Za nami 19. już Parada Równości. Było tłumnie, pogodnie, głośno i co tu dużo mówić, pięknie. Tak pięknie, że prawica wpadła w jakiś szał, odkrywając np., że... mamy postulat równości małżeńskiej. Brawo Sherlocku! Zobaczcie obszerną galerię naszych zdjęć z Parady Równości - i oczywiście czekamy na Wasze wrażenia.
To były ciężkie tygodnie i miesiące: szczucie polityków, nagonka na LGBT w kampanii wyborczej, obwinianie przez opozycję LGBT za przegranie wyborów do Europarlamentu, Kościół, który nie może odpuścić i chętnie podsyca antagonizowanie społeczeństwa. Ale z drugiej strony
mamy już ponad 20 Marszy Równości w całej Polsce, w każdym województwie, coraz mocniejsze organizowanie i angażowanie się ludzi oddolnie i coraz mocniejszy ruch sojuszniczy, co zwłaszcza było widać w przedparadowym tygodniu. Jeszcze nigdy nie widziałam tylu apeli o to, by wziąć udział w Paradzie Równości: wypowiadali się blogerzy i blogerki, internetowi influencerzy, a firmy znowu zalały nas czerwcowo tęczą.
I nawet dyskusja, która w ostatnich tygodniach się toczyła - wokół obecności wielu firm na tegorocznej Paradzie Równości, ucichła w trakcie. Co nie oznacza, że nie była ważna, ale to temat na osobny tekst.
JAK BYŁO?Historycznie: po raz pierwszy w historii Parada Równości przeszła pod patronatem prezydenta miasta, Rafała Trzaskowskiego, który otworzył też wydarzenie. "
Widzę tutaj samych uśmiechniętych ludzi z dobrą energią. Bądźmy tu razem, uśmiechajmy się do siebie, dobrze się bawmy" - mówił Trzaskowski, który po angielsku dziękował też ambasadorom za wsparcie i bycie na wydarzeniu.
Tłumnie: media podają, że mogło być nawet 80 tys. ludzi i uważam, że nie ma w tym przesady. Było nas mnóstwo. Tak mnóstwo, że ciężko było "obejrzeć" całą Paradę Równości.
Różnorodnie: nasza Parada Równości to już nie tylko wiele firm, co wywołuje kontrowersje, ale także różnorodność: różnorodność bloków, uczestniczek i uczestników, flagi we wszystkich kolorach, transparenty. Mnie bardzo cieszy coraz większa widzialność kolorów biseksualnych - w tym roku było ich naprawdę mnóstwo i widać, że osoby bi są w naszym kraju coraz bardziej widzialne i głośne.
Przyjaźnie: to jedyny taki dzień w roku, w trakcie którego wszyscy jesteśmy razem, ludzie się do siebie uśmiechają, przytulają, po prostu - miłość jest w powietrzu. Możecie się śmiać, ale jest to bardzo wzruszające.
Nie obyło się bez niespodzianek: na początku przywitała nas akcja "Stop pedofilii" z nagłośnieniem wręcz stadionowym, powtarzając bzdury, o których ostatnio pisaliśmy. Przed "kontrmanifestacją" pojawili się dziennikarze i dziennikarki OKO.press z banerem, informującym o wsparciu i o tym, że... baner został sfinansowany ze środków Telewizji Republika. O co chodzi? Wspomniana stacja musiała wypłacić 5 tys. złotych za "ubeckie" insynuacje wobec Agnieszki Holland i Krystyny Zachwatowicz-Wajdy.
Dzięki OKO.press!
Po tekturowej waginie - czas niestety na "tęczową mszę", którą jak co roku przed Paradą Równości poprowadził Szymon Niemiec. I która wywołała popłoch od centrum do prawa, kolejny raz pokazując, jak łatwo dziennikarze i politycy dają się podejść prawicy. Bo o tym, że nagle prawica odkryła baner o równości małżeńskiej, który otwierał blok Ben&Jerry's - to szkoda nawet wspominać. Za to lody były pyszne!
Wielkie dzięki dla Wolontariatu Równości, ale i dla Was - że byliście i byłyście, że jesteście tak piękni i odważni. Mogą krzyczeć, ale tej tęczowej fali już nic nie powstrzyma. I zobaczcie naszą obszerną fotorelację!