Komendant Powiatowej Komendy Policji w Pabianicach zajął stanowisko w sprawie treści udostępnionych na prywatnym facebookowym koncie przez jednego ze swoich podwładnych. Chodzi o mem, który wg funkcjonariusza miał być satyrą, jednak przez wiele osób został odebrany jako wyraz homofobicznych poglądów.
Na prywatnym facebookowym profilu jednego z funkcjonariuszy policji Komendy w Pabianicach pojawił się niedawno post. Sam udostępniający twierdzi, że traktował go jako satyrę, jednak wiele osób odebrało mem jako przejaw jego homofobicznych poglądów. Na udostępnionym zdjęciu znajdował się dziennikarz, Michał Cessanis, który pytał swojego partnera, wiceprezydenta Warszawy - Pawła Rabieja:
"Dlaczego nie możesz zajść w ciążę", na co ten odpowiadał: "Bo Twoje nasienie jest do d...y".
Udostępniony przez policjanta mem dotarł w końcu do Cessanisa, który oburzony "obleśnym memem" zgłosił sprawę do biura prasowego komendy w Pabianicach. Funkcjonariusz post usunął i mogłoby się wydawać, że sprawa się skończy jednak jak poinformował w mediach społecznościowych Michał Cessanis, policjant napisał do niego w prywatnej wiadomości, że "nie rozumie dlaczego oburza ich taka satyra skoro są gejami, którzy się nie ukrywają".
Jak donosi łódzka "Gazeta Wyborcza", rzeczniczka pabianickiej policji - nadkomisarz Joanna Szczęsna potwierdziła, że grafika została udostępniona pod imiennym profilem osoby zatrudnionej w komendzie w Pabianicach. Zaznaczyła przy tym, że pracownik placówki nie był twórcą mema, a z jego profilu nie wynikało, że jest on policjantem, dodając: "jest funkcjonariuszem już od 20 lat i nigdy nie było na niego żadnych skarg".
Do całej sprawy odniósł się również komendant placówki - inspektor Cezary Petrus. Jak poinformowała nadkomisarz Joanna Szczęsna, po zapoznaniu się z całą sprawą zadzwonił do osoby widniejącej na zdjęciu i "Zapewnił, że jego podwładny nie miał zamiaru nikogo urazić i usunął już ten post. Podkreślił, że prowadzone są też działania ukierunkowane na etykę zachowań każdego policjanta".
(pk)
Wtedy dopiero będzie śmiesznie.
Jestem za. I vice versa taki żarcik.
Wchodzi policjant do biblioteki a zdziwiona bibliotekarka pyta się:
- Co, deszcz pada?
Hue hue
Znałem.
Dodam jeszcze, że najlepiej jakby pan policjant wstawił takiego mema bez wiedzy małżonki.
Wtedy dopiero by się pani małżonka ubawiła.
Wtedy dopiero będzie śmiesznie.
Jestem za. I vice versa taki żarcik.
Wchodzi policjant do biblioteki a zdziwiona bibliotekarka pyta się:
- Co, deszcz pada?
Hue hue
Wtedy dopiero będzie śmiesznie.
Niby można by przymknąć oko i potraktować z dystansem, ale od ciągłego przymykania może dojść do zapalenia spojówki i będzie się sączyć ropa a kto by tam chciał takich przyjemności doświadczać?