi dyskutowac, bo i po co? Diego to troll a fryzjerka to urazona osoba(pewnie przez takich jak ja).
Ty znowu przekrecasz, to bylo powszechne w tych srodowiskach? Chodzi mi o twoje zwracanie uwagi " takimi wpisami ble ble ble" "przez takichcjak ty ble ble ble, bo ja czy UwU jestesmy za malo grzeczni, ty za to jestes aniolek i dobro chodzace.
Wyobraź sobie że studiowałxm psychologię. I mam nieco więcej świadomości jak komentarze w necie potrafią wpływać na opinie i zostawianie kogoś kto szerzy fake newsy bez sprostowania prowadzi do ich powielenia. Ale dzięki tobie mam to gdzieś. Niech powtarzają głupoty o tym czym jest LGBT. Nie muszę się przejmować randomami z neta. W sumie nie muszę się też przejmować tym co się będzie dziać z LGBT w Polsce. Przekonałeś mnie że to nie moja sprawa. Lepiej skupić się na własnym życiu niż podkładać się ludziom. Bawcie się dobrze w polskim piekiełku. Nigdy więcej nie wyśle już kasy na wspieranie polskich organizacji LGBT, nie warto.
Oj, az mi sie przykro zrobilo :(
co my bez ciebie zrobimy, oj ::::(
Nie naleze do zadnej organizacji.
Ty serio myslisz, ze twoje tlumaczenia cos tu zmienia? ze napiszesz kilka komentarzy wyjasniajacych fejki i nagle komus z nich sie swiatlo zapali?
Musze cie zmartwic, ci ludzie maja juz swoje autorytety i sa w nie zapatrzeni jak w sw obraz. Wyzwa cie od lewaka, napisza, ze naukowcy sa oplaceni lub boja sie mowic prawde o LGBT bo poprawnosc polityczna, i jeszcze pierdyliard roznych fikolkow wykonaja a ty i tak ich nie przekonasz.
Chodzi o ludzi którzy czytają te komentarze. Nie tych co piszą. Tak ja kiedyś czytałxm komentarze w stylu fryzjerki i myślałxm że tak wygląda LGBT, że to jakaś organizacja itd. Takie komentarze utwierdzają w takiej wizji świata albo przekonują do niej ludzi którzy są niezdecydowani. Ale nie ma co ci mówić wiesz lepiej niż nauka. Tak czy inaczej twoje podwórko, ty żyjesz z tymi ludźmi, nie ja. To oni glosują na taką a nie inną władze tak więc powodzonka w tworzeniu sobie swojego piekiełka.
Nie, nie komentarze to robia, tylko ich autorytety i scieki z nimi zwiazane.
Ci ludzie maja z gory zalozona teze, i tlumaczenie, podawanie faktow to walenie grochem o sciane. Gdyby nie watpliwosci w twojej lepetynie, dalej bys siedzialx w tych naziolskich klimatach, i wcale nie przez takich jak ja, tylko przez swoich starszych kumpli, ktorzy cie wtedy zwerbowali.
Serio, ja rozumiem, ze jako dziecko mozna dac sie uwiesc na takie haselka, ale siedziec tam jako 17latek, to tego juz kurwa nie rozumiem.
Nie rozumiesz bo nie masz podstawowej wiedzy z zakresu psychologii. Prosto możesz sobie to wyobrazić. Mówię ci, że naziści są świecie przekonani, że robią dobrze, są świetnymi przyjaciółmi i troszczą się o siebie na wzajem. Ty nie możesz w to uwierzyć bo widzisz w nazistach synonim zła, przestępstwa, kogoś pozbawionego człowieczeństwa i bazujesz te przekonania na doświadczeniu patrzenia na nich od 1 strony i oceniania poprzez moralność środowiska i własnych przemyśleń. Wątpliwości żeby tak ich oceniać nie maja ani ludzie których szanujesz, ani ludzie którzy są ci emocjonalnie bliscy. I dokładnie tak samo jest z każdą myślą, bo wynika to z budowy mózgu.
Masz sytuacje w której wierzysz w coś co przekazali ci rodzice, później dokładnie ten sam model proponuje szkoła. Nie pasujesz jednak do niego w 100%. Pojawiają się ludzi którzy prezentują podobny model wartości jednak dbają o twoje poczucie przynależności do grupy i własnej wartości. Jeśli zastanawiasz się jak można tam mieć w wieku 17 lat to pomyśl czy sam w tym wieku odrzuciłbyś kumpli którzy pomagali ci w lekcjach i nauce, czasem nawet odrabiając za ciebie prace domowe gdy o czymś zapomniałeś, wspierając gdy miałeś problemy z rodzicami, uczyli jak radzić sobie z emocjami, zawsze mieli czas żeby pogadać itd. A poglądy? Wyobraź sobie że dorastasz w rodzinie w której jest przyzwolenie na skrajne poglądy, a z kuzynką żeni się koleś który po pijaku hajluje i nikt nie ma z tym problemu. W szkole jest przyzwolenie na rasizm (do mojej podstawówki chodziło 2 chłopaków o innym kolorze skóry, nauczyciele nie reagowali na wyzwiska pod ich adresem czy inne formy przemocy), jest też przyzwolenie na przemoc (ponownie kwestia bullingu jednego z najmniejszych chłopaków nie rusza nauczycieli). Ja dopiero w liceum zetknąłxm się z czym w gruńcie rzeczy są poglądy inne niż skrajnie prawicowe. Wcześnie dla mnie altenatywą dla skrajnego katolicyzmu i polonocentryzmu był NS. Wszystko inne było demonizowane. Paradoks polega na tym, że w gruncie rzeczy to nie naziści mi sprali mózg, on już by ł sprany wcześniej. To dopiero oni nauczyli mnie podważać autorytet, łączyć ze sobą różne idee itd. Oczywiście wszystkie były dość zbliżone, ale wtedy wydawały mi się różnorodne. W domu, szkole łożono mi że gej to jest grzesznik czyli zdemoralizowany człowiek który trafi do piekła bez prawa do odkupienia. W momencie w którym trafiasz na środowisko które jet chociaż trochę mniej agresywne po prostu masz efekt łał. Jeśli też jesteś z domu bez tolerancji dla LGBT to czułeś dokładnie to samo co ja trafiając do środowiska które ceniło cię za to kim jesteś.
Kiedy punktem odniesienia jest szkoła gdzie masz w uj nacisk na wypaczony patriotyzm (a do takich szkół trafiałxm) to nazizm nie leży daleko. Zamiast Polski jako lepszy kraj od innych podstawiasz rasę. Zamiast nienawiści do Niemców czy Rosjan jest do innych ras. Problem nie leży w ludziach, a całym systemie. większość ludzi jest nauczona polonocentryzmu. Niestety to się nie zmieni z czasem. Przynajmniej nie we wszystkich częściach Polski. Obserwuje to na przykładzie swojej rodziny. Im bardziej skrajne poglądy tym więcej dzieci mają. I wychowują ich w dokładnie tai sam nacjonalistyczny sposób.
Jeśli nadal myślisz, że łatwo jest z takiego środowiska wyjść to spróbuj odrzucić swoich przyjaciół, rodzinę, znajomych itd. To nie jest takie prposte gdy musisz odrzucić ludzi z którymi spędziłeś tyle lat.
Mozliwe, ze masz racje, ale mi sobie to ciezko wyobrazic.
Ja potrafilem trzymac takie osoby na dystans. Nigdy nie pozwalalem na jakies blizsze relacje, a tez nie mialem latwo, jednak potrafilem dobrac sobie te dwie, trzy osoby jako znajomych, i z nimi sie trzymalem nie wchodzac w jakies gowno organizacje.
To ciekawe dlaczego o naziolach mam tak zle zdanie, hmmm...niech pomysle...hmmm...moze dlatego, ze to pieprzeni rasisci i homofoby a nie ludzie.
Ty masz teraz pretensje do takich jak ja czy UwU, ze zioniemy nienawiscia do naziolstwa i katolstwa, ale to tacy jak ty kiedys, nas stworzyli. To nienawisc do nas tak nas uksztaltowala.
Żebyś zrozumiał dlaczego krytykuje postawę nienawiści to masz tu kogoś kto się w tym specjalizuje i od samego początku jest po lewej stronie opcji politycznej: https://www.youtube.com/watch?v=j1djnGLTdFw
Kiedy masz ludzi których celem jest budować podziały, nastawiać przeciwko sobie ludzi to w momencie gdy swoją postawą pokażesz że tak nie wygląda rzeczywistość narracja się rozpada.
Różnica między nami polega na tym, że do czasów liceum nie miałxm alternatywy. Dopiero jak miałxm te 17-18 lat zacząłxm czystym przypadkiem poznawać ludzi o wolnościowych poglądach (dopiero po czasie dowiedziałxm się że takie mają). Spokojne często żartobliwe dyskusje powoli zaczęły mi uświadamiać, że ten mityczny wróg to taki sam człowiek, który również chce żeby świat był lepszy. Wtedy też zaczxłxm podważać czy inne rzeczy w które wierzę mają sens. Kiedy już większość była bez sensu nadal pozostawała kwestia znajomości z ludźmi którzy wiele razy mi pomogli, raz w zasadzie uratowali życie. O tyle o ile z przestaniem im pomagać nie było problemu to z ostatecznym wyrwaniem się nie było tak łatwo.
Polecam ci obejrzeć wykład. Sięgać po wiedzę bo ona jest najlepszą bronią. Jak śpiewał dezerter: budujesz faszyzm przez nietolerancje, budujesz system przez ignorancje. Im mniej ignorancji tym mniej patologii w tym świecie.